Dołącz do nas

Piłka nożna

Czas ponownie oddać stery marketingu Oldze Bieganowskiej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

We wczorajszym newsie przedstawiłem wam listę zawodników, którzy potencjalnie byliby wzmocnieniem naszej kadry na boiskach pierwszej ligi. Dziś chciałbym poruszyć inny temat, który moim zdaniem trzeba jak najszybciej wyjaśnić dla dobra klubu i rozwoju marketingu i organizacji – potrzebny jest kierownik dla tego działu. O tym dlaczego moim zdaniem powinna ponownie zostać nim Olga Bieganowska poczytacie poniżej.

Na początek małe przypomnienie – działem marketingu do października 2017 zarządzał Rafał Kędzior. Był on kierownikiem tego działu i odpowiadał za projekty związane z szeroko rozumianym marketingiem w klubie. Jego wsparciem była wspomniana Olga Bieganowska, której po przyjściu Rafała zmieniło się stanowisko, Klaudia Połap oraz Dorota Morawska. Po odejściu Rafała Kędziora w klubie do tej pory na tym stanowisku nie zatrudniono nowej osoby.

Rafał Kędzior jako szef marketingu wśród kibiców GieKSy budził skrajne opinie. Jedni narzekali na małą ilość akcji marketingowych punktując konstruktywnie czego brakuje i jakie błędy popełniono. Inni dla zasady pisali: „Kiedyś to było lepiej” a jeszcze inni podchodzili do działań klubu na zasadzie: „Nie ma wyników to i marketingu nie będzie”. Opinie były różne i ciężko jednoznacznie stwierdzić, dlaczego tak szybko drogi klubu i Rafała się rozeszły. Nie będziemy tego oceniać, bo nie mamy ku temu podstaw (zbyt wiele niewiadomych), jednak patrząc z boku miało się wrażenie, że po prostu „nie ma chemii”.

Być może był to przypadek, ale po odejściu Rafała Kędziora, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pojawiły się akcje marketingowe, do centrów handlowych ruszyli sportowcy w barwach GieKSy, pojawiły się plakaty meczowe w galeriach, pojawiła się aktywność GieKSika na mieście. Owszem nie były to jakieś spektakularne akcje, o których rozpisywałby się świat marketingowy, ale można powiedzieć, że wróciła normalność marketingowa i było to coś czego od dawna domagali się kibice. Kibice podsumowali to w jednym zdaniu: „Widać jak się chce, to można coś zrobić”.

Oldze Bieganowskiej chce się, od wielu już lat pracując w klubie w dziale marketingu, przed Rafałem będąc nawet kierownikiem tego działu. Nie znam dokładnej daty jej zatrudnienia, ale nie zdziwię się jak się okaże, że jest najdłużej pracującą osobą w klubie, na pewno będzie w czołówce, jeśli chodzi o staż pracy w GieKSie. Przez ten czas rozwinęła się jako osoba i przede wszystkim nabrała doświadczenia jako marketingowiec, zarządzała działem przez dłuższy czas. To ona stała za wieloma akcjami klubu, to ona planowała i wprowadzała w życie projekty GieKSy o których mówiła niekiedy cała sportowa Polska. To ona wraz z ówczesnym zespołem zapoczątkowała akcje społeczne, które dziś na stałe wpisały się w politykę marketingową klubu. To jest coś z czego jako kibice możemy być dumni.

Zawsze była jakoś w cieniu w swej pracy, używając odniesień piłkarskich była niczym defensywny pomocnik (idąc jeszcze dalej w porównania to taki nasz – Ngolo Kante) , który robi czarną robotę a czasem strzeli jakąś bramkę przypominając o sobie kibicom, a nie tylko trenerowi (w tym przypadku prezesom).

Nie wiem, czy Olga chciałaby ponownie, po czasie bycia w cieniu, wyjść i poprowadzić dział marketingu, ale wydaje mi się, że każdy zaangażowany w swoją pracę – jeśli ją lubi i się w niej odnajduje, chciałby mieć szansę na większy rozwój. Myślę więc, że nadszedł ten czas, by przekazać jej ponownie odpowiedzialność za dział marketingu i pozwolić wprowadzać na spokojnie swoje autorskie projekty.

„Bezkrólewie” na tym stanowisku nie pomaga, sprawia wręcz, że wiele decyzji nie jest podjętych albo jest odkładanych. Już przegapiono w ostatnim czasie szansę na promocję klubu rezygnując z udziału w turnieju FIFY 18 organizowanym przez tyski GKS. Ile jeszcze takich ciekawych projektów minęło?

Czas najwyższy by prezesi docenili wieloletni wkład Olgi w rozwój klubu i pozwolili jej dalej rozwijać się, jak to ładnie kibice mówią „ku chwale GieKSy”. W przeciwnym razie za pół roku może się okazać, że Olga pod okiem nowego kierownika wypaliła się i zamienia GieKSę na dział marketingu innej firmy na śląsku. A to byłaby w moim odczuciu duża strata dla klubu.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

5 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

5 komentarzy

  1. Avatar photo

    BOLO

    3 stycznia 2018 at 13:59

    Dla dobra klubu jest parę etatów na których powinno dojść do roszad i to natychmiast.

  2. Avatar photo

    Irishman

    3 stycznia 2018 at 18:26

    U nas to w ogóle jakoś tak kilka rzeczy „siadło” w minionym roku.
    Gadaliśmy, że to przez prezesa Cygana, tymczasem prezes odszedł i co??? Hmmm….. no tylko, że prezes Janicki, to właściwie kontynuacja tego co było. Nie wiem czy taki marazm pasuje WŁAŚCICIELOWI klubu ale nam bynajmniej NIE!
    MARKETING, TRANSFERY – STOIMY W MIEJSCU, A KONKURENCJA UCIEKA!!!

  3. Avatar photo

    Robson

    4 stycznia 2018 at 12:29

    Jeśli chodzi o Olgę to podpisuję się pod tekstem obiema rękami !
    Jestem z GieKSą od 37 lat i patrzyłem i z punktu widzenia kibica i trochę z wewnątrz i jako rodzic piątki małych GieKSiarzy i wszystko co dobre w marketingu kojarzy mi się wyłącznie z Olgą !
    Pozdrawiam

  4. Avatar photo

    Rany

    6 stycznia 2018 at 15:14

    Nauczcie się pisać w języku ojczystym na poziomie.

  5. Avatar photo

    Mk

    11 stycznia 2018 at 08:11

    Akurat marketing to najmniejszy problem w tym klubie. W ostatnich latach najmocniejszy punkt. A grajki i tak niweczą starania tego działu.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga