Dołącz do nas

Piłka nożna Wywiady

Fonfara: Wszyscy jesteśmy podłamani

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po spotkaniu z Górnikiem Łęczna zamieniliśmy też kilka słów z Grzegorzem Fonfarą.

To była kolejna wysoka porażka po meczu w Bełchatowie. Co się dzieje z waszą postawą i czemu tak to wygląda?

Ciężko na ten temat coś powiedzieć. Na pewno wszyscy są podłamani tym wynikiem. Na początku drugiej połowy wytrzymaliśmy, by nie stracić drugiej bramki, by pod koniec wyjść do przodu i coś strzelić. Długo ten plan udało się spełniać, ale niestety straciliśmy bramkę na 0:2, a zaraz potem trzecią. Wracamy do Katowic z bagażem kilku goli.

Defensywa to osobny temat, ale też nie stwarzamy sobie sytuacji by coś strzelić.

Rzeczywiście nie ma sytuacji, ale należy pamiętać, że od czterdziestej minuty graliśmy w dziesiątkę, a do sytuacji z czerwoną kartką mieliśmy kilka okazji.

Wydawało się, że Podbeskidzie naładuje was pozytywną formą.

Ciężko mi cokolwiek powiedzieć. Każdy z nas chciałby wygrywać, przyszedł nowy trener i mam nadzieję powyciąga wnioski z naszych błędów. Mamy teraz chwilową przerwę, ale musimy jak najszybciej naprawić to co złe, bo liga cały czas trwa.

Myślisz że przyda wam się ta dwutygodniowa przerwa?

Ciężko powiedzieć. Po Bełchatowie mieliśmy kilka dni, nie wyszedł nam mecz, ale wygraliśmy z Miedzią. Mam nadzieję, że będzie dobrze.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

7 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

7 komentarzy

  1. Avatar photo

    wnc emigrant

    31 sierpnia 2013 at 19:55

    Kurwa, jak zawsze masło maślane w tych wywiadach.
    Do roboty się weźcie do chuja pana, a nie pierdolenie później, że wracamy z kompletem bramek i musimy przeanalizować.
    Bez analizy ja Wam podpowiem: ZAPIERDALAĆ NA BOISKU Z SERCEM! WALKA O KAŻDĄ PIŁKĘ LEBRY!

  2. Avatar photo

    anka

    31 sierpnia 2013 at 20:15

    Panie Emigrancie! Oprócz wielce nieparlamentarnych słów komentarz nie poraża – w każdym razie nie na tym polega kibicowanie, by po każdej porażce oblewać zespół pomyjami. Jak to się ma do naszych pieśni, z zapałem śpiewanych na meczach ? Tam Cię widzą, a tu jesteś anonimowy, tak ?Gratuluję! A chłopcy się podniosą, wierzę w to.

  3. Avatar photo

    włodek

    31 sierpnia 2013 at 20:22

    zgadzam sie z emigrantem
    ZAPIERDALAC !!!
    przeciez to co zrobili zmiennicy czytaj KUFEL I CHWALIBOG to farsa rownie dobrze mogli zostac na ławie nie chca nikogo skreslac ale chopy wezcie sie do roboty i wiecej POKOrY – zrozumcie fryzura nie gra !!!
    Mam nadzieje ino ze Moskal zacznie cos wymagac bo wydaje sie ze R.Gorak za bardzo był kumplem -jeszcze raz gadam kazdy musi dac z siebie cos do grania a nie patrzyc ino na Pitrego – wiec j/w ZAPIERDALAC ! ! !

  4. Avatar photo

    Misiek BRW

    31 sierpnia 2013 at 23:03

    Mecz nie do oceny, niestety dzięki człowiekowi z bajki. Bramka na 1:0 błąd w kryciu, naszczęście GieKSa się nie podłamała i przejeła inicjatywe, długo się utrzymywali przy piłce i mądrze atakowali broniący się Górnik. bajkowy bohater i anty bohater meczu swoją decyzją nie pozwolił by można było ocenić chłopkaów za 90 minut. Teraz dwa tydnie pracy i zobaczymy co się zmieni, jestem optymistą, jeżeli poprzednicy nie zawalili przygotowania fizycznego co niestety podejrzewam, bedzie dobrze, pozdrawiam.

  5. Avatar photo

    sławek

    1 września 2013 at 12:36

    panowie ile można słuchać że GIEKSA jest miażdzona,demolowana,kurwa trzeba pokozać chopy że mocie charakter

  6. Avatar photo

    .mózG

    1 września 2013 at 18:21

    „ciężko powiedzieć” x3

    dobry agent z niego

  7. Avatar photo

    Arkady

    4 września 2013 at 17:54

    GKS się podniesie j chopy się nie załamujta. Mówi to Wam kibic z Debrzna.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga