Dołącz do nas

Siatkówka

GieKSa wraca do katowickiego Spodka!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GKS KATOWICE – ŁUCZNICZKA BYDGOSZCZ  4 października (środa) godz. 20.30

 

{RZECZYWISTOŚĆ}

Pierwszy mecz nowego sezonu już za nami, chwila radości też, bo już w środę czeka nas inauguracja nowej kampanii na własnym parkiecie. Rywalem będzie Łuczniczka, która co ciekawe była również naszym pierwszym przeciwnikiem i w PlusLidze i na własnym boisku.

Po dobrej, a momentami bardzo dobrej grze naszego zespołu w meczu w Radomiu, trudno spodziewać się jakichkolwiek zmian w wyjściowej szóstce. Przede wszystkim kluczem do dobrej gry jest równa postawa całej szóstki, co miało miejsce w pierwszym spotkaniu. Trzeba koniecznie przedłużyć też okres gry, z agresywną zagrywką i dobrym blokiem na siatce, który tak naprawdę solidnie funkcjonował tylko w pierwszym secie. Cieszy znaczna poprawa w najsłabszym elemencie poprzedniego sezonu czyli w przyjęciu. Wiadomo, że od zagrywki wszystko się zaczyna, ale jak są kłopoty z własnym przyjęciem to trudno mówić o skutecznym kończeniu własnych akcji. Jeśli utrzymamy odpowiednią skuteczność w tym elemencie gry (na takim poziomie jak to było w Radomiu), to na pewno łatwiej nam będzie wygrywać w meczach z drużynami o podobnym potencjale.

Nasz przeciwnik, drużyna Łuczniczki nie może być zadowolona ze swego pierwszego meczu z ONICO. Bydgoszczanie praktycznie tylko w pierwszym secie nawiązali jakąś walkę, ogólnie przegrali w sposób nie podlegający dyskusji. Podopieczni Bednaruka byli po prostu słabsi w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Po tak rozegranym spotkaniu, no nie może obejść się bez zmian. Natomiast powstaje pytanie, czy zmiennicy są wstanie podnieść znacząco poziom drużyny. Możliwa jest zmiana na pozycji atakującego i gra od początku Bartosza Filipiaka. Na pewno pożądana byłaby zmiana na środku siatki, ale wobec absencji Mateusza Sacharewicza, bydgoszczanie praktycznie nie mają pola manewru. Jeden z najlepiej blokujących siatkarzy w całej PlusLidze nabawił się urazu mięśni brzucha i jego występ w Spodku jest praktycznie wykluczony.

Co by nie pisać, to GKS jest faworytem tej potyczki i wszystkich kibiców którzy zjawią się jutro w katowickiej hali interesuje tylko wygrana GieKSy za trzy punkty, I tego się trzymajmy!

Przewidywane wyjściowe szóstki:

GKS: Komenda, Butryn, Kohut, Pietraszko, Quiroga, Kapelus, Stańczak (libero).
Łuczniczka: Goas, Filipiak, Jurkiewicz, Szalacha, Ananiew, Batagim, A. Kowalski (libero).

 

{CO PISZĄ O MECZU NASI RYWALE?}

luczniczkabydgoszcz.pl- Po pierwsze punkty do Katowic

Przed nami pierwszy wyjazdowy mecz w nowym sezonie. W katowickim Spodku zmierzymy się z GKS-em i powalczymy o pierwsze ligowe punkty.
Inauguracyjny mecz nowego sezonu nie ułożył się po naszej myśli. W trzech setach lepsi okazali się siatkarze ONICO Warszawy, przewyższając nas szczególnie w polu zagrywki i skuteczności w ataku. – – Moim zdaniem trochę się zagubiliśmy w sobie i zaczęliśmy walczyć sami ze sobą. Dużo naszych błędów skumulowało to, że warszawianie „odskoczyli” na kilka punktów, a na poziomie tych rozgrywek nie można sobie na to pozwolić – mówił o przyczynach słabszej dyspozycji w drugim i trzecim secie Paweł Gryc. Właśnie atakujący był najlepiej punktującym zawodnikiem naszego zespołu, o punkt mniej zdobył Metodi Ananiev.
W znacznie lepszych nastrojach na pewno są siatkarze GKS-u Katowice, którzy sezon rozpoczęli od zwycięstwa. W Radomiu 3:1 pokonali Cerrad Czarnych, pozwalając rywalom na zwycięstwo tylko w trzeciej partii. Dwie pierwsze wygrali bardzo pewnie, odpowiednio do 15 i 16. W czwartym secie triumfowali 25:23, a MVP spotkania wybrano rozgrywającego – Michała Komendę. Najwięcej punktów dla GKS-u zdobył Gonzalo Quiroga – 12, a o jeden mniej – Karol Butryn, Serhiy Kapelus, Paweł Pietraszko. Podopieczni trenera Piotra Gruszki wykazali się znacznie lepszym przyjęciem.
Środowe spotkanie rozegramy w legendarnym Spodku. Cel jest jeden, wygrać spotkanie i zdobyć pierwsze punkty w tym sezonie. (…)

 

{HALA SPORTOWA}

Mecz odbędzie się w hali sportowej, która jest mekką polskiej siatkówki. W sezonie 2016/17 GKS rozegrał w Spodku 5 meczów, osiągając następujące rezultaty: z Effectorem Kielce 0:3, BBTS-em Bielsko-Biała 3:0, LOTOS-em Treflem Gdańsk 3:2, Jastrzębskim Węglem 2:3 oraz na zakończenie kampanii z AZS-em Politechniką Warszawską 3:1. Bilans 3 wygranych i 2 porażek trzeba koniecznie poprawić.

{HISTORIA}

Pierwszy mecz między tymi drużynami, był równocześnie debiutem GKS-u w PlusLidze i odbył się 2 października 2016 roku w hali Szopienice i GKS wygrał ten mecz 3:1 (25:19, 14:25, 25:18, 25:19). Punkty – GKS: Butryn 18, Błoński 15, Kapelus 13, Krulicki 9, Kalembka 8, Falaschi 1, Sobański 1. Łuczniczka: Katić 13, Sacharewicz 12, Yudin 11, Gromadowski 8, Nowakowski 5, Filipiak 5, Szczurek 3, Jurkiewicz 2, Rohnka 1.
Rewanż w Bydgoszczy miał miejsce 30 grudnia 2016 roku i Łuczniczka przegrała z GieKSą 2:3 (25:22, 17:25, 25:21, 23:25, 15:17). Punkty – Łuczniczka: Yudin 19, Rohnka 14, Gromadowski 12, Jurkiewicz 11, Filipiak 11, Sacharewicz 9, Szczurek 5. GKS: Sobański 21, Butryn 16, Van Walle 13, Kalembka 9, Błoński 8, Krulicki 6, Pietraszko 5, Kapelus 2, Falaschi 1, Fijałek 1.

 

{STATYSTYKI W PLUSLIDZE} – {GKS – ŁUCZNICZKA}

[Bilans meczów] – 2:0
[Bilans punktów] – 5:1
[Bilans setów] – 6:3
[Bilans małych punktów] – 199:186

[Rozegrane mecze – 2] – GKS: 2- Krulicki, Butryn, Falaschi, Błoński, Kapelus, Kalembka, Pietraszko, Fijałek, Mariański, Stelmach, Sobański, Stańczak, 1- Van Walle.
Łuczniczka: 2-  Rohnka, Katić, Jurkiewicz, Yudin, Filipiak, Szczurek, Sieńko, Gromadowski, Bobrowski, Czunkiewicz, Sacharewicz, 1- Nowakowski.

[Rozegrane sety – 9] – GKS: 9- Falaschi, Błoński, Kalembka, 8- Butryn, Stańczak, 7- Krulicki, 6- Pietraszko, Sobański, 5- Kapelus, Mariański, 4- Stelmach, 3- Fijałek, Van Walle.
Łuczniczka: 9- Yudin, Szczurek, Czunkiewicz, Sacharewicz, 8- Gromadowski, 7- Jurkiewicz, Filipiak, Sieńko, 6- Rohnka, 5- Katić, Bobrowski, 4- Nowakowski.

[Czas trwania spotkań] – 96:133 = łącznie 229 minut
[Widzów] – 760:1200
[Punkty zdobyte z błędów przeciwnika] – GKS 52 – Łuczniczka 45

[Ilość zdobytych punktów] – GKS 147 – Łuczniczka 141
GKS – Butryn 34, Błoński 23, Sobański 22, Kalembka 17, Kapelus 15, Krulicki 15, Van Walle 13, Pietraszko 5, Falaschi 2, Fijałek 1.
Łuczniczka – Yudin 30, Sacharewicz 21, Gromadowski 20, Filipiak 16, Rohnka 15, Katić 13, Jurkiewicz 13, Szczurek 8, Nowakowski 5.

[Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki] – GKS 58 – Łuczniczka 47
GKS – Butryn 14, Błoński 12, Kalembka 7, Kapelus 6, Krulicki 6, Van Walle 5, Sobański 4, Falaschi 2, Pietraszko 2.
Łuczniczka – Sacharewicz 14, Szczurek 6, Rohnka 6, Yudin 6, Gromadowski 5, Katić 3, Jurkiewicz 3, Nowakowski 2, Filipiak 2.

[Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki] – GKS 89 – Łuczniczka 94
GKS – Butryn 20, Sobański 18, Błoński 11, Kalembka 10, Krulicki 9, Kapelus 9, Van Walle 8, Pietraszko 3, Fijałek 1.
Łuczniczka – Yudin 24, Gromadowski 15, Filipiak 14, Katić 10, Jurkiewicz 10, Rohnka 9, Sacharewicz 7, Nowakowski 3, Szczurek 2.

[Bilans punktów zdobytych do straconych] – GKS 69 – Łuczniczka 67
GKS – Sobański 16, Krulicki 13, Butryn 13, Van Walle 10, Kalembka 9, Kapelus 8, Błoński 2, Fijałek 1, Pietraszko 0, Stańczak -1, Mariański -2.
Łuczniczka – Yudin 14, Gromadowski 13, Sacharewicz 12, Filipiak 10, Jurkiewicz 10, Katić 6, Rohnka 5, Nowakowski 4, Szczurek 3, Sieńko -1, Bobrowski -4, Czunkiewicz -5.

[Ilość zagrywek] – GKS 196 – Łuczniczka 188
GKS – Błoński 42, Krulicki 29, Kalembka 28, Butryn 24, Falaschi 23, Sobański 20, Kapelus 11, Pietraszko 9, Van Walle 9, Stelmach 1.
Łuczniczka – Szczurek 44, Yudin 28, Jurkiewicz 24, Sacharewicz 21, Rohnka 17, Gromadowski 13, Nowakowski 11, Katić 11, Filipiak 8, Bobrowski 7, Sieńko 4.

[Ilość błędów na zagrywce] – GKS 26 – Łuczniczka 31
GKS – Błoński 8, Butryn 5, Kalembka 4, Pietraszko 4, Falaschi 2, Sobański 2, Krulicki 1.
Łuczniczka – Yudin 5, Szczurek 5, Bobrowski 4, Sacharewicz 4, Katić 3, Rohnka 3, Gromadowski 2, Filipiak 2, Nowakowski 1, Jurkiewicz 1, Sieńko 1.

[Ilość asów serwisowych] – GKS 14 – Łuczniczka 13
GKS – Błoński 5, Butryn 4, Krulicki 2, Van Walle 2, Sobański 1.
Łuczniczka – Szczurek 4, Nowakowski 2, Yudin 2, Sacharewicz 2, Katić 1, Rohnka 1, Gromadowski 1.

[Ilość przyjęć] – GKS 157 – Łuczniczka 170
GKS – Błoński 43, Sobański 37, Kapelus 30, Stańczak 23, Mariański 20, Pietraszko 2, Krulicki 1, Kalembka 1.
Łuczniczka – Czunkiewicz 64, Yudin 50, Rohnka 31, Katić 18, Bobrowski 5, Sacharewicz 1, Filipiak 1.

[Ilość błędów w przyjęciu] – GKS 13 – Łuczniczka 14
GKS – Błoński 5, Sobański 3, Mariański 2, Kapelus 2, Stańczak 1.
Łuczniczka – Yudin 7, Czunkiewicz 5, Katić 1, Rohnka 1.

[Procent przyjęcia dokładnego] – GKS 39,5% – Łuczniczka 53%
GKS – Kalembka 100%, Stańczak 52%, Pietraszko 50%, Mariański 45%, Błoński 37,5%, Sobański 22,5%, Kapelus 16,5%, Krulicki 0%.
Łuczniczka – Sacharewicz 100%, Rohnka 69%, Yudin 52%, Katić 51%, Czunkiewicz 47,5%, Bobrowski 20%, Filipiak 0%.

[Procent przyjęcia perfekcyjnego] – GKS 17% – Łuczniczka 23,5%
GKS – Stańczak 30%, Mariański 25%, Sobański 10,5%, Kapelus 8,5%, Błoński 7,5%, Krulicki 0%, Kalembka 0%, Pietraszko 0%.
Łuczniczka – Katić 37%, Rohnka 27%, Yudin 26%, Bobrowski 20%, Czunkiewicz 15,5%, Sacharewicz 0%, Filipiak 0%.

[Ilość ataków] – GKS 234 – Łuczniczka 234
GKS – Butryn 67, Błoński 37, Sobański 34, Kapelus 28, Van Walle 24, Kalembka 21, Krulicki 13, Pietraszko 5, Falaschi 3, Stelmach 1, Fijałek 1.
Łuczniczka – Yudin 53, Gromadowski 40, Filipiak 33, Rohnka 33, Katić 29, Sacharewicz 22, Jurkiewicz 16, Szczurek 4, Nowakowski 3, Bobrowski 1.

[Ilość błędów w ataku] – GKS 15 – Łuczniczka 11
GKS – Butryn 7, Błoński 3, Kapelus 1, Kalembka 1, Krulicki 1, Van Walle 1, Sobański 1.
Łuczniczka – Rohnka 3, Yudin 3, Sacharewicz 3, Katić 1, Gromadowski 1.

[Ilość ataków zablokowanych] – GKS 24 – Łuczniczka 18
GKS – Butryn 9, Błoński 5, Kapelus 4, Kalembka 3, Van Walle 2, Pietraszko 1.
Łuczniczka – Gromadowski 4, Filipiak 4, Rohnka 3, Katić 2, Jurkiewicz 2, Sacharewicz 2, Yudin 1.

[Ilość zdobytych punktów w ataku] – GKS 115 – Łuczniczka 104
GKS – Butryn 28, Sobański 20, Błoński 16, Kapelus 13, Krulicki 11, Kalembka 11, Van Walle 9, Pietraszko 4, Falaschi 2, Fijałek 1.
Łuczniczka – Yudin 27, Gromadowski 17, Filipiak 16, Katić 11, Rohnka 11, Sacharewicz 8, Jurkiewicz 8, Nowakowski 3, Szczurek 3.

[Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków] – GKS 49% – Łuczniczka 44,5%
GKS – Fijałek 100%, Krulicki 83,5%, Pietraszko 80%, Falaschi 75%, Kalembka 52,5%, Kapelus 44%, Sobański 44%, Błoński 43%, Butryn 42%, Van Walle 38%, Stelmach 0%.
Łuczniczka – Nowakowski 100%, Szczurek 75%, Jurkiewicz 56,5%, Yudin 53%, Filipiak 51%, Gromadowski 44%, Sacharewicz 36,5%, Rohnka 33%, Katić 22%, Bobrowski 0%.

[Ilość bloków punktowych] – GKS 18 – Łuczniczka 24
GKS – Kalembka 6, Kapelus 2, Krulicki 2, Butryn 2, Błoński 2, Van Walle 2, Pietraszko 1, Sobański 1.
Łuczniczka – Sacharewicz 11, Jurkiewicz 5, Rohnka 3, Gromadowski 2, Katić 1, Yudin 1, Szczurek 1.

[Ilość błędów własnych „innych”] – GKS 4 – Łuczniczka 10
[MVP] – GKS: Błoński 1, Sobański 1.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga