Dołącz do nas

Piłka nożna

GieKSa znowu „odda przysługę” Olimpii?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W najbliższą niedzielę zostanie rozegrana przedostatnia kolejka spotkań I ligi. GiekSa na swój ostatni wyjazd pojedzie do Grudziądza na mecz z Olimpią. Spotkanie rozpocznie się w niedzielę 28 maja 2017 roku o godzinie 12:45 (jak wszystkie spotkania tej kolejki).

Spotkanie w Grudziądzu jest bardzo ważne dla układu dołu tabeli: Olimpia zajmuje przedostatnie miejsce ze stratą trzech punktów do miejsca barażowego, ewentualne zwycięstwo nad GKS-em przedłuża szanse na zajęcie tego miejsca.

 

Drużyna biało – zielonych swoje występy na zapleczu ekstraklasy rozpoczęła siedem lat temu, w sezonie 2011/12. Jak do tej pory największym sukcesem na tym poziomie rozgrywek było zajęcie czwartego miejsca w sezonie 2014/15, pod wodzą obecnego trenera Dariusza Kubickiego. Drużyna zajęła wprawdzie miejsce tuż za podium, ale w przekroju całego sezonu nie miała większych szans na włączenie się do walki o ekstraklasę: sezon zdominowały ekipy Zagłębia Lubin, Termaliki i Wisły Płock, które między sobą rozstrzygnęły kwestię awansu. Na końcu rozgrywek różnica pomiędzy drugą Termaliką i czwartą Olimpią wynosiła aż dwadzieścia punktów.

Dużo więcej emocji i nadziei wśród kibiców biało – zielonych było w ubiegłym sezonie. Olimpia do ostatniego spotkania miała szansę na awans, ale decydująca o losach awansu była porażka w przedostatniej kolejce z GieKSą (nomen omen). GieKSa miała wtedy już matematyczne szanse na awans…

Ekipa Olimpii po „wydarzeniach” z zeszłego sezonu nie może się pozbierać: drużyna praktycznie od początku rozgrywek „utrzymuje” się w dolnych rejonach tabeli, po meczach rozgrywanych jesienią zajmowała miejsce barażowe…

Kubicki, po objęciu stanowiska trenera w styczniu bieżącego roku powiedział:

– Patrząc na tabelę, cel może być tylko jeden: uratowanie Nice 1 ligi. Trzeba znaleźć na to najskuteczniejsze środki. Nie dzielę piłkarzy na młodych i starych, tylko dobrych, średnich i słabych. Nikomu nie zaglądam w metryczkę. Wiem, że stawianie na młodzież wiąże się pewnymi gratyfikacjami w Pro Junior System (Olimpia w ubiegłym sezonie wygrała klasyfikację PJS – przyp. red.), ale dla mnie priorytet jest jeden: zapewnienie bytu Olimpii na boiskach I ligi.

Niestety dla Olimpii, Kubicki, nie odmienił drużyny: na wiosnę biało – zieloni w trzynastu meczach zdobyli tylko dwanaście punktów (dwa zwycięstwa, sześć remisów i pięć przegranych). Wiosną na swoim boisku piłkarze z Grudziądza dwa razy wygrali (z Bytovią 2:1 i Pogonią 4:2), trzy razy zremisowali (po 0:0 z Podbeskidziem i Puszczą oraz 2:2 ze Stalą) i dwa razy przegrali (po 0:1 z Tychami i Chojniczanką).

Na konferencji przed meczem z GieKSą trener Olimpii powiedział:

 – Sytuacja naprawdę jest bardzo ciężka, dlatego niesamowicie starannie przygotowujemy się do tego spotkania i zrobimy wszystko, zarówno ja, jak i piłkarze, sztab szkoleniowy i medyczny, żeby to spotkanie wygrać.

[…] – Jesteśmy przygotowani na walkę od pierwszej do ostatniej minuty.

Zarząd Olimpii na mecz z GieKSą obniżył ceny na ten mecz, licząc na pełen stadion…

W zespole biało – zielonych na pewno nie zagra pomocnik Robert Candrea, który pauzuje za cztery żółte kartki oraz leczący kontuzję obrońca Michael Olczyk.

W składzie drużyny Olimpii jest dwóch reprezentantów Polski U-21: Hubert Adamczyk oraz Adrian Klimczak.

Drużynę biało – zielonych i GieKSę, oprócz oczywiście trenera Paszulewicza i Bledzewskiego łączą piłkarze: w zespole z Grudziądza – Daniel Feruga i GKS-u: Lukas Klemenz i Adrian Frańczak, występujący wcześniej „po drugich stronach boiska”.

Mówi się również (bo chyba żadna ze stron tego nie potwierdziła oficjalnie), że po sezonie do GieKSy trafi najlepszy strzelec (cztery bramki na koncie) z drużyny Olimpii, pomocnik Damian Michalik, któremu kończy się w czerwcu kontrakt w Grudziądzu.

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    ursus

    27 maja 2018 at 10:22

    33 kolejka w rozgrywkach o pietruszkę 1 ligi… – nie można by tak na gali im tych warzyw wręczać?

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga