Dołącz do nas

Kibice

Głos kibiców po porażce z Flotą

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GKS Katowice przegrał swoje pierwsze ligowe spotkanie z Flotą w Świnoujściu 0-1.

Wywołało to burzę wśród kibiców, którzy po wygranym, choć słabym meczu w Suwałkach oczekiwali choćby poprawy gry. Niestety ta w Świnoujściu nie wyglądała najlepiej.

Co kibice mieli do powiedzenia po tym meczu:

kazur91
Tu nie ma nic do komentowania. Zagraliśmy tragiczny mecz, oby kolejne spotkania były lepsze.

Bombon
Budziłek, Gancarczyk i paralitycy. Odjebana maniana i można iść się pluskać w morzu. Kurwa tego na trzeźwo nie dało się oglądać.

Nie ma obrony, nie ma pomocy i nie ma ataku. Tak się nawet nie da utrzymać. Zagrożenie Floty z kontry albo po kilkudziesięciometrowych wyrzutach z autu Jasińskiego doprowadzały do palpitacji serca.
Gorzej zagrać w tym sezonie będzie jeszcze trudniej, ale…

Taz
Grali tak, jakby od 7 rano latali po słońcu… Zero rozegrania, wszystko takie improwizowane. Sadza dziś wybitnie słaby mecz. Cała drużyna taka jakaś nieskoncentrowana o czym świadczyło mnóstwo niedokładnych podań. Nie wiem czy Wołkowicz zrobił jakąś akcję pomijając strzał rozpaczy z 30 metrów. Słaby mecz, słaba GieKSa.

lukste
Qrwa a Gancarczyk to juz pojechal po bandzie!
Pogoda i kilometry przyczyna slabej gry! I wedlug niego oba zespoly slabo graly!
Panie Garnek: pogoda taka sama dla obu druzyn byla , a ze Szczecina do Swinoujscia nie ma ,aż tak duzo kilometrow. I do qrwy nedzy – tylko WY chuja graliscie.Flota grala bardzo dobrze

Jako podsumowanie najlepsze sa slowa Andrzeja Iwana, ze nie pamieta takiego braku zaangazowania Gieksy!

kaos azul
za kare powinni 2 godzine przed i 2 po treningach,caly nastepny tydzien,ogladac ten szpil,jedyny co moze isc do dom to Budzilek,reszta zamknac ich w sali konferencyjnej i niech kurwa ogladaja do zerzygania!!!

to byl DRAMAT,najslabszy mecz jaki widzialem w tv w wykonaniu Gieksy w historii

yorkers
Co takiego strasznego się stało? Większość zespołów potraci punkty w Świnoujściu. Tak było w poprzednich sezonach i to się raczej nie zmieni. Flota jest nadal solidnym zespołem. Na dodatek olbrzymi upał – oczywiście dotyczyło to obydwóch zespołów ale na pewno nie grało się komfortowo w takich warunkach. Teraz mamy dwa mecze w których powinniśmy pewnie wygrać i wracamy na przód tabeli. Martwi tylko postawa niektórych zawodników. Sadza zagrał chyba najsłabszy mecz w Gieksie, ale być może powodem słabej gry Sadzy był właśnie upał. Po za tym widać było wielką dziurę w ataku. Życzę Zielińskiemu jak najlepiej ale nie może się tak cofać jak Lewandowski w reprezentacji bo nie ma nikogo w ataku. Bez Rakelsa w ataku nasza siła rażenia jest znacznie mniejsza i to może być nasz główny problem. Pitry powinien grać bliżej bramki przeciwnika.

Homer
Pierwszy mecz więc nie ma co rwać włosów z głowy choć styl porażki i ich dzisiejsze zaangażowanie budzą niepokój.
Następnym razem zamiast spacerów po molo i wycieczek po statkach proponuję pozostać w hotelu i koncentrować się na meczu; może pomoże.
Na boisku padlina a Górak nikogo nie zmienia; kolejny raz taka sytuacja; przestałem uwierzyć, że ten chłop się kiedyś nauczy, że jak drużynie nie idzie i kilku zawodników nie weszło w mecz to zmiany mogą odmienić obraz meczu.
Pozdrowienia dla tych co od razu po wylosowaniu Podbeskidzia w PP zaczęli chłodzić szampany z okazji awansu do kolejnej rundy.

totu
Bez walki bez ambicji i chyba bez wysiłku sobie niektórzy pograli , sposobem masz piłkę to się martw co z inia zrobić , patrz ostatnia akcja meczu , cwir, garnek , budził , pitry, reszta powinna grać bez herbu GKS KATOWICE, bo wstyd jakoś, Flocie upał nie przeszkadzał choć też grali piach , ale to co grali nasi to chyba nawet piachem nie idzie nazwać ,pukają w dno od spodu a taka gra nie zachęca do przyscia na bukowa bo przegrana bez stylu , walki . Panie trenerze pan wie co to gra na aferę w ostatnich minutach ?

PRT
Dramat, Sadzawicki to chyba myślał, że na plaży jest…

Nogę to chociaż mógł wystawić. Oby następne szpile były lepsze,

bo co jak co ale pogoda to masakra, ustać się nie dało 5minut bez wody, a co dopiero biegać.

Atest
Wszyscy wczoraj zagrali słabo,w pierwszej połowie dramatycznie słabo.W drugiej już było widać większe chęci i ambicje aby ten mecz co najmniej zremisować.To dziwne bo w tych temperaturach powinni spiąć się na pierwszą połowę,strzelić jedną,dwie bramki,a póżniej ewentualnie cofnąć się i utrzymywać się przy piłce.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Damian

    30 lipca 2013 at 21:43

    Gra naszych wołała o pomste do nieba jak i doping.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga