Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Katowiczanie wrócą na zwycięski szlak? Przegląd doniesień mediów przed meczem GieKSa-Chrobry

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Dzisiaj zostanie rozegrany ostatni mecz pierwszoligowy w 2016 roku na stadionie przy ulicy Bukowej pomiędzy GieKSą i Chrobrym Głogów. Zapraszamy do przeczytania doniesień mass mediów na temat tego spotkania:

 

 

sportowefakty.wp.pl – GKS Katowice – Chrobry Głogów: katowiczanie wrócą na zwycięski szlak?

 

[…]Chrobry do tego spotkania przystąpi uskrzydlony wygraną nad Stomilem Olsztyn (3:0). – Był to bardzo trudny mecz. My po prostu byliśmy nieprawdopodobnie skuteczną drużyną. Taka skuteczność zdarza się nam bardzo rzadko. Nie mówię o późniejszych sytuacjach, gdy rywal się odkrył, bo do momentu 2:0 te bramkowe okazje były naszymi jedynymi. Do tego w końcu trochę szczęścia z tyłu – mówił trener Mamrot.

Katowiczanie w ostatnich spotkaniach mieli problemy ze skutecznością, co zaowocowało dwoma przegranymi. – Przydarzyły nam się dwie porażki z rzędu i co prawda to boli, ale odchodzi już w niepamięć, do historii. Trzeba zakończyć ten rok wyłącznie zwycięstwem. Miejmy nadzieję, że po meczu z Chrobrym dopiszemy trzy punkty, ale możemy to osiągnąć dzięki ogromnej walce i konsekwentnej grze – przyznał obrońca katowickiego zespołu, Dawid Abramowicz.

 

 

tutajglogow.pl – Chrobry Głogów zagra w Katowicach. Początek trzeciej setki trenera Mamrota!

 

[…] Meczem w Katowicach pomarańczowo-czarni zakończą rywalizację w bieżącym roku kalendarzowym. Zespół Chrobrego Głogów stanie jednak przed trudnym zadaniem. GKS Katowice jest jednym z kandydatów do awansu i zajmuje aktualnie drugie miejsce w ligowej tabeli. Katowiczanie grali w tym sezonie z Chrobrym przy Wita Stwosza, gdzie wygrali 2:0. W sobotę górnośląski zespół z pewnością będzie chciał powtórzyć ten rezultat, zwłaszcza, że dwie ostatnie ligowe potyczki kończyły się ich porażkami.

GieKSa w minionej kolejce przegrała 2:3 w Suwałkach, natomiast wcześniej wróciła bez punktów z Bytowa. Na własnym stadionie katowiczanie zbyt często jednak nie przegrywają. W bieżącym sezonie komplet punktów ze stadionu przy ul. Bukowej wywiozły jedynie Wigry Suwałki. Ostatnie rezultaty katowickiej drużyny mogą jednak lekko niepokoić wszystkich związanych z klubem. W sobotę podopieczni Jerzego Brzęczka z pewnością będą chcieli zrehabilitować się za ostatnie niepowodzenia i zakończyć rok wygraną przed własną publicznością.

[…] W sobotę pomarańczowo-czarni staną przed trudnym zadaniem. GKS będzie chciał wygrać, by udanie zakończyć rok i zmazać plamę po ostatnich porażkach. Chrobry liczy na punkty, które umocnią sytuację zespołu w ligowej tabeli i dadzą większy komfort w przerwie zimowej.

 

 

chrobry-glogow.pl – GKS Katowice – Chrobry

 

[…] Chyba dopiero teraz GKS dorósł do tego, by powalczyć o elitę i potwierdza to na boisku. Przez moment był nawet na czele, czego jednak nie udźwignął – zaraz potem nastąpiły dwie porażki, 0:1 z Drutex-Bytovią i 2:3 z Wigrami Suwałki. Podopieczni Jerzego Brzęczka do pojedynku z Chrobrym przystępują więc z zerowym dorobkiem punktowym w dwóch ostatnich spotkaniach. Pojawiły się głosy, że to zadyszka. Jeśli rzeczywiście – to otwiera jakąś szansę przed Chrobrym, który ten finisz rundy ma naprawdę niezły i potrafi wykorzystać gorsze momenty rywali (choćby 2:0 w Sosnowcu). Na ostatnie mieć kolejek pomarańczowo-czarni przegrali tylko raz, w większości mając za rywali faworytów.

Do meczu w Katowicach Chrobry przystąpi bez kilku zawodników, ale też bez związanej z tymi rewolucji. Do braku kontuzjowanych Damiana Sędziaka czy Karola Hodowanego już się przyzwyczajono. Nie zagra jeszcze również leczący uraz Marcel Gąsior. Poza tym bez zmian, więc nie jest źle. Poza tym także GKS nie jest w komplecie. Po ostatnim występie za kartki wypadł podstawowy Mateusz Kamiński.

Warto zauważyć, że GKS dysponuje jedną z dwóch najlepszych linii obronnych w lidze. 12 straconych bramek to obok Miedzi najlepszy wynik. Dla porównania, Chrobry stracił ich ponad dwa razy więcej (29). Plusem jest tutaj wspomniany brak Kamińskiego w obronie, lecz być może głogowianom znów będzie potrzebna zbliżona do stuprocentowej skuteczność. W wygranym 3:0 pojedynku ze Stomilem była ona, jak powiedział Mamrot, nieprawdopodobna, lecz zaznaczył też, że zdarza się zespołowi bardzo rzadko. Trzeba liczyć na robiącego ostatnio różnicę Mateusza Machaja. Dobrze, że kontuzje go omijają i znów ma szansę mocno, bardzo mocno pomóc Chrobremu.

 

 

infokatowice.pl – Ostatni mecz GieKSy w tym roku.

 

[…] Mająca ostatnio obniżkę formy GieKSa przegrała dwa z rzędu wyjazdowe spotkania z Bytovią i Wigrami i straciła fotel lidera I ligi. Sobotni mecz Trójkolorowi po prostu muszą wygrać, żeby spokojnie przepracować zimę. Tym bardziej, że w pierwszych trzech pojedynkach na wiosnę, katowiczan czekają wyjazdowe spotkania z Chojniczanką i Zagłębiem Sosnowiec, a więc dwoma najgroźniejszymi rywalami w walce o awans.

Najbliższy rywal GieKSy gra ostatnio w kratkę. Głogowianie w szesnastej kolejce sprawili wielką sensację, pokonując na wyjeździe Zagłębie Sosnowiec. Tydzień później ulegli na własnym stadionie Chojniczance Chojnice, a w ostatni weekend pokonali aż 3:0 Stomil Olsztyn. Chrobry zajmuje obecnie 10 pozycję w tabeli z dorobkiem 23 punktów.

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    gorolek

    26 listopada 2016 at 15:01

    boja sie tygo szpilu te =(

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Hokej

    GieKSa hokejowym wicemistrzem Polski

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Ostatnie spotkanie finałowe nie zawiodło nikogo. Obie drużyny prezentowały dojrzały hokej, o czym świadczy fakt, że w regulaminowym czasie gry nie obejrzeliśmy bramek i o tym, która drużyna została Mistrzem Polski, rozstrzygnęła dogrywka. W niej złotego gola zdobył Kaleinikovas zapewniając Re-Plast Unii Oświęcim tytuł Mistrza Polski w hokeju na lodzie.

    Świadome wagi spotkania obie drużyny od początku starały się narzucić przeciwnikowi swój styl gry, jednak dobrze w obu ekipach spisywały się formacje defensywne. W 5. minucie Kaleinikovas i Dziubiński sprawdzili dyspozycję Murraya. W odpowiedzi Kovalchuk, który rozgrywał bardzo dobre zawody, dograł do Hitosato, lecz uderzenie Japończyka obronił Lundin. Z upływem czasu częściej przy krążku utrzymywali się katowiczanie, a oświęcimianie próbowali wyprowadzać szybkie kontry. Mimo prób Maciasia, Iisakki, Pasiuta po stronie GieKSy oraz Heikkinena, Ackereda, Denyskina i Dyukova po stronie Re-Plast Unii Oświęcim bramek w pierwszej tercji nie obejrzeliśmy. Natomiast równo z syreną za grę wysokim kijem do boksu kar został odesłany Marklund.

    Drugą tercję rozpoczęliśmy od gry w osłabieniu. Pierwszą minutę dobrze się broniliśmy, ale w drugiej minucie tego osłabienia groźne strzały oddali Sadłocha i Ahopelto, które obronił Murray. Po wyrównaniu sił na lodzie mecz się wyrównał, a obie drużyny grały uważnie w defensywie. W 30. minucie na ławkę kar został odesłany Heikkinen. Podczas okresu gry w przewadze Lundina próbowali pokonać Hitosato i Monto. W ostatnich pięciu minutach drugiej tercji mecz nabrał rumieńców. Najpierw w 36. minucie Marklund trafił w słupek, a w odpowiedzi Heikkinen przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem GieKSy. Dwie minuty później Murray z kłopotami obronił strzał Ackereda. Druga tercja zakończyła się także wynikiem bezbramkowym.

    Początek trzeciej tercji należał do GieKSy, ale krążek po uderzeniach Michalskiego i Isakki minął bramkę Lundina, ale podobnie jak to było w poprzednich tercjach, z biegiem czasu mecz się wyrównał. W 50. minucie Murray obronił uderzenia Karjalajnen, Kowalówki i Sołtysa. Podobnie jak dwie poprzednie tercje, również trzecia zakończyła się wynikiem 0:0, a zatem o tytule Mistrza Polski rozstrzygnęła dogrywka.

    Dogrywkę rozpoczęliśmy od dwóch niewykorzystanych sytuacji.  Najpierw bliski pokonania Lundina był Koponen, a chiwlę później po uderzeniu Iisakki krążek minimalnie minął oświęcimską bramkę. W odpowiedzi Ackered trafił w obramowanie naszej bramki. Sytuacja ta była jeszcze sprawdzana na wideo.  W 66. minucie groźnie strzelał Ackered, a chwilę później Murray uprzedził Sadłochę, który znalazłby się w sytuacji sam na sam. O tytule Mistrza Polski zdecydowała sytuacja z68. minucie, kiedy Kaleinikovas strzałem po dalszym słupku pokonał Murraya.

    GKS Katowice – Re Plast Unia Oświęcim 0:1 (0:0, 0:0, 0:0 d. 0:1)

    0:1 Mark Kaleinikovas  (Elliot Lorraine) 66:21

    GKS Katowice: Murray, (Kieler) – Delmas, Kruczek, Bepierszcz, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Koponen, Iisakka, Monto, Lehtimaki – Wanacki, Cook, Smal, Michalski, Marklund – Lebek, Chodor, Hitosato, Maciaś, Kovalchuk.

    Re-Plast Unia Oświęcim: Lundin, (Kowalówka R.) – Dyukov, Jakobsons, Sadłocha, Dziubiński, Kaleinikovas – Valtola, Uimonen, Ahopelto, Heikkinen, Karjalainen – Bezuska, Ackered, Kowalówka S., Lorraine, Denyskin – Noworyta, Łukawski, Wanat, Krzemień, Sołtys.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga