Dołącz do nas

Piłka nożna

[KONFERENCJA] Bartnik: Ryzyko przyjmujemy na siebie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W czwartkowe popołudnie w klubie odbyła się konferencja prasowa przed nowym sezonem. Obecni na niej byli dyrektor sportowy Tadeusz Bartnik, trener Paszulewicz oraz jeden z kapitanów Mariusz Pawełek. Przeczytajcie, co mieli do powiedzenia obecni na konferencji. 

Bartnik: Mamy świadomość, że zmian w ostatnim okresie było bardzo wiele. Budujemy nową drużynę. Skala tych zmian jest ogromna, ale staraliśmy się przyjąć założenia na te okienko tak, by odpowiednio dobrać zawodników. Tych założeń było 21 i na tym bazowaliśmy. Ważnymi elementami była jakość oraz koszty finansowe. Szukaliśmy zawodników młodych i perspektywicznych. Niektórzy z nich są projektami na przyszłość, a jednocześnie będą w stanie występować na poziomie I ligi. Szukaliśmy balansu, by pozyskać zawodników doświadczonych oraz młodych. Od doświadczonych zawodników oczekujemy tego, że pokierują tą szatnią. Mariusz Pawełek jest taką osobą – takiej osoby w ostatnich latach w klubie nie było. Decyzje podejmował komitet transferowy – każdy miał swoje prawo głosu i ewentualnej akceptacji danego zawodnika. Jeśli chodzi o obóz w Katowicach, to przy tych zmianach chcieliśmy, by zawodnicy poczuli nasz stadion, by czuli się jako gospodarze od pierwszych spotkań. Zmiany są obarczone ryzykiem, przyjmujemy je na siebie. Kadra nie jest skompletowana i czekamy jeszcze na nowych zawodników. Ten kto przyjdzie musi pasować do klubu i zapewnić jakość. Cele na ten sezon? Przy tej skali zmian i świadomym budowaniu zespołu trzeba mieć świadomość, że wyniki mogą przyjść od razu, a mogą w późniejszym okresie sezonu. Ciężko teraz określić cele. Mamy kilkunastu zawodników nowych i kilku takich, którzy byli w klubie. Dopóki oni się nie poznają to ciężko mówić o tym, że mamy już zespół. Gdy to nastąpi określimy racjonalne cele dla tego zespołu. W lidze gra się albo o awans, albo o degradację. Jasno mówię, że chcemy być w grupie walczącej o awans. Druga drużyna? Ze względu na procedury musimy wystąpić od najniższych lig. Mam nadzieje, że ŚZPN pozwoli nam zagrać w A-Klasie.

Paszulewicz: Czas jaki mieliśmy był bardzo intensywny, ale owocny dla nas. Cały okres przygotowawczy przebiegł według planu. Wszystko zrealizowaliśmy w 100 proc. Mamy dużo nowych twarzy w zespole, ale wierzę, że każdy z nich będzie wartością dodatnią i lepszy od poprzedników, jeśli chodzi o indywidualności i drużynowo. Wierzę w zespół i zawodników. Mam nadzieję, że stworzymy przysłowiową bandę, która będzie grała swoje niezależnie od tego, kto przyjedzie na Bukową. Chciałem jeszcze raz podkreślić, że jeśli to się ma wszystko udać, to potrzebujemy wsparcia od kibiców. 

Pawełek: Ja ze swojej stronie chciałbym zapewnić, że dam z siebie wszystko zarówno na boisku, klubie jak i szatni. Chce pomóc tej drużynie doświadczeniem, jakie posiadam nie mam zamiaru odcinać kuponów, bo mam jeszcze ochotę, ambicje i umiejętności, by walczyć o ten awans. GKS Katowice zawsze gra o coś i z takim nastawieniem trzeba wychodzić na boisko. 

Pytania od GieKSa.pl:

Czy można powiedzieć, kto jest kapitanem i znajduje się w radzie drużyny? 

Paszulewicz: Kapitanów jest trzech: Midzierski, Kamiński, Pawełek – do mnie będzie należał wybór kapitana na dane spotkanie. W radzie drużyny zostali wybrani: Frańczak, Kamiński, Midzierski, Poczobut, Pawełek. 

Jak logicznie wytłumaczyć  roczne przedłużenie kontraktu Pawła Mandrysza i wypożyczenie do innego klubu? 

Bartnik: My musimy zabezpieczać interesy klubu. Te interesy czasami nazywają się w bardzo różny sposób. Przedłużenie umowy było elementem zabezpieczenia interesów klubu z jednej strony, a z drugiej strony naszej chęci wpisania tego zawodnika w przyszłości w ramy funkcjonowania w klubie. Mamy nadzieje, że to zbuduje mu drogę do poziomu jaki sobie życzymy, by prezentował. 

Jakie pozycje wymagają uzupełnień? 

Bartnik: Przede wszystkim ofensywne pozycje. Priorytet to napastnik. Ewentualnie szukamy jeszcze skrzydłowego i zawodnika środka pola. 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

10 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

10 komentarzy

  1. Avatar photo

    piotr

    19 lipca 2018 at 19:37

    czytaliscie na sport.pl warwrzyniak w gieksie

  2. Avatar photo

    Jarosław

    19 lipca 2018 at 21:15

    Chroń Boże naszą GieKSę przed wawrzyniakiem

  3. Avatar photo

    Krzysztof

    19 lipca 2018 at 22:26

    Nic z tego nie wiem niby trener który stawiał na młodych a stawia na starych!To gdzie jest wypożyczony Mandrysz a gdzie Wnuk?Nie stać było nas dać więcej Klemenzowi a stać dać dziadkowi Wawrzyniakowi?Gdzie tu logika?A kto będzie gryzł trawę młody Wnuk który by chciał się pokazać czy Wawrzyniak który lepiej gra już chyba na PS4!Nowi zawodnicy i brak celu?Coś czuje że to nie wypali.Trener nie ułożył starej drużyny to i nowej”starej”też nie ułoży

  4. Avatar photo

    Eryk

    20 lipca 2018 at 09:02

    Wawrzyniak to dobry lewy obrońca!!

  5. Avatar photo

    pablo eskobar

    20 lipca 2018 at 15:54

    druzyna niemoze sie skladac wylacznie z mlodych graczy musi byc paru wyjadaczy oczywiscie takich co chca jeszcze powalczyc a nie czlapac po bojsku zobaczymy niema nikogo co przekreslac od razu zagra to go sie oceni

  6. Avatar photo

    Kolo

    20 lipca 2018 at 22:28

    Czy ktoś mi powie jakich my właściwie pozyskaliśmy napastników?

  7. Avatar photo

    Jaskrawy prognostyk

    21 lipca 2018 at 08:30

    Szczerze powiedziawszy przestaje mnie interesować co się dzieje w klubie. A to za sprawą faktu że klub i jego wyniki zamiast cieszyć, stają się źródłem dochodu dla kilku/kilkunastu osób, kosztem tych wszystkich naiwnych którzy co 2 tygodnie płacą 25 zł haraczu od naiwności. Włodarze z UM, działacze, piłkarze- sami się oklaskujcie i dni sobie śpiewajcie…

  8. Avatar photo

    Jaskrawy prognostyk

    21 lipca 2018 at 08:33

    Te ruchy kadrowe to jedno wielkie markieranctwo. Po to tylko żeby pokazać że niby się starają. Ściągnięto tych których inne kluby nie chciały, nie ma ani jednego człowieka który mógłby towarzystwo pociągnąć do przodu. A takie Pawełki to będą hamulcowi, co pokazali już w okresie przygotowawczym…

  9. Avatar photo

    Mecza

    21 lipca 2018 at 13:49

    Dlaczego konferencja nie była nagrywana i trzeba czytać? Z mimiki twarzy idzie więcej wyczytać niż tylko suchy tekst.

  10. Avatar photo

    Krzysztof

    23 lipca 2018 at 19:52

    Do pablo eskobar drużyna nie może składać się z samej młodzieży ale w Zabrzu na nich stawiają i ambicją i zaangażowaniem pokazują że warto!!!!!!

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga