Dołącz do nas

Piłka nożna

Konferencja pomeczowa

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po meczu GKS Katowice – Stal Mielec odbyła się konferencja prasowa. Przeczytajcie, co do powiedzenia mieli załamany trener Stali Maciej Serafiński oraz szkoleniowiec naszego zespołu – Jerzy Brzęczek.

Maciej Serafiński (trener Stali Mielec):
Przede wszystkim gratuluję zespołowi z Katowic i trenerowi. GKS to bardzo dobra drużyna. Wszyscy mają dość porażek Stali Mielec. My też mamy tego dość. Myślałem, że to będzie mecz, w którym się przełamiemy. Do GKS-u należała pierwsza połowa, ale w drugiej nie byliśmy zespołem słabszym. W przeciągu meczu można było się nawet pokusić o punkt. Ciężko pracowaliśmy cały tydzień, dużo nad taktyką – musimy wiele elementów jeszcze poprawić, skrócenie pola gry, reakcje po stracie piłki. Mieliśmy mało czasu. Uważam, że zespół jest dobrze przygotowany motorycznie. Mieliśmy też swoje sytuacje w tym meczu – Szymon Sobczak uderzył w słupek, a Krzysiu Kiercz miał stuprocentową okazję. Nie ma co gdybać. ja dziękuję za wsparcie bliskich, za wsparcie kibiców – w imieniu swoim i zespołu. Jeszcze raz przepraszam, że ich zawiedliśmy. Piłka toczy się dalej. Mam nadzieję, że mecz następny – nie wiem, czy prowadzony przeze mnie czy nowego trenera – zakończy się zwycięstwem Stali i przełamaniem. Z przebiegu meczu jestem dumny z mojej drużyny, mimo że przegraliśmy. Uważam, że zespół włożył serce i charakter. Założenia w większości zostały spełnione. Brakowało małych detali, które zadecydowały o porażce. Ja mimo wszystko chwalę swój zespół. To są dobre chłopaki i nie zasługujemy na to by być na ostatnim miejscu. Myślę, że w nadchodzącym czasie zespół to udowodni. Stal na pewno nie spadnie.

Jerzy Brzęczek (trener GKS Katowice):
Panie trenerze, dziękuję za gratulacje. Z drugiej strony – więcej optymizmu – gratuluję postawy, bo Stal dzisiaj prezentowała się bardzo dobrze. Myślę, że władze Stali powinny dać panu szansę, bo zwłaszcza w drugiej połowie zespół grał bardzo dobrze. Chcę też pogratulować mojemu zespołowi, bo to był trudny, mecz, co pokazała w szczególności właśnie druga połowa. Takie mecze i takie zwycięstwa są najważniejsze w sezonie. Zdajemy sobie sprawę, jakie popełniliśmy błędy. Dzisiaj nie wszyscy byli do dyspozycji. Mieliśmy dość dużo problemow po przerwie, ale jeszcze raz gratuluję chłopakom.

Pytania od redakcji GieKSa.pl do trenera Brzęczka:

Czy Sebastian Nowak ma kontuzję, a jeśli tak, to czy jest ona na tyle poważna, że nie będzie brany pod uwagę na mecz z Tychami?

Sebastian jest kontuzjowany, jego sytuacja wyjaśni się w najbliższych 2-3 dniach.

Oliver Prażnovsky nie zagrał dzisiaj ze względu na trzy żółte kartki czy może za ostatnią akcję z Legnicy?

Dzisiaj zdecydowaliśmy, że w pierwszym składzie wystąpi Garbacik – myślę, że zagrał dobre spotkanie. Mamy dość szeroką kadrę i każdy musi otrzymać szansę. Oli jest zawodnikiem, który dużo nam daje, ale też zdarzają mu się indywidualne błędy. Na pewno jeszcze nieraz będzie dla nas bardzo pomocny.

Jest pan zadowolony z tego, jak zespół rozegrał końcówkę spotkania?

Stal Mielec w drugiej połowie rozegrała bardzo dobre spotkanie. Mieliśmy problem z utrzymaniem się przy piłce, za szybko ją traciliśmy. Gdybyśmy w pierwszej połowie wykorzystali sytuacje na podwyższenie wyniku ta gra byłaby spokojniejsza. Przeciwnik nie mając nic do stracenia zagrał otwartą piłkę, widać że trener dał im więcej swobody. Ale tak jak powiedziałem, to są bardzo ważne spotkania i zwycięstwa.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    tyta

    25 września 2016 at 22:06

    … przede wszystkim gratulacje Gieksiarze!!! Łukasz i Alan czym prędzej wracajcie do drużyny bo a strach myśleć, że Duda i Wołek jeszcze nie dawno byli podstawowymi zawodnikami a nadzieję widzieliśmy w Benbenku – na szczęście nie tym razem, widać że w/w robią dużą różnicę na minus, dlatego Łukasz i Alan nazot czym prędzej do składu bo strach pomyśleć co by było gdyby dzisiaj kto lepszy przyjechał na B1 choć Stal pokazała się naprawdę dobrze i jeszcze nie jednym plany pokrzyżuje

  2. Avatar photo

    kibic bce

    25 września 2016 at 23:12

    Zycza Stali powodzenia. Zagrali kawal dobrej pily. Zwlaszcza druga polowa mielismy szczescie jak cholera.
    Fonfik spodziewalem sie wiecej po twojej grze dla Stali. Zycze powodzenia dla tych pilkarzy. Lepiej spuscic Pruszkow i Kluczbork niz Mielec.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga