Dołącz do nas

Piłka nożna

[Mayek typuje] Niedziela handlowa w Nice 1 lidze

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Ostatnie kolejki w każdej lidze, niezależnie od dyscypliny, mogą prowadzić do pewnych przetasowań. Komuś zależy na wygranej bardziej, a inny zagra mecz „o pietruszkę”, który nie zmieni mu znacząco pozycji w tabeli. W każdej cywilizowanej lidze piłkarskiej są sytuacje, gdzie zgodnie z przewidywaniami następuje maksymalna mobilizacja drużyny, która personalnie jest średniakiem, a zagląda jej w oczy widmo spadku. Jedni zaczynają wcześniej (VFB Stuttgart czy Levante), inni później (Crystal Palace). Mobilizacja udała się również naszym braciom z Ostravy, którzy zaliczyli bardzo dobra rundę wiosenną i mimo dużej straty dogonili, a następnie wytrzymali końcówkę sezonu i w następnym sezonie zagrają w najwyższej klasie rozgrywkowej. Warto też w tym miejscu przypomnieć, że za późno o grze przypomniała sobie drużyna HSV Hamburg, która mimo dobrej końcówki sezonu, pierwszy raz w historii Bundesligi, nie zagra w przyszłym sezonie w niemieckiej ekstraklasie.

Jaki to ma związek z naszą ligą? Z bukmacherskiego spojrzenia na temat, zachowawczo można powiedzieć, że w każdej z wyżej wymienionych lig drużyny uczestniczące w rozgrywkach grają o zwycięstwo. Znajduje to odzwierciedlenie w kursach bukmacherskich. Oczywiście dokonywana jest lekka korekta kursów w kierunku drużyny, która gra „o coś”, w stosunku do drużyny będącej w środku tabeli, ale jest to robione w granicach rozsądku. Nie stanie się nagle tak, że Crystal Palace jedzie na wyjazd na Old Trafford i z niewiadomych powodów na gości jest wystawiany kurs 3, przy historycznym kursie w granicach 6-7.

Na drugim biegunie mamy naszą „profesjonalną” pierwszą ligę piłkarską. Kursy na 34 kolejkę:
Chrobry Głogów – Stomil Olsztyn 3.45 – 3.8 – 1.9
GKS Katowice – Górnik Łęczna 2.93 – 3.5 – 2.2
Raków Częstochowa – Pogoń Siedlce 2.75 – 3.8 – 2.2

Trzy drużyny walczące o utrzymanie grają na wyjeździe z drużynami z miejsc 6, 7 i 9. Kursy odpowiednio 2,2; 2,2 i 1,9. Proszę Państwa, coś tu śmierdzi! Takiej sytuacji, jaka ma miejsce w tej kolejce, nie ma w żadnej innej cywilizowanej lidze piłkarskiej. Spróbujmy zanalizować, jakie mogą być przyczyny ustawienia kursów na takim poziomie:

1) Sprzedanie meczu przeciwnikowi
Tematu szczególnie rozwijać nie trzeba. Walizka z pieniędzmi wędruje między klubami, a drużyna utrzymuje się w lidze.

2) Barter
Inaczej wymiana towaru za towar, bez udziału pieniędzy. Mechanizm wygląda następująco: drużyna walcząca o jakiś cel (zazwyczaj utrzymanie) dogaduje się z drużyną przeciwną, że w przypadku wygrania meczu nastąpi oddanie 3 punktów w następnej rundzie lub w następnym sezonie, niekoniecznie będzie to najbliższy mecz. Wariant ten można powiązać w przyszłości z punktem trzecim i ustawić ten mecz, zarabiając pieniądze z zakładów bukmacherskich.

3) Ustawienie meczu u bukmachera
Mechanizm podobny jak w przypadku punktu pierwszego. Tym razem jednak nie ma ryzyka straty, ponieważ obie drużyny zostają wtajemniczone w rozwój wydarzeń i nikt nie traci, a obie drużyny mogą zarobić na ustawieniu meczu.

Od tych wariantów mogą być również odchylenia. Nie jest powiedziane, że wszystkie drużyny walczące o utrzymanie mają możliwość dogadania się z przeciwnikiem lub mają pieniądze na kupno meczu, czy też są zainteresowane takim patologicznym układem. Niemniej bukmacher dokonuje pewnego rodzaju zabezpieczenia własnego interesu, a jednocześnie może próbować wpuścić graczy na tzw. minę, czyli stworzyć iluzję sprzedanego meczu i zachęcić graczy do zagrania po niskim kursie, który ma być sygnałem, że coś jest na rzeczy.

Rozpoczynając ten artykuł, miałem zamiar poruszyć wątek ambicji naszych kopaczy, których w większości mamy nadzieję nie zobaczyć w przyszłym sezonie, ale doszedłem do wniosku, że ten wątek nie jest wart rozwijania. Kursy na zwycięstwo GieKSy wzrosły. Bukmacher ma małą wiarę w naszą sekcję sportową, my mamy jeszcze mniejszą, a w Łęcznej gra Przemysław Pitry, dawny kolega z boiska Kamińskiego i Goncerza, czyli ludzi, którzy moim zdaniem trzymają szatnie obecnej GieKSy. Postanawiam nie typować tego meczu. Myślę, że zobaczymy paru rezerwowych po naszej stronie, a Łęczna zagra w najsilniejszym składzie. Z drugiej strony, może właśnie rezerwowi wyłamią się z układu?

Mecz w Częstochowie kieruje moje przemyślenia na opcję barterową. Raków wydaje się drużyną, która chciałaby, ale nie może. Sądzę, że są duże szanse, że ten mecz zostanie puszczony, żeby w przyszłym sezonie, przy ataku na ekstraklasę, odebrać podarowane 3 punkty. Tym bardziej że oddanie 3 punktów gwarantuje ich odzyskanie, ponieważ wygrana daje Siedlcom utrzymanie.

Wigry Suwałki zagrały świetny sezon, następnie w kluczowym momencie, według mnie z powodów infrastrukturalnych, oddały punkty drużynom, które sąsiadowały w tabeli. W niedzielę mecz domowy ze zdegradowanym Ruchem, z którego odchodzi najlepszy zawodnik – Hołownia, wracający do Legii z wypożyczenia. Część zawodników klubu z Chorzowa nie zagra z powodu kontuzji, aczkolwiek biorąc pod uwagę ostatnie decyzje personalne trenera Fornalaka, można przypuszczać, że są to kontuzje sfingowane, a sami zawodnicy nie są zainteresowani graniem. Sprawa dotyczy m.in. Przybeckiego i Kowalczyka. Po sezonie dojdzie w Ruchu do przetasowań, a może nawet klub nie uzyska licencji na grę w 2 lidze? Sporo dzieje się w kuluarach, a twitterowe informacje nie przewidują szczęśliwego zakończenia sagi z wypadającymi trupami z chorzowskiej szafy. W tej atmosferze ciężko grać w piłkę, a dla wielu piłkarzy będzie to ostatnia wycieczka w koszulce Ruchu. Nie sądzę, że zadziała to motywująco, ponieważ postawa w tym meczu bezpośrednio nie zagwarantuje angażu w innym klubie.

Trzeci typ będzie statystyczno-psychologiczny. Odra Opole zagra ze zdegradowaną Olimpią Grudziądz. Przeczuwam, że Mariusz Rumak będzie testował zawodników z ławki, a Olimpia zagra ostatni mecz w 1 lidze. Powinny paść bramki, tym bardziej że Grudziądz przez cały sezon grał dość zachowawczą piłkę, mało strzelając, ale też stosunkowo mało tracąc i ta taktyka niestety zawiodła. Na pożegnanie z ligą liczę na większe chęci do gry ofensywnej. Prognozowana temperatura to 22 stopnie i 45% szans na opady. Pogoda w sam raz do grania w piłkę, a jeżeli spadnie deszcz, to przy wesołym miasteczku, które ma w obronie Odra Opole, zwiększają się szanse na gola Olimpii.

Moje typy:
Pogoń Siedlce – wygrana @ 2,25
Wigry Suwałki – wygrana @1,85
Odra Opole – Olimpia Grudziądz – obydwie drużyny strzelą gola @1.73

Mayek

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Mecza

    2 czerwca 2018 at 14:05

    Zastanawiam się czy nie postawić po prostu na najwyższy kurs w meczu GKS, z Grudziądzem by się udało. W końcu pierwszy zakład bez ryzyka. Dużo mówi się o barterze, sprzedawaniu meczów. Kiedyś to była normalka ale teraz nie wierzę w to, inne pokolenie, inna mentalność. Jest pewnie grupa która chciałaby coś pokombinować ale nie chce skończyć w więzieniu i siedzą cicho. Zastanówmy się hipotetycznie. Szatnię mamy, jaką mamy i odpuszczamy celowo mecz z Łęczną. Zakładam, że tylko starszyzna z Łęcznej mogłaby o tym wiedzieć. Ci się utrzymują. W nowym sezonie będzie inna kadra w Łęcznej, też inny trener (ponoć przyszedł tylko zadanie wykonać na pół roku) Przyjdzie mecz z GKS i co ktoś będzie u nich namawiał na porażkę jak wtajemniczonych nie będzie? Gdzie reklamację złożyć? W PZPN, w prokuraturze?:)

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga