Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Mówili mi: „Wszyscy, tylko nie Jerzy Brzęczek”. Media o GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mass mediów z ubiegłego tygodnia, na tematy związane z GieKSą:

 

 

 

katowickisport.pl – Pierwsze pożegnanie w ekipie katowickiego pierwszoligowca

 

 

We wtorek rozwiązany zostanie kontrakt Daniela Ciechańskiego z klubem z Bukowej.

20-latek, który latem wypożyczony został do GKS-u z Piasta Gliwice na rok, tej jesieni w barwach katowickiej drużyny zaliczył 286 minut w 9 meczach ligowych. Nie zdołał zdobyć żadnego gola, a w październiku – na jednym z treningów – doznał kontuzji kostki. Konieczny okazał się zabieg artroskopii stawu skokowego, który nie wykazał uszkodzenia więzadeł. Sam zabieg czyszczenia stawu oznaczał jednak konieczność dwumiesięcznego rozbratu z piłką.

– Danielowi nie udało się przebić do składu drużyny, skróciliśmy więc – za porozumieniem stron – okres wypożyczenia z Okrzei – wyjaśnia menedżer „GieKSy”, Dariusz Motała.

[…] Wiosną przy Bukowej najpewniej nie zobaczymy także Aleksandra Januszkiewicza i Wojciecha Jurka. Obaj już parę tygodni temu wystąpili w sparingowych meczach – odpowiednio – GKS-u Tychy i Nadwiślana Góra. I choć oficjalnych pism w ich sprawie jeszcze od drugoligowców nie ma, prawdopodobnym scenariuszem jest ich wypożyczenie do tych klubów.

 

 

Dobry rocznik 1999, czyli na Bukowej atakują młodzi z… Szombierek

 

 

W pierwszych dniach grudnia trener Jerzy Brzęczek sprawdzał na zajęciach zarówno trzech „zewnętrznych” kandydatów do gry w GKS-ie, jak i najzdolniejszych wychowanków Akademii Piłkarskiej „Młoda GieKSa”.

Bardzo dobre wrażenie na sztabie szkoleniowym zrobił Paweł Juraszczyk – mówi Dariusz Motała, chwaląc 16-latka, który jest wychowankiem Szombierek Bytom. – Wiele wskazuje na to, że w nowym roku włączony on zostanie do kadry pierwszego zespołu – zdradza menedżer katowickiego klubu.

Gdyby tak się stało, GKS miałby w szerokiej ekipie pierwszoligowej aż dwóch graczy z rocznika 1999. Od kilku miesięcy pod okiem Janusza Jojki regularnie trenuje bowiem zdolny golkiper, Kamil Główka – nota bene również mający w swym CV przygodę z piłką w barwach Szombierek…

 

 

 

sportslaski.pl – Gwiazdowy Turniej U-16 dla Wisły. Ze Śląska najwyżej Ruch

 

 

Wisła Kraków wygrała w Gwiazdkowym Turnieju Piłki Nożnej U-16 rozgrywanym w hali katowickiej AWF. Krakowianie w finale pokonali w rzutach karnych Jagiellonię Białystok. Trzecie miejsce zajął Ruch Chorzów który „brąz” wywalczył sobie w starciu z Rozwojem Katowice.

To były trzy intensywne dni z młodzieżową piłką na wysokim poziomie. Do Katowic zjechali szesnastolatkowie z najlepszych akademii w Polsce oraz czołowe ekipy ze Śląska. – Poziom, zaangażowanie i dobra zabawa w jednym. Widać, że ci zawodnicy mają już naprawdę duże umiejętności – komentował dr Krzysztof Nowak z Akademii Wychowania Fizycznego.
[…] Dziesiąte miejsce zajął GKS Katowice, tuż za nim uplasował się Górnik Zabrze. 12 i 13 pozycja należały do GTV Stadionu Śląskiego którego trenerzy zdecydowali się wystawić do zawodów dwa zespoły. Czternasty w stawce był Gwarek Zabrze, a ostatnią lokatę zajęli gracze bytomskiej Polonii. – Warto było w tym uczestniczyć. Mogliśmy zmierzyć się z jednymi z najlepszych akademii w Polsce, jak Jagiellonia czy Zagłębie Lubin. Wiemy w którym jesteśmy miejscu i co trzeba poprawić. Ale dziś chodziło przede wszystkim o rozwój i dobrą zabawę, sam wynik schodził na dalszy plan – przekonywał Adrian Napierała, trener GKS-u Katowice.

 

 

Kibice również wręczają prezenty!

 

 

Grudzień to miesiąc, w którym obdarowujemy się prezentami. O dzieciach i tych, którym w życiu nie wszystko się układa pamiętali kibice śląskich drużyn.

[…] Spisali się także sympatycy katowickiej GieKSy. Aktywnie działająca grupa Female Elite’64 i piłkarze odwiedzili Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka – oczywiście nie bez prezentów. Paczki, w których można było znaleźć m.in. klubowe gadżety i słodycze wywołały uśmiechy na ustach najmłodszych. Dziewczyny z Female Elite’64 wybrały się przed Bożym Narodzeniem do Świetlicy Świętego Brata Alberta, by z podopiecznymi tej placówki przygotować trójkolorowe pierniki. Po wspólnym pieczeniu i ozdabianiu przyszedł czas na prezenty.

 

 

 

sport.slask.pl – Wojciech Cygan: Mówili mi: „Wszyscy, tylko nie Jerzy Brzęczek”

 

 

– W GKS-ie Katowice już dawno nie było trenera, który utrzymałby się na swoim stanowisku naprawdę długo. I uważam to za swój spory błąd. Zwłaszcza w przypadku Kazimierza Moskala – mówi Wojciech Cygan, prezes pierwszoligowca.

[…] – Świetnie, że udało się nam wstrzelić w moment, kiedy trener Brzęczek był bez pracy. Choć nie brakowało osób, które mówiły mi: „Wszyscy, tylko nie on”. Twierdzili, że Brzęczek nie będzie do GKS-u pasował. A teraz część z tych osób przyznaje, że się pomyliły. Oczywiście, jest zdecydowanie za wcześnie, by wystawiać mu laurki, ale jedno trzeba mu oddać – przyszedł w bardzo trudnym momencie, gdy wiele osób pytało mnie: „Co będzie, jeśli GieKSa skończy jesień w strefie spadkowej?”. Dzisiaj nastroje są zupełnie inne. Za to, że trener Brzęczek zdecydował się nam pomóc, zawsze będę go szanował – mówi Wojciech Cygan, prezes pierwszoligowca.
Nie ukrywa przy tym, że widzi w Brzęczku trenera GKS-u na lata. – Zastanawialiśmy się, czy podpisać z nim umowę tylko do końca obecnego sezonu, czy dłuższą. Zdecydowaliśmy, że skoro dajemy sobie – jako klub – dwa lata na awans, to trener Brzęczek też powinien otrzymać tyle czasu. Ba, mam nadzieję, że na tym nasza współpraca się nie skończy. Nie ukrywam zresztą, że z dużym szacunkiem patrzę na przykłady Marcina Kaczmarka z Wisły Płock i Ireneusza Mamrota z Chrobrego Głogów, którzy pracują już naprawdę długo – stwierdza Cygan. Na koniec zaś szczerze przyznaje: – W GKS-ie już dawno nie było trenera, który utrzymałby się na swoim stanowisku naprawdę długo. I uważam to za swój spory błąd. Zwłaszcza w przypadku Kazimierza Moskala. Z perspektywy czasu wiem, że mogłem poczekać i dać mu jeszcze szansę.

 

 

Idą jak burza. Bramki? 110-6!

 

 

[…] Za GKS-em Katowice pierwsze miesiące rywalizacji w piłce kobiecej. Zaczęło się bardzo obiecująco, bo po dziewięciu meczach w swojej grupie trzeciej ligi zawodniczki GieKSy mogą pochwalić się kompletem zwycięstw i… 110 zdobytymi bramkami. Same zaś pozwoliły sobie wbić ledwie sześć goli.

– Celem jest awans do drugiej ligi, ale pamiętajmy, że po zakończeniu sezonu zasadniczego czekają nas jeszcze dwustopniowe baraże. W drugiej grupie trzeciej ligi też jest zespół, który zdecydowanie dominuje nad innymi, czyli Polonia Tychy – zauważa Mariusz Polak, menedżer sekcji piłki nożnej kobiet GKS-u Katowice.
GKS-owi jest jednak o tyle łatwiej, że zawodniczki same się do niego zgłaszają. – Pojawiają się takie zapytania. Istniejemy krótko, ale GKS to marka, więc gra w jego barwach to prestiż. Występy w naszym klubie to pewność, że wszystko będzie solidnie zorganizowane i ma przyszłość. W środowisku już teraz cieszymy się dobrą opinią – podkreśla Polak.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    llll

    29 grudnia 2015 at 18:27

    Forum padlo.
    Chyba jest wystawione na aftermarkecie

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga