Dołącz do nas

Hokej Piłka nożna Prasówka Siatkówka

Multisekcyjny przegląd mass mediów: GieKSa wykracza poza racjonalne myślenie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania doniesień mass mediów, które obejmują informacje z ubiegłego tygodnia dotyczące sekcji piłki nożnej, hokeja na lodzie i siatkówki GieKSy.

Hokeiści i siatkarze zakończyli rozgrywki – w tych sekcjach trwają rozmowy z zawodnikami, nadchodzi czas rozstań i powitań. Zdecydowanie więcej dzieje się w sekcji hokeja. Piłkarki, w dwudziestej czwartej kolejce rozgrywek przegrały z Medykiem Konin 1:3 (0:1). Piłkarze zakończyli rozgrywki w Fortuna 1 Lidze z wiadomym skutkiem: przegrana z Bytovią 1:2 (1:1) spowodowała, że w sezonie 2019/20 zagrają w II lidze. Doniesienia mass mediów o tym meczu znajdziecie tutaj.

 

PIŁKA NOŻNA

 

weszlo.com – Najbardziej frajerska drużyna w historii GieKSy. Nadajemy z Katowic

[…] Przy Bukowej działy się rzeczy absolutnie niebywałe. Dla kibiców GieKSy to jeden z najsmutniejszych dni w historii ich klubu. W przypadku fanów Bytovii i ich klubu – w sumie również.

Różnica polega na tym, że goście ostatecznie spadają z honorem. Na koniec zrobili wszytko co mogli, wygrali w niesamowitych okolicznościach i mieli prawo schodzić z boiska z podniesionym czołem. Nie utrzymali się tylko dlatego, że co najmniej dużą niespodziankę sprawiły Wigry Suwałki, które ograły w Częstochowie szykujący się do fety Raków.

[…] Z drugiej strony, kiedy się miała przełamać jak nie w Katowicach, gdzie GKS w całym sezonie zwyciężył jeden jedyny raz! Czujecie to? Jeden z najbogatszych klubów I ligi, naszpikowany zawodnikami dopiero co występującymi w Ekstraklasie, od sierpnia nie potrafi zdobyć kompletu punktów przed własną publicznością. Totalna aberracja!

[…] Gospodarze pretensje jednak mogą mieć wyłącznie do siebie. Raz – oczywiście za cały sezon, sumiennie na ten spadek „zapracowali”. Dwa – Bytovię znacznie wcześniej należało dobić. Chwilę przed swoją tragedią katowiczanie wyszli z kontrą 2 na 1, w której skompromitował się Bartosz Śpiączka. Nie podał do Davida Anona, a samemu nie potrafił wykończyć akcji, fatalnie spudłował. Przez pryzmat tylko tego meczu, to do niego będzie najwięcej żalu. On i tak zaraz się zwinie, kończy się jego wypożyczenie z Termaliki. Śpiączka ustrzelił swoistego hat-tricka, bo przełknął gorycz spadku po raz trzeci z rzędu. Wcześniej żegnał Ekstraklasę w Górniku Łęczna i właśnie Termalice. Przypadek? Pewnie się domyślacie, co sądzimy.

Zaraz po Śpiączce pierwszymi do zginania karku za dziś powinni być Radek Dejmek i Jakub Wawrzyniak. Doświadczeni obrońcy, a grali niepewnie jak debiutanci, co chwila prostymi błędami i niefrasobliwymi zagraniami prokurowali kontry Bytovii. Brylował w tym zwłaszcza Wawrzyniak. Dejmek natomiast na początku drugiej połowy tak mocno i niedokładnie podawał do tyłu, że gdyby piłka szła w światło bramki, bylibyśmy świadkami spektakularnego samobója. Wtedy kibice wyjątkowo stracili cierpliwość i rozległo się „GieKSa grać, kurwa mać!”.

Wyjątkowo, bo jeśli zawodnicy GKS-u w meczach domowych byli paraliżowani z powodu presji wytwarzanej przez ich kibiców, to tym razem nie mieli powodu, żeby tak mówić. Mimo olbrzymiej stawki spotkania i trudnych okoliczności, 4 tys. widzów od początku nieustannie dopingowało swoją drużynę. Wystarczył ambitny wślizg lub jakaś odważna próba, żeby jeden czy drugi piłkarz usłyszał gromkie brawa z trybun.

[…] Po ostatnim gwizdku sędziego Pawła Pskita wściekli kibice w słowach powszechnie uważanych za wulgarne przekazali piłkarzom i władzom klubu, że mają iść do diabła. Kilku kiboli wbiegło na boisko i odbierało zawodnikom koszulki. Ochrona udawała, że nic nie widzi.

Później część kibiców wyszła przed budynek klubowy i dawała upust swojej złości. Głównie okrzykami, choć przez chwilę słychać było także walenie w drzwi. Przy wejściu ustawiono ochronę. Rozpylono nawet gaz łzawiący, który piętro wyżej odczuwali również dziennikarze czekający na konferencję prasową. Do jakichś dantejskich scen jednak nie doszło. Najwyraźniej ludzie tutaj przez ostatnie lata przyzwyczaili się już do kolejnych porażek i gorzkich rozczarowań. Parę lat temu może jeszcze byłyby dzikie akcje, teraz nie spowodował ich nawet spadek do II ligi.

 

dziennikzachodni.pl – Pierwsze decyzje w GKS Katowice. Są zwolnienia

GKS Katowice spadł z I ligi. Kilkadziesiąt minut po meczu z Bytovią zapadły pierwsze decyzje.

Komunikat GKS Katowice:

„GKS Katowice zakończył rozgrywki sezonu 2019/20 Fortuna 1 ligi na 17. miejscu, co wiąże się ze spadkiem do 2 ligi.

W związku z powyższym Zarząd GKS GieKSa Katowice S.A. podjął decyzję o zdymisjonowaniu dyrektora sekcji piłki nożnej Tadeusza Bartnika oraz trenera Dariusza Dudka. Prezes Zarządu Marcin Janicki oddał się do dyspozycji Rady Nadzorczej Spółki.”

 

Rafał Musioł: Dlaczego GKS Katowice spadł z I ligi?

O spadku GKS Katowice zadecydował gol bramkarza Bytovii, ale na taki scenariusz klub pracował od miesięcy – pisze Rafał Musioł, zastępca szefa sportowego Dziennika Zachodniego.

[…] Katowiczanie pracowali na swój dramat rzetelnie i konsekwentnie od początku rozgrywek. W sobotę jedynie wypili piwo, które zostało nawarzone. Zrobili więc dokładnie to, na co miał ochotę dyrektor sportowy Tadeusz Bartnik, wyrażając zimą chęć pozostania na swoim stanowisku, co zostało przyklepane przez prezesa Marcina Janickiego, choć nie przemawiał za tym żaden racjonalny argument. To Bartnik – zwalniając trenera Piotra Mandrysza i zatrudniając Jacka Paszulewicza – uruchomił lawinę, która w sobotę zmiotła klub z I ligi. Dodatkowo przyspieszył ją ściągając z Sosnowca Dariusza Dudka. Dyrektor został zwolniony, ale dopiero po meczu z Bytovią. Podobnie zresztą jak sam Dudek, który nie miał na tyle honoru, by samemu podać się do dymisji. Jego postawa na tle zapłakanego trenera Bytovii stanowiła duży kontrast. Sam Janicki oddał się do dyspozycji Rady Nadzorczej.

To wręcz nieprawdopodobne, jaką kumulację udało się trafić w Katowicach w tym sezonie. Jacek Paszulewicz dołożył się do spadku GKS-u i zawalił awans z Widzewem, Dariusz Dudek miał duży wkład w spadek Zagłębia i nie uratował ekipy z Bukowej, podobny dublet zaliczyli Callum Rzonca, Arkadiusz Jędrych i Tymoteusz Puchacz. Bartosz Śpiączka zapisał trzecią degradację w ciągu trzech lat (Łęczna, Termalica, GKS), Tadeusz Bartnik równolegle pełni funkcję prezesa KS Myszków będącego o krok od spadku z IV ligi. Do tego zespół, który z siedemnastu meczów na swoim boisku potrafił wygrać jeden… I to wszystko opłacane z publicznych pieniędzy przez miasto odgrywające rolę nadprezesa (tajemnicą poliszynela jest fakt, że Dudek pojawił się na Bukowej dzięki ludziom z Urzędu Miasta).

 

sportdziennik.com – GieKSa wykracza poza racjonalne myślenie.

Trzy pytania do Janusza Kudyby, eksperta Polsatu Sport po spadku GKS-u Katowice do II ligi.

I co pan na to wszystko?
Janusz KUDYBA: W ostatniej minucie wspomniałem na antenie sytuację, w której gola dla Olimpii Grudziądz strzelił bramkarz Michał Wróbel. Po chwili głowę dołożył Andrzej Witan… GieKSa powinna jednak ten mecz rozstrzygnąć wcześniej. Miała kontrę 2 na 1 i Śpiączka, który przebywał na boisku może z kwadrans, mając obok siebie Anona spudłował. Potem Wawrzyniak sfaulował przed polem karnym. Tak doświadczeni piłkarze w znacznej mierze przyczynili się do spadku GKS-u. Zbyt kunktatorsko do tego podeszli. Jeśli masz 20 minut do końca, to nie możesz grać na remis.

[…] Czy GKS szybko wróci na zaplecze ekstraklasy?
Janusz KUDYBA: Spaść z takim budżetem to naprawdę wyczyn. To mocny i stabilny klub, życzę mu powrotu, ale nigdy nie jest łatwo awansować. Widzieliśmy, jak w drugiej lidze sprawę spartolił Widzew, mający nawet potężniejsze zaplecze finansowe i kibicowskie. Spadek GieKSy był jednak sztuką jeszcze większą niż brak awansu Widzewa.

 

SIATKÓWKA

 

siatka.org – GKS Katowice ma nowego środkowego

Trwa odsłanianie kart GKS-u Katowice. Kolejnym nowym zawodnikiem na pokładzie górnośląskiej ekipy został Jan Nowakowski, środkowy, który w minionym sezonie sięgnął po wicemistrzostwo Polski z Onico Warszawa.

Jan Nowakowski urodził się i dorastał w Bydgoszczy. W rodzinnym mieście rozpoczęła się jego przygoda z siatkówką. Następnie spędził trzy lata w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Spale, po czym wrócił do Bydgoszczy. Barw Transferu bronił przez cztery sezony. Ostatnie dwa lata to już gra dla ONICO Warszawa. W barwach stołecznego zespołu Jan Nowakowski zdobył srebrny medal mistrzostw Polski w niedawno zakończonych rozgrywkach. Przez kolejne dwa sezony Jan Nowakowski będzie reprezentował barwy GKS-u Katowice.

 

HOKEJ NA LODZIE

 

hokej.net – Tomasik parafował nową umowę

Damian Tomasik pozostaje zawodnikiem Tauronu KH GKS-u Katowice. 24-letni defensor podpisał nową, dwuletni kontrakt.

 – Zostaję w Katowicach, bo to dobre miejsce do życia i grania w hokeja. Po zeszłym sezonie czuję pewien niedosyt i wiem, że moja misja się jeszcze nie skończyła. Obiecuję, że dam z siebie wszystko i pomogę drużynie w osiągnięciu jak najlepszych wyników – powiedział Damian Tomasik.

W poprzednim sezonie ofensywnie usposobiony defensor rozegrał 45 meczów, zdobywając w nich 3 bramki i notując 16 asyst. Na ławce kar przesiedział 57 minut.

 

Kolejne kontrakty w GieKSie

Bramkarz Michał Kieler i obrońca Oskar Krawczyk pozostaną zawodnikami Tauronu KH GKS-u Katowice. Obaj związali się z GieKSą nowymi, dwuletnimi umowami.

W poprzednim sezonie Kieler wystąpił w 9 spotkaniach. Bronił ze skutecznością oscylującą w granicach 91,7 procent i wpuszczał średnio 1,56 bramki na mecz. Zachował też dwa czyste konta.

[…] W ekipie z alei Korfantego zostaje też Oskar Krawczyk. W poprzednim sezonie rozegrał on 48 ligowych meczów, w których zanotował 6 asyst. Na ławce kar spędził 59 minut.

 

Roczny kontrakt Wajdy

Potwierdziły się nasze informacje – Patryk Wajda dołączył do Tauronu KH GKS-u Katowice. Blisko 31-letni defensor podpisał dziś roczny kontrakt.

[…] Wajda jest wychowankiem Podhala Nowy Targ i to w jego barwach występował w poprzednim sezonie. W 54 meczach zdobył 5 punktów z 2 bramki i 3 asysty, a na ławce kar spędził 24 minuty. Górale zajęli w poprzednim sezonie czwarte miejsce w lidze, a w finale Pucharu Polski ulegli JKH GKS-owi Jastrzębie.

Wajda największe sukcesy święcił z Comarch Cracovią, z którą wywalczył 8 medali mistrzostw Polski: pięć złotych, dwa srebrne i jeden brązowy.

 

Mikołaj Łopuski na kolejny rok z GieKSą

Doświadczony wychowanek gdańskiego hokeja Mikołaj Łopuski będzie nadal reprezentował barwy Tauronu KH GKS Katowice. 34-letni napastnik uzgodnił warunki rocznego kontraktu.

Mikołaj Łopuski to wielokrotny reprezentant Polski oraz mistrz kraju z sezonu 2014/2015. Jego doświadczenie i umiejętności były kluczowe dla sukcesów Tauronu KH GKS-u zarówno w rozgrywkach Polskiej Hokej Ligi, jak i w Pucharze Kontynentalnym. W 37 meczach poprzedniego sezonu strzelił 22 bramki i zaliczył 13 asyst.

 

Z Oświęcimia do Katowic

Potwierdziły się nasze informacje – Kamil Paszek przeniósł się z Unii Oświęcim do Tauronu KH GKS-u Katowice. Dziś 22-letni zawodnik złożył podpis pod dwuletnim kontraktem.

[…] Paszek całą dotychczasową karierę spędził w Unii, której jest wychowankiem. Choć jest napastnikiem, to zdecydowaną większość poprzedniego sezonu spędził w formacji obronnej. W 51 rozegranych meczach strzelił jednego gola i zanotował 9 asyst.

 

Oficjalnie. Dufva trenerem GieKSy

Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami Risto Dufva przejął drużynę Tauronu KH GKS-u Katowice. 56-letni fiński trener podpisał roczny kontrakt.

[…] Przypomnijmy, że Dufva przez 11 lat pracował w fińskiej Liidze. Warto wspomnieć, że w sezonie 2008/2009 poprowadził JYP Jyväskylä do tytułu mistrzowskiego. Został także uznany najlepszym trenerem roku w Finlandii i otrzymał nagrodę imienia Kaleviego Numminena. Warto też zaznaczyć, że doświadczony Fin pracował także z reprezentacją „Suomi”, ale w charakterze asystenta. Na jego szyi zawisł srebrny i brązowy medal mistrzostw świata oraz srebrny i brązowy medal igrzysk olimpijskich, które odbyły się odpowiednio w Turynie i Vancouver.

[…] Asystentem 56-letniego Fina będzie Piotr Sarnik. Do sztabu szkoleniowego dołączy również fiński trener Tommi Satosaari, który będzie odpowiadał za szkolenie bramkarzy. Kierownikiem technicznym został Kamil Berggruen, a serwisantem pozostanie Grzegorz Matczak.

 

Sześć odejść z GieKSy

Kolejni zawodnicy opuścili szeregi Tauronu KH GKS-u Katowice. Propozycji nowych umów nie otrzymali obcokrajowcy na czele z Jessem Rohtlą. 31-letni środkowy spędził w GieKSie dwa ostatnie sezony. Zdobył z tym klubem srebrny i brązowy medal mistrzostw Polski, a także zajął trzecie miejsce w rozgrywkach Pucharu Kontynentalnego. W barwach ekipy z alei Korfantego rozegrał w sumie 109 ligowych spotkań, w których zdobył 116 punktów za 40 bramek i 76 asyst.

Z drużyną z Katowic rozstają się także obrońcy: Jesse Jyrkkiö, Niko Tuhkanen, Māris Jass oraz napastnicy Janne Laakkonen i Oleg Jaszyn.

[…] Przypomnijmy, że nie jest to pierwsze odejście z katowickiego klubu. Na podobny ruch zdecydowali się wcześniej bramkarz Kevin Lindskoug oraz pięciu napastników Maciej Urbanowicz, Patryk Wronka, Filip Starzyński, Bartosz Fraszko i Tomasz Malasiński.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

3 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

3 komentarze

  1. Avatar photo

    PanGoroli

    21 maja 2019 at 18:29

    Pan Musioł w sam punkt. To, o czym my tu piszemy od niemal roku. Czyli, GieKSa jest teraz chlewem, w której do koryta przysysają się ryje…

  2. Avatar photo

    Roh

    21 maja 2019 at 20:07

    Kurwa ciekawy jestem ile jeszcze zajmnie tej radzie nadzorczej zdymisjonowanie Pana Janickiego. A swoja droga chop nie ma honoru zr nie odeszedl. Cos mi sie zdaje ze on chce tu zostac. Jak rada nadzorcza nie przyjmnie jego dymisji to dopiero bydzie kabaret.

  3. Avatar photo

    Maks

    21 maja 2019 at 21:33

    Marcin Prasoł może zostać nowym trenerem GieKSy…Podobno…

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga