Dołącz do nas

Siatkówka

Najciekawsze mecze PlusLigowe w Gdańsku oraz w Lubinie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przed nami 19 kolejka spotkań… tak, tak, to nie pomyłka. Po rozegraniu 17 serii gier, odbędzie się… kolejka nr 19, a to dlatego, że już po ustaleniu dokładnego terminarza rozgrywek przez władze ligi, zmieniono termin rozegrania turnieju finałowego o Puchar Polski. Pierwotnie ten turniej był planowany na weekend 28-29 stycznia, ale potem został on przyspieszony o dwa tygodnie (14-15 stycznia), czyli w terminie rozegrania 18 kolejki ligowej. Najrozsądniejszym wyjściem byłoby po prostu w takim wypadku, przesunięcie kolejek o tydzień, aby zachować kolejność, ale zdecydowano o zamienieniu tych dwóch terminów. I stąd mamy teraz 19 serię gier, a za tydzień 18 kolejkę. To gwoli wyjaśnienia.

Oprócz meczu rozegranego awansem w Katowicach, w środku tygodnia rozegrano jeszcze inne spotkanie awansem w Warszawie, ale z 24 kolejki. Inżynierowie dostali srogą lekcję siatkówki od swych przeciwników z Lubina. Teraz znów mamy kolejkę rozciągniętą aż na 5 dni, no cóż… telewizja płaci, to i wymaga.

W czterech meczach to gospodarze są zdecydowanymi faworytami. Jakakolwiek strata punktów przez Czarnych, Jastrzębskiego, AZS Olsztyn oraz Skrę (do tego grona trzeba zaliczyć też nasz GKS) byłaby uznana za sporą niespodziankę. Mecz na „szczycie” dobędzie się w dole tabeli. gdzie Łuczniczka mająca najmniej zwycięstw (tylko 2) w całej lidze, zagra akademikami z Częstochowy, którzy wygrali raz więcej od bydgoszczan. Jeśli nie teraz, to kiedy? To pytanie zapewne padło przed tym meczem w obu klubach, bo przecież to dla nich jedna z nielicznych szans na powiększenie swego skromnego dorobku punktowego.

Na pewno najciekawiej zapowiadają się mecze w Gdańsku i Lubinie. LOTOS podrażniony porażką w Katowicach, spotka się z Resovią, podrażnioną porażką w ćwierćfinale Pucharu Polski właśnie z… LOTOS-em. Już ten fakt zapowiada duże emocje i zacięty pojedynek. Rzeszowianie nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów, chcąc utrzymać się w pierwszej trójce, za to gdańszczanie wciąż marzą o włączeniu się w walkę o czwartą lokatę. Podobnie w Lubinie, gdzie Cuprum po wygranej w meczu rozegranym awansem, przeskoczyło Jastrzębskiego w tabeli i to właśnie oni zajmują w tej chwili to upragnione czwarte miejsce. A mistrz Polski, jak to mistrz Polski, w meczu 3 kolejki Ligi Mistrzów pokonał w meczu wyjazdowym bardzo mocne rosyjskie Dynamo Moskwa 3:1, co nie wróży dobrze lubinianom. ZAKSA przegrywała w lidze polskiej dotychczas tylko z Resovią oraz Skrą, więc tu też trudno o optymizm dla gospodarzy.

 

Mecz rozegrany awansem 17 stycznia z 26 kolejki

GKS Katowice – LOTOS Trefl Gdańsk  3:2 (25:22, 25:13, 20:25, 16:25, 15:13)

GKS: Falaschi (1), Butryn (19), Krulicki (11), Pietraszko (5), Kapelus (20), Sobański (11), Stańczak (libero) oraz Fijałek, Van Walle, Kalembka (2), Błoński, Stelmach, Mariański (libero). Trener: Piotr Gruszka.  MVP: Serhij Kapelus.
LOTOS: Masny (2), Schulz (21), Paszycki (10), Gawryszewski (10), Pietruczuk (8), Hebda (4), Gacek (libero) oraz Stępień, Romać, Niemiec (2), Grzyb, Jakubiszak (13). Trener: Andrea Anastasi.

Mecz rozegrany awansem 18 stycznia z 24 kolejki

ONICO AZS Politechnika Warszawska – Cuprum Lubin  0:3 (15:25, 21:25, 19:25)

Politechnika: Firlej, Filip (13), Kowalczyk (6), Wrona (4), Łapszyński (8), Kwolek (8), Olenderek (libero) oraz Gruszczyński (libero), Zagumny, Mikołajczak (1), Smoliński, Halaba, Samica. Trener: Jakub Bednaruk.
Cuprum: Łomacz (2), Kaczmarek (15), Boehme (9), Hain (10), Pupart (9), Taeht (13), Rusek (libero) oraz Gorzkiewicz. Trener: Gheorghe Cretu.  MVP: Grzegorz Łomacz.

 

Program 19 kolejki: 20, 21, 22, 23 i 24 stycznia

Cerrad Czarni Radom – MKS Będzin  (w pierwszym meczu 3:0) –
20 stycznia (piątek) godz. 18.00 –  sędziowie Jacek Broński / Agnieszka Michlic
Jastrzębski Węgiel – Effector Kielce  (w pierwszym meczu 3:2) –
21 stycznia (sobota) godz. 14.45 –  sędziowie Katarzyna Sokół / Sławomir Gołąbek

Indykpol AZS Olsztyn – ONICO AZS Politechnika Warszawska  (w pierwszym meczu 1:3) –
21 stycznia (sobota) godz. 17.00 –  sędziowie Mariusz Gadzina / Wojciech Maroszek
Łuczniczka Bydgoszcz – AZS Częstochowa  (w pierwszym meczu 2:3) –
21 stycznia (sobota) godz. 17.00 –  sędziowie Paweł Burkiewicz / Maciej Kolendowski

LOTOS Trefl Gdańsk – Asseco Resovia Rzeszów  (w pierwszym meczu 1:3) –
22 stycznia (niedziela) godz. 14.45 –  sędziowie Jarosław Makowski / Maciej Maciejewski
PGE Skra Bełchatów – Espadon Szczecin  (w pierwszym meczu 0:3 – walkower) –
22 stycznia (niedziela) godz. 18.00 –  sędziowie Magdalena Niewiarowska / Anna Niedbał

GKS Katowice – BBTS Bielsko-Biała  (w pierwszym meczu 3:0) –
23 stycznia (poniedziałek) godz. 18.00 –  sędziowie Marek Budzik / Waldemar Niemczura
Cuprum Lubin – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle  (w pierwszym meczu 0:3) –
24 stycznia (wtorek) godz. 18.00 –  sędziowie Maciej Twardowski / Szymon Pindral

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga