Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Najmłodsze skrzydła w lidze – przegląd doniesień mass mediów

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów informacji mass mediów z ubiegłego tygodnia, na tematy związane z GieKSą:

 

 

 

katowickisport.pl – Łukasz Sekulski o GieKSie: „Bo to fajny klub jest”…

 

Łukasz Sekulski wciąż jeszcze rehabilituje się po październikowym urazie przywodziciela. Do zajęć gotów będzie po 10 stycznia. Akurat wtedy, gdy zaczną się treningi przy Bukowej, z którą łączy go kolejna plotka transferowa.

[…] @sirbobby1986 Ogłaszamy w GieKSie podpisane kontrakty. Nie spekulujemy. Czas pokaże kto zagra przy Bukowej. Mamy czas do 28 lutego!!!— Darek Motała (@DarekMoti) 2 stycznia 2017

Takie komunikaty… jeszcze bardziej rozpalają kibicowskie emocje. Fani z Poznania na przykład już apelują do niego, by… w Katowicach dobrze zaopiekował się Kamilem Jóźwiakiem (miałby zostać do wicelidera pierwszej ligi wypożyczony z „Kolejorza”). Ci ze stolicy Górnego Śląska nawołują, by już ogłaszać oficjalnie angaż Tomasza Wisio. I tak kręci się ta nieoficjalna karuzela transferowa…

Poza „karuzelą”

„Zsiadł” z niej już kilka tygodni temu Rafał Niziołek. Pomocnik MKS-u Kluczbork – pasujący do profilu zawodników „na dorobku”, angażowanych przez GKS w poprzednim okienku – był przez jakiś czas uważnie przez katowiczan monitorowany, ale przy Bukowej nie zagra. Podobnie rzecz się ma z Maciejem Górskim. – Jego to chciałoby pół ligi, ale już go chyba Podbeskidzie „zgarnęło”? – usłyszeliśmy już w końcówce grudnia ni to odpowiedź, ni retoryczne pytanie w kontekście napastnika Jagiellonii (15 bramek w ub. sezonie w I lidze w barwach Chrobrego).

[…] A więc jeśli nie Górski, to może…

Łukasz Sekulski? – Nie potwierdzam, nie zaprzeczam – mówi 26-latek rodem z Płocka, formalnie – również zawodnik Jagiellonii.

[…] Z końcem grudnia Sekulskiemu skończyło się roczne wypożyczenie z Białegostoku do Kielc. – Siadłem do rozmów z Koroną o nowym kontrakcie, ale pewnych spraw nie przeskoczę. Trzeba przecież brać pod uwagę również stanowisko Jagiellonii. Dziś jest więc tak, że formalnie wracam do Białegostoku. Ale… nie wiem, gdzie spędzę wiosnę – przyznaje zawodnik.

[…]- Osobiście rozmów z GKS-em nie prowadzę. W sprawach transferowych działa mój menedżer… – uśmiecha się napastnik, który jest całkiem nieźle zorientowany w GieKSiarskiej rzeczywistości. – To fajny klub. Jakieś wspomnienia z gry przy Bukowej mam (zagrał tu… raz, wiosną 2012 w barwach Wisły Płock w I lidze – dop. red.); choćby doping kibiców z „Blaszoka”. Teraz GKS wyszedł na prostą, wszystko jest na czas. Wiem to od kolegów w drużynie katowickiej – dopowiada. I na koniec… trochę się dziwi, że w kontekście wicelidera pierwszej ligi wymienia się nazwiska napastników do ewentualnego zakontraktowania. – Bo dobrych napastników to akurat GieKSa ma – podkreśla, przywołując Grzegorza Goncerza i Mikołaja Lebedyńskiego…

 

 

GieKSa otworzyła okienko transferowe – 18-latek z Bułgarskiej na pół roku

 

Kamil Jóźwiak został wypożyczony z Lecha Poznań do zespołu wicelidera pierwszej ligi.

To świetny chłopak, a ja jestem wielkim fanem jego talentu – mówił nam trzy tygodnie temu menedżer GKS-u, Dariusz Motała, pytany o 18-letniego skrzydłowego. Temat został sfinalizowany w czwartek. Kamil Jóźwiak występować ma w zespole z Bukowej przez najbliższych sześć miesięcy.

 

 

Po wypożyczeniu Jóźwiaka na Bukową – najmłodsze skrzydła w lidze

 

[…] Kamil Jóźwiak do czerwca 2017 roku będzie zawodnikiem ekipy z Bukowej -poinformowali działacze wicelidera pierwszej ligi.

Jóźwiak miał 13 lat, gdy w UKP Zielona Góra – klubie robiącym dobrą robotę „szperaczą” i szkoleniową w tej części kraju – wypatrzyli go łowcy talentów Akademii Lecha Poznań. Debiutu ekstraklasowego  w barwach „Kolejorza” nie mógł nawet uczcić szklaneczką piwa – nie był jeszcze pełnoletni. Swą pierwszą (i jedyną jak dotąd) bramkę w futbolowej elicie zdobył krótko po 18. urodzinach. Wszystko to działo się jeszcze w rundzie wiosennej ubiegłego sezonu.

Minionej jesieni grał jednak w pierwszym zespole Lecha dużo mniej. Zaliczył sześć występów w końcówkach spotkań, i nawet w Pucharze Polski nie było mu dane „podkręcić licznika minut”.

[…] – Liczymy, że dzięki niemu wzrośnie nasza jakość na skrzydłach – mówił Dariusz Motała, menedżer GieKSy, komentując w klubowych mediach pierwszy zimowy transfer na Bukową. Przyznawał zarazem, że zawodnik na celowniku katowiczan znajdował się już od września, wtedy rozpoczęły się rozmowy o warunkach jego wypożyczenia. – Dla samego Kamila nachodzi zaś czas, by pokazać swoje duże umiejętności – dodawał Motała.

[…] Tych umiejętności osiemnastolatkowi z pewnością nie brakuje; jest reprezentantem kraju w kategoriach juniorskich. Wiosną (23-28 marca) czeka go bój w drugiej rundzie kwalifikacji do finałów mistrzostw Europy U-19.

Swoją drogą zaś GKS – po angażu Jóźwiaka – może mieć „najmłodsze skrzydła” w pierwszej lidze. Paweł Mandrysz, który dość regularnie dostawał jesienią szansę gry, też wciąż jest jeszcze nastolatkiem (starszym od Jóźwiaka o pięć miesięcy).

 

 

gol24.pl – Kolejorz konsekwentnie wypożycza młodych. Jóźwiak wiosną zagra w GieKSie

 

Mimo że większość piłkarzy odpoczywa jeszcze na urlopach, a do wznowienia rozgrywek pozostał ponad miesiąc, Lech Poznań już sporo miesza na rynku transferowym w Polsce. Na razie jednak jedynie zmniejsza liczebność swych szeregów.

[…] Kamil Jóźwiak wiosnę spędzi w GKS-ie Katowice. O tym ruchu w kuluarach mówiło się już od dawna. Młody pomocnik ostatnimi czasy nie dostawał w Lechu tylu minut, ile powinien, aby dalej rozwijać swe piłkarskie umiejętności. Dla graczy dopiero wkraczających do dorosłego futbolu, kolejne minuty spędzane na boisku, a co za tym idzie łapanie doświadczenia jest bardzo ważne. W Kolejorzu nie mogli mu tego zapewnić.
[…] GieKSa wydaje się być dobrym kierunkiem. Latem do ich zespołu doszło wielu zawodników, dzięki czemu teraz walczą o najwyższe miejsca tej klasy rozgrywkowej. Ich celem jest awans i jak na razie są na bardzo dobrej ku temu drodze. Na półmetku plasują się bowiem na drugiej pozycji, tracąc do liderującej Chojniczanki jedynie oczko. Jeżeli utrzymają dobrą formę, od nowego sezonu ich marzenia mogą się ziścić. W tym ma też pomóc Kamil Jóźwiak. Ofensywny zawodnik, mimo młodego wieku, nie raz już udowodnił, że po prostu potrafi grać w piłkę. W innym wypadku nie debiutowałby przecież na boiskach LOTTO Ekstraklasy w barwach Kolejorza już w ubiegłym sezonie.
[…] Początek aktualnego sezonu również rysował się dla niego w jasnych barwach. Udział w zawodach o Superpuchar, a potem konsekwentne miejsce w meczowych osiemnastkach. Niestety na drodze stanęła mu jednak kontuzja, która wyeliminowała z gry na kolejne tygodnie. Na dobrą sprawę na stadiony LOTTO Ekstraklasy powrócił dopiero pod koniec października. Pod okiem Nenada Bjelicy grywał już jedynie w końcówkach. Jednym z celów Kamila Jóźwiaka na ten rok jest z pewnością występ na młodzieżowych mistrzostwach Europy do lat 19, które odbędą się w Gruzji. Ofensywny zawodnik jest jednym z podstawowych piłkarzy tej reprezentacji.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Lechia Gdańsk Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

07.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Lechia Gdańsk 1:0 (0:0)

Bramki: 90. Jędrych

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk, Komor (61.Jaroszek), Repka, Rogala– Błąd 89. Shibata), Kozubal, Marzec (52.Aleman) – Bergier (89. Mak)

Lechia Gdańsk: Sarnavskyi- Olsson, Chindris, Zhelizko, Mena, Kapić (86. Koperski), Kałahur, Bugaj (86. Fernandez), Bobcek (69. Zjawiński), Khlan (69.Sypek), Neugebauer (60. D’arriego)

Żółte kartki:  Jędrych – Zhelizko, Khlan, Koperski

Czerwona kartka: Kuusk

Sędzia: Tomasz Marciniak (Płock)

Widzów:

 

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    GKS Katowice – Odra Opole Live

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    13.04.2023 Katowice

    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

    Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

    Widzów: 5467

     

    You can't add multiple events in the same post, page or custom post type.

     

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    To było istne SZALEŃSTWO przy Bukowej!

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Spotkanie 26. kolejki między GieKSą, a Lechią było niewątpliwie hitem kolejki. Oba zespoły miały świetne serie zwycięstw i liderowały wiosennej tabeli pierwszej ligi.

    Od pierwszych minut przy akompaniamencie kapitalnego dopingu katowiczanie ruszyli do ataków. Już w 3. minucie mocno wstrzelona piłka z lewej strony przez Rogale przemknęła przed Sarnavskim, który nie interweniował, ale niestety żaden z zawodników nie dołożył nogi, aby skierować futbolówkę do bramki. Chwilę później Kozubal z lewej strony w polu karnym uderzył minimalnie obok prawego słupka bramki Lechii. Dobrze w tej sytuacji był ustawiony Marzec i wydawało się, że będzie przecinał ten strzał, jednak ostatecznie brakło podjęcia decyzji. Po błędzie rywala w 13. minucie piłkę otrzymał Bergier i momentalnie odwrócił się w stronę bramki i uderzył, ale piłka przefrunęła nad bramką. W 17. minucie szybki atak na strzał głową zamienił Bergier, ale piłka leciała wprost w dobrze ustawionego Sarnavskiego. W tej akcji przy rozegraniu bez kontaktu z rywalem ucierpiał Marzec, ale po interwencji medycznej wrócił na boisko. Groźny kontratak przeprowadzili goście w 25. minucie, ale na połowie rywala pod bramką ucierpiał Repka i ostatecznie po wycofaniu piłki, arbiter zatrzymał grę, aby fizjoterapeuci mogli pomóc naszemu pomocnikowi. Komor zdziwił wszystkich w następnej akcji, kiedy od połowy minął kilku zawodników z Gdańska jak tyczki i rozpędzony wpadł w pole karne, ale staranował w ataku rywala i akcję zakończył faulem. W 35. minucie pierwszy strzał oddali gdańszczanie, jednak sporo niecelny. Wtedy też na Blaszoku została zaprezentowana ogromna oprawa „Ultras GieKSa”, która po chwili została zdjęta i mogliśmy podziwiać racowisko z dopiskiem „Granice przekraczać, za nic nie przepraszać”. Dym na niecałą minutę zatrzymał sportowe zmagania. W 45. minucie kibice odpalili świece dymne w barwach klubowych, a powstały dym zadomowił się na dobre przy Bukowej, zatrzymując doliczone przez arbitra cztery minuty na dobrą chwilę. Po wznowieniu gry świetnie zabrał się w kontrze z piłką Marzec, kończąc akcję mocnym strzałem w środek bramki, który Sarnavski wypiąstkował. Arbiter po chwili odesłał oba zespoły do szatni, a wśród fanów GieKSy na trybunach można było odczuć ogromny niedosyt, że nie zdołaliśmy zdobyć bramki.

    Na drugą połowę żaden z trenerów nie zdecydował się na zmiany. Od pierwszych minut to goście ruszyli do przodu, ale brakowało im konkretów, aby chociaż oddać celny strzał na bramkę Kudły. Dośrodkowania również były przecinane przez zawodników ustawionych przy bliższym słupku. W 50. minucie nie był w stanie kontynuować meczu Marzec i była konieczna pierwsza zmiana w ekipie GieKSy. Dopiero po dwóch minutach Aleman pojawił się na boisku, zmieniając kontuzjowanego kolegę. W 54. minucie świetną piłkę dostał Błąd od Kozubala w pole karne, ale po złym przyjęciu musiał ratować się dograniem, które nie było najlepsze. W następnej akcji świetnie rozegrał akcję Rogala z Alemanem, ale obrońcy z trudem wybili kilkukrotnie piłkę z pola karnego. Równo po godzinie gry zakotłowało się w polu karnym GieKSy po dograniu z prawej strony Meny, ale ostatecznie obrońcy zażegnali niebezpieczeństwa. Tuż po tej akcji boisko opuścił Komor, co też było prawdopodobnie skutkiem urazu, którego nabawił się podczas solowego rajdu w pierwszej połowie. Mecz w drugiej połowie nie porywał, oglądaliśmy dużo drobnych przewinień, które bardzo mocno spowalniały zapędy obu zespołów. W 71. minucie dośrodkował w pole karne Kozubal poprawiając wcześniejsze zagranie z rzutu rożnego, a głęboko w polu karnym źle przyjął ją Aleman i piłka tylko spokojnie minęła linię końcową obok bramki Lechii. Bez dwóch zdań to była idealna szansa do oddania strzału. Dwie minuty później po ostrym faulu na rywalu Kuusk obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę. Pan Marciniak w pierwszej chwili pokazał żółty kartonik, ale zweryfikował sytuację na VAR i poprawił swoją decyzję. GieKSa musiała sobie od tego momentu radzić w dziesiątkę. Katowiczanie skupili się na defensywie i czekali na odpowiedni moment, ale gdy po kilku minutach odebrali piłkę i ruszyli do kontrataku, to stadion odlatywał – tak głośnego dopingu nie było dawno przy Bukowej. Piłkarze nabrali pewności po chwili i zaczęli atakować Lechię pressingiem, która ratowała się wybiciem w aut. Gdańszczanie przeprowadzili podwójną zmianę w 86. minucie, rzucając wszystko, co mają do ofensywy. Do końca regulaminowego czasu nie oglądaliśmy jednak znaczących groźnych ataków gości. GieKSa świetnie broniła i raz po raz napędzała szybkie ataki. W doliczonym czasie gry stadion odleciał, bo katowiczanie mocno zaatakowali i wpakowali piłkę do bramki z najbliższej odległości, a strzelcem był Jędrych. To było coś, czego fani przy Bukowej długo nie zapomną. Lechia jeszcze atakowała, ale wtedy katowiczanie grali już w 11, bo stadion kompletnie oszalał. Co za wygrana!

    7.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Lechia Gdańsk 1:0 (0:0)
    Bramki: Jędrych (90).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk, Komor (61. Jaroszek), Rogala– Błąd (90. Shibata), Repka, Kozubal, Marzec (52. Aleman) – Bergier (90. Mak).
    Lechia Gdańsk: Sarnavskyi- Olsson, Chindris, Zhelizko, Mena, Kapić (86. Fernandez), Kałahur, Bugaj (86. Koperski), Bobcek (69. Zjawiński), Khlan (69. Sypek), Neugebauer (60. D’Arrigo)
    Żółte kartki:  Jędrych – Zhelizko, Khlan, Koperski.
    Czerwona kartka: Kuusk (74., brutalny faul).
    Sędzia: Tomasz Marciniak (Płock).
    Widzów: 5998 (komplet).

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga