Dołącz do nas

Kibice Piłka nożna

Nawrot jak Wlazły – przebił Antonina Neuera

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Była frustracja, był żal, była bezradność. W wielu meczach w poprzednim sezonie czy na początku obecnego. Zaraz po meczu chyba jednak nie było takiej złości kibiców, jak przedwczoraj po końcowym gwizdku w Lubinie. Wściekłość na sędziego mieszała się z wściekłością na Michała Nawrota, który zagrał ręką w polu karnym. Na zawodnika posypały się gromy, cytujemy tylko kawałek. Zaznaczamy, że nie są to opinie redakcji, a oddanie nastrojów panujących na Forum GieKSy.

Fjodor1964
Sędzia do okulisty!!! Skandal!!!

tomzkat
Ja pierdole…. Nawrot zajebał nam punkt. Co to kurna było, myslał że w siatkówke gra?

Flame
Przecieź Nawrot to zagrał niczym Wlazły…

Gregg
Co niezmienia faktu ze w drugiej polowie nas nie bylo wcale kurwa.

Mayek
Z takim iq to my nie awansujemy. Zaglebie nic specjalnego a my jak ludzie z downem.

Foxu
Co do meczu to zagrali poprawnie w obronie, siedli chyba kondycyjnie z 10 minut przed koncem nie bylo tak dobrego ruchu w drugiej lini co skutkowalo wieksza iloscia sytuacji Zaglebia. Kilka sytuacji z przodu mozna bylo rozegrac lepiej i cos ciekawego z tego wykrecic.

marcinGieKSa
Ostatnie 10 min.? chyba co najmniej ostatnie 30 min.

Kamil
Co by nie mówić Zagłębie dużo lepsze od nas, w drugiej połowie nie istnieliśmy i zasłużenie przegraliśmy. Trzeba wzmocnić zespół zimą klasowymi zawodnikami bo na ten moment jakościowo jesteśmy daleko w tyle za Lubinem i Termalicą.

Bhoy
Jak się nie gra w piłkę to się nie da wygrać niestety. To co graliśmy w drugiej połowie to jest piłkarski kryminał. Pytam się też czemu Pitry grał 90 minut, jak spuchł w 48? Czemu grają Bodziony i Nawrot, a nie gra Bętkowski?

hexagon
Najtrudniejszy wyjazd przegrany po idiotycznym karnym poprzedzonym błędem sędziego, który był najsłabszym aktorem tego widowiska. Brakuje nam szybkich zawodników – po zejściu Gonza piłkarze ZL wiedzieli, że z naszej strony nic już nie grozi i siedli na nas. Nie ma co rozpaczać – porażka wliczona w koszty.

19mózg64
Czemu zmiany tak późno? Czyżby nie było kim zastąpić tak słabo grających piłkarzy?
Zejście Grzesia to już w ogóle pomysł z czapy. Jedyny piłkarz, który się starał(jak zwykle) i wierzył w końcową wygraną zostaje zmieniony i drużyna gra dalej to samo albo i gorzej.

binn
Gratuluję temu co bawił się w bramkarza w polu karnym (to chyba Nawrot). Kompletnie nieodpowiedzialne zagranie – moim zdaniem ręka była z premedytacją, bo można się było spodziewać, że piłka pójdzie w górę. Sędzia gwizdał słabo, ale to niczego nie zmienia.

yorkers
Brawa dla naszych piłkarzy za walkę. Nawrot oczywiście w trybie natychmiastowym powinien być zesłany do rezerw. Jak profesjonalny zawodnik może zagrać ręką stojąc w murze?! Przebił Antonina Neuera.

Homer
Nie do końca rozumiem co się stało z nami, że Zagłębie aż tak nam narzuciło swój styl, a my przestaliśmy istnieć w ofensywie. Wiadomo, że po meczu znając wynik każdy jest mądry, ale jak się zastanawiam jak by to wyglądało gdyby zamiast myśleć wyłącznie o obronie wpuścić tak w 60-65 minucie Bętkowiskiego i Januszkiewicza żeby powalczyli i przenieśli ciężar gry na połowę rywala, gdzie bardzo rzadko bywaliśmy w drugiej części meczu.

silny
Nie wyszli na drugą połowę, zostali w szatni. To jedyny powód porażki.

Gan Ganowicz
Kolejny mecz przegrany w iście frajerskim stylu. Kolejny mecz, który powinien wam otworzyć oczy, że z tym trenerem i jego ludźmi ta drużyna nie osiągnie nic.
Idiotyczne zmiany, gdzie zamiast wpuścić najbardziej wyróżniających się zawodników tej rundy (Bętkowski, Januszkiewicz) to wprowadza piłkarski szrot ściągnięty do nas w ostatnim okienku transferowym.

Bombon
Trener Moskal chyba do teraz pluje sobie w brodę na myśl, że wpuścił na boisko Nawrota w miejsce Bodzionego. Co jeden uratował wślizgiem przed utratą gola, to drugi musiał go podarować. Kolejny karny po siatkarskich (nie)umiejętnościach.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Marcin

    1 października 2014 at 11:47

    A może byśmy pomyśleli o graniu w kierunku bramki przeciwnika?
    A może jak starsi piłkarze nie mają siły to zagrać młodszymi?
    A może jak trener lubi jakiegoś zawodnika to niech z nim zamieszka, a nie terroryzuje nim kibiców i resztę piłkarza?

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga