Spotkanie w Niecieczy jest już historią, zdobyliśmy jeden punkt, który pozwolił nam wyjść nad kreskę. Drużynowo nie zagraliśmy źle, ale indywidualnie nie wszystkich można za ten mecz wyróżnić.
Mariusz Pawełek – 4,5
Kapitalna interwencja z pierwszej minuty uchroniła GieKSę przed utratą szybkiej bramki. Im dłużej trwało spotkanie, tym mniej zatrudniany był nasz bramkarz. Kilka dośrodkowań wyłapanych, wykopy na dobrym poziomie. Przy bramce wydaje się, że mógł zachować się lepiej gdyż strzał choć mocny to jednak nie był w róg bramki. In minus również wyplucie piłki przed siebie przy jednym ze strzałów we wcześniejszej fazie spotkania.
Mateusz Mączyński – 4
Nic wielkiego „Mąka” nie grał w tym meczu. W obronie nie zawalił w ataku kilka akcji do przodu, ale zabrakło „konkretów”. Zmieniony po kontuzji, która chyba wykluczy go z meczu ze Stomilem.
Rafał Remisz – 6,5
Para stoperów bez błędu w tym meczu. Zupełnie nie widać, że grali drugi mecz razem w lidze. Dobra gra w powietrzu i dobre czyszczenie przedpola.
Arkadiusz Jędrych – 6,5
Podobnie jak Remisz w obronie. Bez błędu w obronie i kolejny dobry mecz, jeśli chodzi o czyszczenie w powietrzu. W ataku miał piłkę meczową, ale świetnie bronił Budziłek.
Wojciech Lisowski – 7
Im dłużej trwa sezon, tym lepsza forma popularnego „Lismena”. Bardzo dobra gra w obronie, gdzie przeciwnik nic z jego strony nie mógł zrobić. W ostatnich meczach jeden z lepszych zawodników w GieKSie.
Bartłomiej Poczobut – 6
Talizman w ostatnim czasie, bo gdy gra to GieKSa na wiosnę nie przegrała spotkania. W środku pola zrobił swoją robotę i za dziś można go chwalić. Bez błędów w defensywie.
Calum Rzonca – 5
Mniej widoczny od Poczobuta. Ciągle „czegoś” brakuje w jego grze. Nie odstaje tak jak kiedyś Kurowski, ale też nie można powiedzieć, że się wyróżnia. Liczymy na więcej.
Adrian Błąd – 6,5
Kapitalna bramka i wykończenie wrzutki Anona. W pierwszej połowie najgroźniejszy w GieKSie. W drugiej bez okazji, ale to on inicjował większość ataków. Król strzelców coraz bliżej!
Tymoteusz Puchacz – 3
Nie był to ten Puchacz z ostatnich spotkań. W ataku jedno dobre podanie do Anona. Jeden niezły rajd na koniec i tyle w tym meczu. Momentami jakby nieobecny, nonszalancki, brakowało doskoku do rywala. Z trybun wyglądało to trochę tak jakby myślał, że umiejętnościami załatwi wszystko.
David Anon – 5
„Katowicki Pedro” kolejny raz bez gola, choć miał okazję (rywal wybił piłkę po jego strzale na głowę Jędrycha). Na plus asysta do Błąda. Kolejny raz brał grę na siebie i nie boi się grać pod presją przeciwnika. Wypadałoby jednak popracować nad bramkami.
Arkadiusz Woźniak – 3
Pierwszy raz od meczu w Jastrzębiu jako wysunięty napastnik, ale zupełnie nie było widać, że gra na tej pozycji. Momentami cofał się do środka pola i próbował atakować z głębi pola. Powalczył w powietrzu przy bramce i to jedyny plus z tego spotkania. Pod koniec chyba zabrakło sił i być może trener powinien go zmienić na Rumina. Czekamy na więcej i przede wszystkim na bramki.
Jakub Wawrzyniak – niesklas. (grał od 81. minuty)
15 minut na boisku z czasem doliczonym, ale niczym się nie wyróżnił.
Grzegorz Piesio – niesklas. (grał od 77. minuty)
Powrót po dłuższym czasie do grania. Szału nie było, z przodu wydawało się, że pomoże doświadczeniem i tak było do momentu feralnego wolnego. Sędzia uznał, że Piesio sfaulował rywala a potem mieliśmy już wyrównanie.