Dołącz do nas

Piłka nożna

Noty i opisy po Grudziądzu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Ostatnie wyjazdowe spotkanie w tym roku zakończyło się wygraną 2:0 na boisku w Grudziądzu. Zapoznajcie się z naszymi notami i opisem gry poszczególnych zawodników w tym spotkaniu

Nowak – 6,5 – Nasz bramkarz nie miał zbyt wiele pracy. Dwie bardzo dobre interwencje przy strzałach z dystansu to najgroźniejsze akcji gospodarzy. Były momenty gdy pod naszą bramką kotłowało się, ale Nowak nie musiał wtedy interweniować.

D.Abramowicz – 5- Kolejne spotkanie na lewej obronie. Niczym specjalnie się nie wyróżnił, niczego nie zawalił. Jedna dobra wrzutka z auta po której padł nieuznany gol.

Kamiński -6,5-  Dobry mecz środkowego obrońcy. Jedna bardzo ważna interwencja gdy w ostatniej chwili wygarnął piłkę spod nóg napastnika Olimpii. Reszta gry bez błędów. 12 kartka w sezonie oznacza dla niego koniec gry.

Prażnowski – 6 – Podobnie jak Abramowicz niczym się nie wyróżnił. Błędów nie było.

Frańczak – 5,5 – Wrócił do składu po fatalnych spotkaniach, tym razem zagrał na prawej stronie i w obronie było dobrze. W ataku miał kilka akcji skrzydłem, ale po raz kolejny w przypadku bocznych obrońców kompletnie szwankuje podanie czy też dośrodkowanie.

Foszmańczyk – 7,5-  Piłkarsko najlepszy na boisku w szeregach GieKSy, wrócił do grania w środku i od razu więcej przy piłce, widoczny przez całe spotkanie. Wywalczył karnego, strzelił pięknego drugiego gol. Na boisku bardzo dobrze, ale powinien się jeszcze zastanowić nad swoimi wypowiedziami do mediów klubowych.

Kalinkowski -6- Mecz bez historii dla Kalinkowskiego, swoje zrobił na boisku. Raz lepiej- raz gorzej, ale generalnie nie było się do czego przyczepić ani wyróżnić.

Pielorz -6- Podobnie jak Kalinkowski swoje zrobił. Wrócił do środka pomocy i występ był poprawny. Nie jest to jednak zawodnik na którym można oprzeć grę w przyszłości.

Mandrysz – 6,5- Tym razem wobec gry Foszmańczyka na środku wrócił na prawą pomoc i była to dobra decyzja trenerów. Mandrysz zagrał chyba najlepsze spotkanie w tym roku, był aktywny na skrzydle, praktycznie wywalczył karnego, którego sędzia nie odgwizdał. Brakuje mu jednak nieco siły by wygrywać pojedynki z rywalami.

Cerimagic – 7- Udany powrót do składu Bośniaka. W pierwszej połowie obok Foszmańczyka najlepszy na boisku gracz w naszym zespole. W drugiej gdy zaczął łapać rytm został zmieniony. Na plus rozegranie piłki z Foszmańczykiem przy karnym.  To co się może podobać u tego zawodnika to fakt, iż nie boi się gry jeden na jeden.

Goncerz  -3- Kolejny mecz zawodnika, który zapisze się jedynie w historii spotkań na 90minut.pl oraz klubowych statystykach. Bez strzału, bez okazji do strzelenia bramki.

Prokic – bez oceny – grał od 72 minuty – Wszedł na boisko i przy wyniku jaki był miał kilka okazji do kontry i strzelenia bramki. Szkoda tych sytuacji bo mógł kolejny raz wpisać się na listę strzelców w tym sezonie.

Jóźwiak – bez oceny – Grał od 73 minuty – Wszedł na boisko i również miał okazje do strzelenia bramki. Zabrakło decyzji o strzale. Generalnie dobra zmiana.

Lebedyński – Bez oceny – Grał od 87 minuty – Wszedł i parę razy dobrze rozegrał piłkę. Tyle jeśli chodzi o grę Mikołaja w tym spotkaniu.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

5 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

5 komentarzy

  1. Avatar photo

    maxiu

    29 maja 2017 at 10:43

    ile jeszcze razy ten patałach goncerz bedzie wychodził w pierwszym składzie??? GONCERZ WON!!!!

  2. Avatar photo

    roberto

    29 maja 2017 at 10:45

    Ciekwe w jedenasce Sportu Foszmanczyk i Franczak to chyba chtos ogładał dwa inne mecze tylko kto??

  3. Avatar photo

    Irishman

    29 maja 2017 at 11:13

    Trudno komentować to merytorycznie, po tym wszystkim co się u nas działo. Kac jest i długo jeszcze będzie trwał.

    Jakby tak jednak spróbować skupić się tylko na sprawach czysto piłkarskich, to wydaje mi się, że Janusz z tym składem, grając prostą piłkę, bez tych wszystkich udziwnień, szukania zawodnikom na siłę nowych pozycji itp. zrobiłby ten awans z palcem w nosie!

  4. Avatar photo

    roberto

    29 maja 2017 at 11:39

    Moje zdanie co do trenera jest takie ze dograc do konca z Jojka a potem Janusz zajmuje sie tym co robi najlepiej czyli szkoleniem bramkarzy a przychodzi trener głodny sukcesu!!! Nie mozemy powtórzyc błedu z Piekarczykiem który tez mial tylko dograc a został na dłuzej!!I mam nadzieje ze wiadomosc o tym ze Dudek ma zostac trenerem jest tylko niesmaczna plotką!!! Stawiam na Bartoszka lub Mandrysza!!!

  5. Avatar photo

    stefan

    29 maja 2017 at 14:16

    Czemu ? Jesl będzie Dudek , to znaczy ze magistrat wdrożył plan 3 letni na awans!

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga