Dołącz do nas

Siatkówka

PlusLiga: 3 kolejka – ZAKSA i Jastrzębski lepsze w meczach czołowych drużyn

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mistrzowie Polski okazali się za silni dla Resovii. Mecz zgodnie z przypuszczeniami dostarczył kibicom mnóstwo emocji. Pierwszy set grany na przewagi zakończył się po… 42 minutach gry! Wydawało się, że po tak wygranym secie rzeszowianie pójdą za ciosem. Tu swoją klasę mistrzowską pokazała ZAKSA i po pewnym ograniu gospodarzy w kolejnej partii, następne dwa set grane znów na przewagi, ale już nie takie tasiemce jak początkowy, rozstrzygnęła na swoją korzyść. Resovia miała kłopoty z zatrzymaniem akcji w wykonaniu Torresa i Deroo, a sama miała tylko Śliwkę, który dotrzymywał kroku graczom z Kędzierzyna.

W starciu medalistów, którzy zainaugurowali dopiero teraz nowy sezon, górą był Jastrzębski Węgiel. Mecz był bardzo wyrównany, ale będący już w bardzo dobrej dyspozycji jastrzębianie wygrali zasłużenie za trzy punkty. Z taką formą Jastrzębski zgłasza swoją mocną kandydaturę na realną walkę o podium mistrzostw Polski. Podobnie jak w zeszłym sezonie, na parkiecie prym wiódł Salvador Hidalgo Oliva, którego 60% skuteczności w ataku musi robić wrażenie. Mocno wspierał go atakujący Muzaj, a ze strony bełchatowian trzeba wyróżnić Bednorza z jeszcze lepszą skutecznością (62%), ale tylko 16 punktami na koncie oraz Wlazłego, który zdobył tylko jedno oczko mniej od swego przyjmującego.

Planowe i pewne zwycięstwa AZS-u Olsztyn, Cuprum Lubin oraz Trefla Gdańsk nie mogą dziwić. O małą niespodziankę postarali się gracze Espadonu Szczecin, którzy wygrali za trzy punkty w Radomiu. Czarni przegrali już drugi mecz na własnym parkiecie, co musi niepokoić miejscowych kibiców. Nasz pogromca ze Spodka, Łuczniczka przegrała u siebie z niczym dotychczas się nie wyróżniającym MKS-em Będzin. Tym bardziej szkoda straconych punktów z tym zespołem.

Niestety nasza GieKSa poniosła drugą porażkę z rzędu, tym razem z ONICO, które również było w naszym zasięgu, a przed nami już w sobotę jeszcze trudniejsze zadanie w postaci meczu wyjazdowego w Gdańsku z Treflem.

 

Wyniki 3 kolejki: 7, 8 i 9 października

Asseco Resovia Rzeszów – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (35:33, 18:25, 23:25, 24:26)

Resovia: Tichacek (2), Jarosz (8), Lemański (12), Możdżonek (4), Rossard (11), Śliwka (24), Masłowski (libero) oraz Rusek (libero), Kędzierski, Schoeps (10), Depowski, Krastins. Trener: Roberto Serniotti.
ZAKSA: Toniutti (2), Torres (19), Wiśniewski (10), Bieniek (13), Buszek (11), Deroo (23), Zatorski (libero) oraz Jungiewicz, Szymura (1). Trener: Andrea Gardini. MVP: Sam Deroo.

Indykpol AZS Olsztyn – BBTS Bielsko-Biała 3:1 (23:25, 25:13, 25:11, 25:23)

Olsztyn: Woicki (2), Hadrava (17), Pliński (8), Kochanowski (19), Andringa (9), Rousseaux (14), Żurek (libero) oraz Kańczok, Scheerhoorn (1), Buchowski (1). Trener: Roberto Santilli. MVP: Jakub Kochanowski.
BBTS: Peacock (1), Krikun (18), Siek (7), Gaca (7), Tarasow (7), Janeczek (4), Czauderna (libero) oraz Macionczyk (1), Bucki (1), Cedzyński (2), Piotrowski (1), Marek (libero). Trener: Rastislav Chudik.

Cuprum Lubin – Dafi Społem Kielce 3:0 (25:23, 25:12, 25:21)

Cuprum: Masny, Kaczmarek (9), Gunia (9), Hain (13), Pupart (7), Taeht (11), Kryś (libero) oraz Patucha, Michalski (1). Trener: Patrick Duflos. MVP: Robert Taeht.
Społem: Stępień (3), Wachnik (7), Nalobin (7), Morozow (2), Pawliński (3), Łapszyński (10), Czunkiewicz (libero) oraz Superlak (5), Schamlewski (4), Szymański (3), Biniek (libero). Trener: Wojciech Serafin.

Łuczniczka Bydgoszcz – MKS Będzin 0:3 (21:25, 22:25, 19:25)

Łuczniczka: Goas (3), Gryc (7), Jurkiewicz (5), Szalacha (11), Ananiew (8), Batagim, A. Kowalski (libero) oraz Sieńko, Filipiak (9), Rohnka (3), Bobrowski. Trener: Jakub Bednaruk.
Będzin: Kozub (1), Araujo (15), Ratajczak (6), Grzechnik (4), Waliński (19), Jordanow (5), Potera (libero) oraz Seif (3), Kowalski, Koek. Trener: Stelio De Rocco. MVP: Marcin Waliński.

Jastrzębski Węgiel – PGE Skra Bełchatów 3:1 (25:21, 23:25, 27:25, 25:20)

Jastrzębski: Kampa (3), Muzaj (18), Kosok (8), Boruch (5), Quiroga (9), Oliva (23), Popiwczak (libero) oraz Sobala (1), De Rocco. Trener: Mark Lebedew. MVP: Salvador Hidalgo Oliva.
Skra: Łomacz (2), Wlazły (15), Lisinac (11), Czarnowski (4), Bednorz (16), Ebadipour (8), Piechocki (libero) oraz Janusz, Romać (2), Kłos (1), Penczew (3). Trener: Roberto Piazza.

Aluron Virtu Warta Zawiercie – Trefl Gdańsk 0:3 (12:25, 19:25, 24:26)

Warta: Pająk (2), Bociek (4), Swodczyk (11), Smith (5), Długosz (2), Żuk (3), Koga (libero) oraz Popik, Kaczorowski (2), Marcyniak, Guimaraes (8), Patak. Trener: Emanuele Zanini.
Trefl: Kozłowski (4), Schulz (11), Nowakowski (8), Grzyb (3), Szalpuk (10), Mika (10), Olenderek (libero) oraz Sanders, McDonnell (2), Jakubiszak. Trener: Andrea Anastasi. MVP: Mateusz Mika.

Cerrad Czarni Radom – Espadon Szczecin 1:3 (26:28, 16:25, 25:21, 26:28)

Czarni: Droszyński (1), Ziobrowski (6), Teremienko (6), Huber (7), Żaliński (11), Fornal (19), Watten (libero) oraz Filip (15), Ostrowski (1), Kwasowski. Trener: Robert Prygiel.
Espadon: Tervaportti (7), Malinowski (16), Duff (7), Gawryszewski (11), Wika (14), Menzel (18), Murek (libero) oraz Kowalski, Gałązka (1), Kacperkiewicz, Ruciak, Jaskuła (libero), Mihułka (libero). Trener: Michal Gogol. MVP: Eemi Tervaportti.

ONICO Warszawa – GKS Katowice 3:1 (10:25, 25:20, 25:17, 25:21)

ONICO: Brizard (2), Gjorgiew (11), Wrona (14), Nowakowski (2), Kwolek (16), Włodarczyk (9), Wojtaszek (libero) oraz Firlej, Vernon-Evans (1), Kowalczyk, Warda (2), Samica. Trener: Stephane Antiga. MVP: Bartosz Kwolek.
GKS: Komenda (2), Butryn (13), Pietraszko (9), Kohut (3), Kapelus (13), Quiroga (4), Stańczak (libero) oraz Fijałek, Witczak (2), Krulicki (4), Kalembka (1), Stelmach (2), Sobański (4), Mariański (libero). Trener: Piotr Gruszka.

 

tabela po 3. kolejce

miejsce drużyna mecze punkty sety małe punkty
1 INDYKPOL AZS OLSZTYN 3 9 9:2 268:204
2 CUPRUM LUBIN 3 8 9:2 263:226
3 ONICO WARSZAWA 3 7 8:4 257:246
4 ZAKSA KĘDZIERZYN-KOŹLE 2 6 6:2 203:187
5 Asseco Resovia Rzeszów 3 6 7:4 268:258
6 Trefl Gdańsk 2 5 6:2 181:152
7 Espadon Szczecin 3 4 6:7 301:299
8 Jastrzębski Węgiel 1 3 3:1 100:91
9 GKS KATOWICE 3 3 5:7 274:266
10 Cerrad Czarni Radom 3 3 5:7 271:281
11 MKS Będzin 3 3 4:6 216:238
12 Łuczniczka Bydgoszcz 3 3 3:7 222:247
13 PGE Skra Bełchatów 1 0 1:3 91:100
14 BBTS Bielsko-Biała 2 0 2:6 163:191
15 Aluron Virtu Warta Zawiercie 2 0 1:6 142:170
16 Dafi Społem Kielce 3 0 0:9 161:225

 

Kolejność w tabeli po każdej kolejce rozgrywek (tabela) ustalana jest według liczby zdobytych punktów meczowych. W przypadku równej liczby punktów meczowych o wyższym miejscu w tabeli decyduje:

a) liczba wygranych meczów,
b) lepszy (wyższy) stosunek setów zdobytych do straconych,
c) lepszy (wyższy) stosunek małych punktów zdobytych do małych punktów straconych.

Jeżeli mimo zastosowania powyższych reguł nadal nie można ustalić kolejności, o wyższej pozycji w tabeli decydują wyniki meczów rozegranych pomiędzy zainteresowanymi drużynami w danym sezonie.

Miejsca 1-2 – 1/2 finału fazy play-off
Miejsca 3-6 – baraże o 1/2 finału play-off
Miejsca 13-14 – pokonany zagra baraż z drużyną I ligi
Miejsca 15-16 – spadek do I ligi

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Lechia Gdańsk Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

07.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Lechia Gdańsk 1:0 (0:0)

Bramki: 90. Jędrych

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk, Komor (61.Jaroszek), Repka, Rogala– Błąd 89. Shibata), Kozubal, Marzec (52.Aleman) – Bergier (89. Mak)

Lechia Gdańsk: Sarnavskyi- Olsson, Chindris, Zhelizko, Mena, Kapić (86. Koperski), Kałahur, Bugaj (86. Fernandez), Bobcek (69. Zjawiński), Khlan (69.Sypek), Neugebauer (60. D’arriego)

Żółte kartki:  Jędrych – Zhelizko, Khlan, Koperski

Czerwona kartka: Kuusk

Sędzia: Tomasz Marciniak (Płock)

Widzów:

 

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    GKS Katowice – Odra Opole Live

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    13.04.2023 Katowice

    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

    Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

    Widzów: 5467

     

    You can't add multiple events in the same post, page or custom post type.

     

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    To było istne SZALEŃSTWO przy Bukowej!

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Spotkanie 26. kolejki między GieKSą, a Lechią było niewątpliwie hitem kolejki. Oba zespoły miały świetne serie zwycięstw i liderowały wiosennej tabeli pierwszej ligi.

    Od pierwszych minut przy akompaniamencie kapitalnego dopingu katowiczanie ruszyli do ataków. Już w 3. minucie mocno wstrzelona piłka z lewej strony przez Rogale przemknęła przed Sarnavskim, który nie interweniował, ale niestety żaden z zawodników nie dołożył nogi, aby skierować futbolówkę do bramki. Chwilę później Kozubal z lewej strony w polu karnym uderzył minimalnie obok prawego słupka bramki Lechii. Dobrze w tej sytuacji był ustawiony Marzec i wydawało się, że będzie przecinał ten strzał, jednak ostatecznie brakło podjęcia decyzji. Po błędzie rywala w 13. minucie piłkę otrzymał Bergier i momentalnie odwrócił się w stronę bramki i uderzył, ale piłka przefrunęła nad bramką. W 17. minucie szybki atak na strzał głową zamienił Bergier, ale piłka leciała wprost w dobrze ustawionego Sarnavskiego. W tej akcji przy rozegraniu bez kontaktu z rywalem ucierpiał Marzec, ale po interwencji medycznej wrócił na boisko. Groźny kontratak przeprowadzili goście w 25. minucie, ale na połowie rywala pod bramką ucierpiał Repka i ostatecznie po wycofaniu piłki, arbiter zatrzymał grę, aby fizjoterapeuci mogli pomóc naszemu pomocnikowi. Komor zdziwił wszystkich w następnej akcji, kiedy od połowy minął kilku zawodników z Gdańska jak tyczki i rozpędzony wpadł w pole karne, ale staranował w ataku rywala i akcję zakończył faulem. W 35. minucie pierwszy strzał oddali gdańszczanie, jednak sporo niecelny. Wtedy też na Blaszoku została zaprezentowana ogromna oprawa „Ultras GieKSa”, która po chwili została zdjęta i mogliśmy podziwiać racowisko z dopiskiem „Granice przekraczać, za nic nie przepraszać”. Dym na niecałą minutę zatrzymał sportowe zmagania. W 45. minucie kibice odpalili świece dymne w barwach klubowych, a powstały dym zadomowił się na dobre przy Bukowej, zatrzymując doliczone przez arbitra cztery minuty na dobrą chwilę. Po wznowieniu gry świetnie zabrał się w kontrze z piłką Marzec, kończąc akcję mocnym strzałem w środek bramki, który Sarnavski wypiąstkował. Arbiter po chwili odesłał oba zespoły do szatni, a wśród fanów GieKSy na trybunach można było odczuć ogromny niedosyt, że nie zdołaliśmy zdobyć bramki.

    Na drugą połowę żaden z trenerów nie zdecydował się na zmiany. Od pierwszych minut to goście ruszyli do przodu, ale brakowało im konkretów, aby chociaż oddać celny strzał na bramkę Kudły. Dośrodkowania również były przecinane przez zawodników ustawionych przy bliższym słupku. W 50. minucie nie był w stanie kontynuować meczu Marzec i była konieczna pierwsza zmiana w ekipie GieKSy. Dopiero po dwóch minutach Aleman pojawił się na boisku, zmieniając kontuzjowanego kolegę. W 54. minucie świetną piłkę dostał Błąd od Kozubala w pole karne, ale po złym przyjęciu musiał ratować się dograniem, które nie było najlepsze. W następnej akcji świetnie rozegrał akcję Rogala z Alemanem, ale obrońcy z trudem wybili kilkukrotnie piłkę z pola karnego. Równo po godzinie gry zakotłowało się w polu karnym GieKSy po dograniu z prawej strony Meny, ale ostatecznie obrońcy zażegnali niebezpieczeństwa. Tuż po tej akcji boisko opuścił Komor, co też było prawdopodobnie skutkiem urazu, którego nabawił się podczas solowego rajdu w pierwszej połowie. Mecz w drugiej połowie nie porywał, oglądaliśmy dużo drobnych przewinień, które bardzo mocno spowalniały zapędy obu zespołów. W 71. minucie dośrodkował w pole karne Kozubal poprawiając wcześniejsze zagranie z rzutu rożnego, a głęboko w polu karnym źle przyjął ją Aleman i piłka tylko spokojnie minęła linię końcową obok bramki Lechii. Bez dwóch zdań to była idealna szansa do oddania strzału. Dwie minuty później po ostrym faulu na rywalu Kuusk obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę. Pan Marciniak w pierwszej chwili pokazał żółty kartonik, ale zweryfikował sytuację na VAR i poprawił swoją decyzję. GieKSa musiała sobie od tego momentu radzić w dziesiątkę. Katowiczanie skupili się na defensywie i czekali na odpowiedni moment, ale gdy po kilku minutach odebrali piłkę i ruszyli do kontrataku, to stadion odlatywał – tak głośnego dopingu nie było dawno przy Bukowej. Piłkarze nabrali pewności po chwili i zaczęli atakować Lechię pressingiem, która ratowała się wybiciem w aut. Gdańszczanie przeprowadzili podwójną zmianę w 86. minucie, rzucając wszystko, co mają do ofensywy. Do końca regulaminowego czasu nie oglądaliśmy jednak znaczących groźnych ataków gości. GieKSa świetnie broniła i raz po raz napędzała szybkie ataki. W doliczonym czasie gry stadion odleciał, bo katowiczanie mocno zaatakowali i wpakowali piłkę do bramki z najbliższej odległości, a strzelcem był Jędrych. To było coś, czego fani przy Bukowej długo nie zapomną. Lechia jeszcze atakowała, ale wtedy katowiczanie grali już w 11, bo stadion kompletnie oszalał. Co za wygrana!

    7.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Lechia Gdańsk 1:0 (0:0)
    Bramki: Jędrych (90).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk, Komor (61. Jaroszek), Rogala– Błąd (90. Shibata), Repka, Kozubal, Marzec (52. Aleman) – Bergier (90. Mak).
    Lechia Gdańsk: Sarnavskyi- Olsson, Chindris, Zhelizko, Mena, Kapić (86. Fernandez), Kałahur, Bugaj (86. Koperski), Bobcek (69. Zjawiński), Khlan (69. Sypek), Neugebauer (60. D’Arrigo)
    Żółte kartki:  Jędrych – Zhelizko, Khlan, Koperski.
    Czerwona kartka: Kuusk (74., brutalny faul).
    Sędzia: Tomasz Marciniak (Płock).
    Widzów: 5998 (komplet).

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga