Dołącz do nas

Felietony

Post scriptum do meczu w Sosnowcu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Czas zamknąć temat meczu z Zagłębiem. Zarówno to, jak i poprzednie spotkanie na Stadionie Ludowym będziemy długo wspominać, ale niestety będą to wspomnienia jak najgorsze. Najlepiej byłoby to wymazać z pamięci…

1. Mecz rozgrywany był o porze Ligi Mistrzów, czyli o 20.45. Patrząc jednak na to, jak beznadziejnie grało Zagłębie w pierwszej połowie i GieKSa w drugiej można powiedzieć, że z Champions Leauge nie miało to wiele wspólnego.

2. Na stadionie pojawiliśmy się półtorej godziny przed meczem. Dzięki temu w relacji LIVE mogliście oglądać obrazki z przyjazdu naszych piłkarzy na stadion, wizyty na murawie i rozgrzewki.

3. Na rozgrzewce podczas robienia zdjęć, a dokładniej podczas próby zrobienia fotografii tablicy świetlnej z oburzeniem podbiegła pani ochroniarz każąc pokazać dwa ostatnie zdjęcia.

4. Okazało się, że pani bardzo się obawiała, że to ona i jej firma jest fotografowana. No to jeszcze pół biedy…

5. Druga pani (ta milsza) z rozbrajającą szczerością stwierdziła, że chodzi o to, by nie były sfotografowane np. jak palą papierosa. No ładnie, ładnie. Przecież… papierosy są takie niezdrowe…

6. Ogólnie jeśli chodzi o wykonywanie pracy nie mieliśmy żadnych problemów. Proces akredytacyjny przebiegł bez problemu, warunki do pracy niezłe. No może poza tym, że znów mieliśmy nad głowami miejscowych kibiców.

7. Ale ogólnie trochę kibce Zagłębia nauczyli się kultury, w porównaniu z zeszłym sezonem. Wtedy ich przyśpiewki obrażające GKS (w momencie, kiedy nie ma kibiców) były bardzo prymitywne. Teraz kilka razy coś tam burknęli, ale są na dobrej drodze. Już im nieco dalej do kibiców Tychów, którzy raczej nie nabiorą już kultury.

8. Brak kibiców GieKSy niestety tym razem mógł mieć wpływ na wynik. W pierwszej połowie, gdy GieKSa grała bardzo dobrze i atakowała, doping mógłby naszych zawodników jeszcze bardziej ponieść, ta adrenalina byłaby jeszcze większa. Co w powiązaniu z frustracją kibiców Zagłębia i piłkarzy mogłoby pomóc w odniesieniu zwycięstwa. W drugiej części gry ta motywacja przydałaby się tym bardziej.

9. Na Bukowej mieliśmy kilka takich meczów, w których Blaszok bardzo głośno protestował przeciw grze i zaangażowaniu piłkarzy. Były przyśpiewki nawołujące do zejścia z boiska, było opuszczanie trybuny. Ale takiej fali złości, jak w momencie zejścia zawodników Zagłębia na przerwę, chyba nie było. Robiło to wrażenie, a my tylko zacieraliśmy ręce, że w takich okolicznościach nic złego się naszej drużynie nie stanie…

10. Dwa sezony i zero wygranych z Zagłębiem – trzy porażki. Dwie frajerskie, jedna po żenującej grze (druga kolejka poprzedniego sezonu). Będą rachunki do wyrównania.

11. Zagłębie z taką grą na pewno nie awansuje. Są po prostu za słabi i dalej rozbici. Wygrana z GKS niewiele w tym temacie zmienia.

12. Najlepszy jest trener Banasik, który dziękuje kibicom za wsparcie w trudnych chwilach. Dyplomata.

13. Całe spotkanie toczyło się w bardzo trudnych warunkach, spora ulewa i mocny wiatr, zimno. Obu drużynom łatwo nie było, GKS nie wykorzystał gry z wiatrem. Po utracie bramki dodatkowo to utrudniało jednak konstruowanie akcji.

14. Czy spotkamy się z Zagłębiem w przyszłym sezonie? Tego na tę chwilę nie wie nikt…

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

5 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

5 komentarzy

  1. Avatar photo

    Kibol

    20 marca 2017 at 15:16

    Srały muszki bedzie wiosna albo są cioty albo faceci z jajami

  2. Avatar photo

    Marcin

    20 marca 2017 at 15:48

    tak zagłębie z taką grą nie awansuje a my tym bardziej jak z gorolami przegrywamy w frajerski sposób,traener Brzęczek na gwałt zmiana Wisio na Prażnowskiego może tych śmiesznych bramek będziemy tracili mniej bo tą 1 ligą pewnie wszystkim się już żygeć chce

  3. Avatar photo

    Tomek

    21 marca 2017 at 07:52

    Niestety ale z gowna bata nie ukrecisz. Pisałem juz wiele razy że problemem jest brzeczek i jego decyzje. Od transferow po taktyke. Trudno bedzie trzeba zaplacic cene uczenia sie brzeczka na bledach gks

  4. Avatar photo

    tyta

    21 marca 2017 at 08:27

    … jak nigdy tak teraz jak na dłoni było widać złe decyzje w zimowym okienku transferowym. Skoro na atak wpuszcza się obrońcę a nie napastnika. Po co na byył transfer dodatkowego obrońcy, skoro mieliśmy na jesień dobrą obronę a tak słaby. Roszady w ataku nie kwestionuję bo skoro nikogo nowego nie ma to trzeba zarządzać tym co jest tylko dlaczego na pół gwizdka.Gonzo powinien grzać ławę cały mecz bo szybciej Andzej z Mikołajem coś strzelą niz Gonzo. Po za tym trzeba popracować nad psychiką zawodników i dobrym pomysłem jest głośne wsparcie na treningu

  5. Avatar photo

    Irishman

    21 marca 2017 at 09:21

    Mało brakowało, abyśmy w ogóle mieli 4 porażki na koncie po meczach z Zagłębiem (niewykorzystany karny na Bukowej).

    Brzęczek to był wspaniały piłkarz. Ale jak teraz spieprzy ten awans, to już raczej na trwałe przylgnie do niego łatka bardzo przeciętnego trenera.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga