Dołącz do nas

Piłka nożna

[RELACJA] Brak słów

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po dwóch tygodniach przerwy katowiczanie zmierzyli się na własnym stadionie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Po niemrawym początku sezonu, trener zdecydował się na kilka znaczących korekt w składzie. Na boisku zabrakło Tomasza Wisio, który nawet nie załapał się na ławkę rezerwowych. Przebudowany został również atak, na ławce zasiadł Prokić oraz Lebedyński. Ich miejsce zajęli Ćerimagić oraz Goncerz.

GKS: M.Abramowicz – D.Abramowicz, Kamiński, Prażnowski, Czerwiński – Jóźwiak, Zejdler, Kalinkowski, Cerimagic – Foszmańczyk- Goncerz

PBB: Leszczyński- Deja, Piacek, Magiera, Gumny, Moskwik, Hanzel, Sierpina, Janota, Jaroch, Haskic

Pierwsze minuty spotkania pokazały, że żadna z drużyn nie będzie ograniczała się do bronienia własnej bramki. Katowiczanie starali się przedrzeć w pole karne przeciwnika dokładnymi prostopadłymi podaniami a Podbeskidzie szukało swoich szans w stałych fragmentach gry i w ataku pozycyjnym. Pierwsza groźna sytuacja miała miejsce w 20. minucie. Foszmańczyk wypuścił Jóźwiaka w uliczkę, ten odegrał mu w pole karne i w tym momencie obrońcy gości zdołali w ostatniej chwili przechwycić piłkę. Mimo dużych chęci brakowało w rozegraniu dokładności i na pierwszy celny strzał musieliśmy czekać do 22 minuty. Goncerz dobrze wypatrzył Kalinkowskiego a ten będąc sam na sam z bramkarzem w trudnej sytuacji uderzył prost w niego. Kilka minut później w dogodnej sytuacji znalazł się Foszmańczyk, ale zamiast strzelać próbował wymusić rzut karny za co został ukarany żółtą kartką. W 31. minucie Ćerimagić pokazał co potrafi idealnie dośrodkowując na głowę Goncerza, nasz kapitan uderzył niestety tylko w słupek. Podbeskidzie odpowiedzią szarżą Gumnego na skrzydle, który minął Dawida Abromowicza jak pachołek treningowy, jednak jego podanie w pole karne zostało wybite przez naszych obrońców. Chwilę później Podbeskidzie wykonywało rzut wolny z 25 metra. Na całe nasze szczęście piłka nieznacznie minęła poprzeczkę. W ostatnich minutach to właśnie goście przejęli inicjatywę i mięli kolejną sytuacje. Po dośrodkowaniu z głębi pola Nermin Haskić minimalnie się pomylił.

GieKSa rozpoczęła drugą połowę od bardzo dobrego podania Zejdlera do Jóźwiaka, niestety nasz młody pomocnik naciskany przez przeciwnika nie uderzył czysto w piłkę.  Kilka chwil później GieKSa przeprowadziła kombinacyjną akcję w której główną role odegrał Foszmańczyk. Pomocnik GieKSy odegrał do Jóźwiaka, a ten zbyt lekko uderzył na bramkę. Katowiczanie dalej atakowali, ale brakowało 100% sytuacji. Swoich sił próbował jeszcze Ćerimagić oraz z dystansu Kalinkowski. GieKSa grała a rywal strzelił bramkę. Ten scenariusz przerabialiśmy w poprzednich spotkaniach i znów przeżyliśmy to w meczu z TSP. Po rzucie wolnym piłka poodbijała się przypadkowo od  zawodników i trafiła pod nogi Gumnego, który z kilku metrów pewnie pokonał Abramowicza. Pierwszy strzał Podbeskidzia i gol.  Trener długo się nie zastanawiał i wprowadził zmiany w składzie. Boisko opuścił Ćerimagić oraz Zejdler a ich miejsce zajęli Prokić oraz Lebedyński. Niestety szczęście opuściło nas całkowicie i kilka minut później goście podwyższyli prowadzenie. Dośrodkowanie na bramkę zamienił Szymon Lewicki. GieKSa złapała kontakt z rywalem po golu Goncerza, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego. Katowiczanie nawet zdołali zdobyć wyrównującego gola, lecz sędzia odgwizdał spalonego.  GieKSa pokazała charakter i walczyła do końca o punkt. Niestety najdogodniejszą sytuację zmarnował Prokić, który nie potrafił pokonać bramkarza z 2 metrów.  Mecz kończy się naszą porażką i piłkarze żegnani są gwizdami.

Katowiczanie przegrywają drugie spotkanie z rzędu i tracą kolejne cenne punkty. Niestety zmiany nic nie wniosły do gry.  Gramy ładnie, ale nieskutecznie. Szczęście również nas opuściło na dobre.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

20 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

20 komentarzy

  1. Avatar photo

    Krzysztof

    31 marca 2017 at 22:41

    Zas wpier…. Masakra , ekstraklasa ?!
    Nie w tym roku- zenada!
    Pierd… Goncerza ” karta sie odwroci, gramy dobrze tylko czegos brakuje , haha
    Czegos ? Punktow i wynikow… !!!

    Gieksaaaa siatkarska duma Katowic!

  2. Avatar photo

    Rudy

    31 marca 2017 at 22:43

    Obroncy stoja jak widly w gnoju przy obu bramkach !

  3. Avatar photo

    Marcin

    31 marca 2017 at 22:50

    Coś mi się wydaje że kopacze mają stresik przed awansem i nie dadzą rady nam go zapewnić. Trener zmień taktyka jak Nawałka i chłopcy zaczęli wygrywać! Jak nie teraz to kiedy może w końcu posłuchasz kogoś z forum.

  4. Avatar photo

    kibic

    31 marca 2017 at 22:50

    sory ale plakac sie chce,gdzie sa ci co bronili zespol Lukasz i reszta co dzis napisza ze kazdej druzynie starcza ze dwie sytuacje i nas ograja jak dziecibylo widac panike i odwolanie meczu i gdzie ta forma i kondycja po 2 tygodniach przerwy w dupie,sory ale niewiem czy to nie celewe dzialanie zarzadu,miasta aby nie bylo awansu czekam na te fachowe wypowiedzi obroncow druzyny i trenera

  5. Avatar photo

    tombotleg

    31 marca 2017 at 23:17

    Atak przebudowany, kurwa raczej zlikwidowany, Brzęczek nie nadaje się na trenera Naprzodu Lipiny, to jest dyletant trenerski, jak zobaczyłem Goncerza w 1 składzie to wiedziałem wszystko, ostatnia szansa, Brzęczek wypierdalaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  6. Avatar photo

    1906

    31 marca 2017 at 23:23

    Dziękujemy;)

  7. Avatar photo

    Boss

    31 marca 2017 at 23:24

    Gramy ładnie ? Zostawcie sympatie do klubu na boku i oceńcie sytuacje na trzeźwo, mecz na słabym poziomie. Zachciało się brzeczkowi brazyliany! Nauczeni przez 10 lat doświadczeniem powinnismy grać tak jak na jesień, zero z tylu najważniejsze. Obrona dno

  8. Avatar photo

    Tom

    31 marca 2017 at 23:31

    Gdzie my tam ładnie graliśmy ? 90% meczu to kopanian

  9. Avatar photo

    KruchA GruchA

    31 marca 2017 at 23:34

    we wtorek latwe 3 punkciki i nikt nie bedzie pamietal PBB

  10. Avatar photo

    psz

    31 marca 2017 at 23:41

    I niech Krupa wyp…la z tą siatkówką, póki piłkarsko nie będzie, jak ma być!

  11. Avatar photo

    tombotleg

    31 marca 2017 at 23:42

    2 tygodnie wolnego, zero sparingu, gdzie ta poprawa po Sosnowcu, kiedy myśmy wygrali jakiś ważny mecz pod ciśnieniem?, zobaczymy decyzje Prezesa Cygana, jak Brzęczka nie wypierdzielą dzisiaj/jutro to szykujcie się na następny sezon w tej zasranej lidze amen.

  12. Avatar photo

    TOMASZ

    31 marca 2017 at 23:50

    ZA GKS ZA KATOWICE W SERCU ZAWSZE EKSTRAKLASA MOŻE BYĆ ALE CHŁOPAKI MUSZĄ TEGO CHCIEĆ NIE ZWAŻAJĄC NA KASĘ I ZARZĄD A JAK NIE TO NIECH KLEPIĄ TĄ PIŁKĘ W PIERWSZEJ LIDZE I OKI.APELUJĘ TYLKO DO LUDZI KTÓRZY BLUKAJĄ GIEKSE TO WIELKI KLUB KTÓRY W LATACH 90 WYELIMINOWAŁ ZIDANNA Z BORDOUX TO BYŁA GIEKSA I DO TEGO DĄŻCIE.OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO……………………….kKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAATTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWIIIIIIIIIIIIIIIIIICCCCCCCCCCEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE………………OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGG…….KKKKKKKKKKKKKKKK……………………SSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  13. Avatar photo

    TOMASZ

    31 marca 2017 at 23:54

    ooooooooooooo……GKS..ooooooooooKATOWICE

  14. Avatar photo

    hajna

    1 kwietnia 2017 at 00:04

    Kiedy wyleci ten osioł J.Brzeczek jego brak pomysłu na ustawienie drużyny brak przeglądu zawodników w trakcie meczu przez co robi zbyt późne zmiany.Sen o ekstraklasie się skończył dzięki Kamińskiemu który przy pierwszej bramce zachował się jak trampkarz przy drugiej zostawił samotnie Prażnowskiego przy źle ustawionym Abramowiczu to są konsekwencje braku szybkich zmian Ceremagicz już w pierwszej połowie był do zmiany dużo kiwek więcej niecelnych podań i strzałów słabszy Zejdler.Szkoda straconej szansy na ekstraklasę ale z tym trenerem krego ego jest większe od umiejętności nie widza szans.

  15. Avatar photo

    Gieksiorz

    1 kwietnia 2017 at 01:31

    dziś dostałem 2 razy w ryj.choc tym razem porazka mniej boli,bardziej mnie boli jak się traktuje kibicow i do czego się dopuszcza na naszym stadionie.na sektorze 3 po strzelonej bramce dla podbeskidzia uaktywnila się grupa kibicow tego klubu,jakies najebane gorole i ich wymalowane przemadrzale dupy.prowokowali kibicow Gieksy a to gestem Kozakiewicza,a to szydzeniem z naszego stadionu,powyciagali szaliki i czuli się jak u siebie,gdy doszło do zaognienia sytuacji obtoczyla ich szczelnie grupa ochroniarzy.ja się pytam jak to jest ze kibic GieKSy majacy karnet bądź bilet musi siedzieć nisko za lawka trenera gdzie mało widać a takie ciule przyjezdzaja i panosza się,widac panowie z zarządu nas bardzo szanują,a gdzie bezpieczeństwo?po wyglądzie tych goroli smiem wnioskować ze to albo radni,albo działacze z bielska byli,to wezcie se ich na sektor vip i niech nie wkurwiaja ludzi.mam już dość ciągłego mamienia ludzi awansem,stadionem,robicie nas za chuja?prezydent ma w dupie stadion lepiej galerie pobudować i tramwaj puscic.co wy kurwa nieudaczniki robicie z ta GieKSą?jestem WKURWIONY!!!

  16. Avatar photo

    Marcin

    1 kwietnia 2017 at 07:46

    W DUPIE 3 PKT W DUPIE EKSTRAKLASA W DUPIE NOWY STADION ZAŚ DO DUPY WEEKEND I NOWE CHASŁO REKLAMOWE DLA MARKETINGU CAŁA GIEKSA W DUPIE DZIĘKUJE JESZCZE DWA SZPILE I TEŻ BĘDE MIEĆ WAS GŁĘBOKO W DUPIE

  17. Avatar photo

    Irishman

    1 kwietnia 2017 at 08:59

    K O M P R O M I T A C J A !!!!!
    K O M P R O M I T A C J A !!!!!
    K O M P R O M I T A C J A !!!!!

    I nie mówię tylko o tym meczu, tylko o tym jak prezentuje się drużyna, którą fachowcy widzieli (bo to już historia) jako jednego z głównych kandydatów do awansu.
    Trudno to ogarnąć i już serio rożne myśli chodzą po głowie… SABOTAŻ? Jeśli po tym blamażu Zarząd nic nie zrobi, to coraz więcej ludzie będzie to uważało za coraz bardziej prawdopodobne.

  18. Avatar photo

    PAKEr

    1 kwietnia 2017 at 09:21

    Już wiadomo, że nie awansujemy, ale nie narzekajcie-I liga jest zajebista, ciekawsza od Ekstraklasy. Mi się podoba! Szkoda tylko, że u nas już nie ma kto strzelać goli.

  19. Avatar photo

    Gieksiorz

    1 kwietnia 2017 at 11:56

    Musi być efekt nowej miotly i tak już nic nie ma do stracenia,potrzeba chopa z jajami a nie wydumana pizde.pytam się zarządu ,prezydenta Krupe,radnych co wy kurwa robicie z tym klubem??!!Krupa więcej galerii nabuduj,moze metro ciulnij albo linie bany jeszcze jedna,was tam w urzędzie miasta albo więcej goroli z ajdrachu albo śmierdzieli bo nie rozumiem jak można nie silnego klubu z infrastruktura,ciagle tylko pierdolicie i ludzi naciagacie.za rok na Górnik karnet kupie,ludzie powinni zbojkotować was,kocham ten klub ale trzeba pierdolnac w końcu reka w stol!!!

  20. Avatar photo

    GDM

    2 kwietnia 2017 at 23:40

    Psz zastanow sie co piszesz ?!
    Wyp… Z siatkowka ?! Po pierwsze Gieksa to Gieksa !
    Szanuj kibicow Naszego klubu tych z innej dyscypliny ! …ku…
    Poza tym lepsza jest jakos w tej Siatkarskiej Gieksie! Z liderami potrafia urywac punkty ! Zespolami top plus ligi i czlowoym zespola europy ( Asecco, Skra, Zaksa, Jastrzebski )
    Na siatkowke sa mniejsze pensje i koszty a potrafia 🙂
    W pilce u Nas co przykre: nie ma checi, ambicji i planu na rozwoj ze strony UM i wladz Gieksy! Przykre to miasto wielkie jak Katowice zasluguja i na stadion i na dobra gre klubu xD

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga