Dołącz do nas

Hokej

[RELACJA] Miało znów być łatwo, a nie było

Avatar photo

Opublikowany

dnia

18 września GKS Katowice w swoim drugim meczu w sezonie 19/20 zmierzył się z tworem zwanym Kadrą PZHL U-23. Trener Risto Dufva postawił w tym meczu na Michała Kielera w bramce, a jego zmiennikiem został Marcin Wyśnik. W drużynie przeciwnika wystąpił Szymon Mularczyk, który na co dzień jest zawodnikiem GKS-u. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 18:30 w katowickiej Satelicie.

Kadra PZHL od początku prezentowała poziom zbliżony do Naprzodu Janów, więc i GieKSa, podobnie jak w poprzednim meczu od początku, dominowała na lodzie. W 3. minucie okazało się jednak, że drużynę U-23 stać na więcej, niż Janowian i objęła prowadzenie. Pierwszy strzał tej drużyny Michał Kieler sparował prosto na kij Michała Zająca, a ten dobił krążek z bliskiej odległości. W 7. minucie groźny, lecz niecelny strzał oddał Augustyniak. Do wyrównania mógł doprowadzić Cimzar, ale zarówno jego strzał, jak i dobitka Da Costy były nieskuteczne. Pierwszy raz Sebastiana Lipińskiego pokonaliśmy dopiero w 11. minucie, kiedy to Krężołek z bliska przeniósł krążek nad jego parkanem. Niewiele później na ławkę kar za uderzanie kijem odesłany został Blanik. GieKSa po wygranym wznowieniu przeprowadziła składną akcję zakończoną strzałem w słupek Teddy’ego Da Costy. Oddaliśmy kilka strzałów, ale żaden nie wylądował w bramce. W ostatniej minucie tercji Kadra PZHL ponownie wyszła na prowadzenie. Po długiej akcji w naszej strefie krążek przy krótkim słupku przecisnął Kamil Wróbel, a asystował mu Mularczyk.

Z taką drużyną nie wypada przegrywać, więc druga tercja rozpoczęła się od natarć GieKSy, z których jednak niewiele wynikało. W 23. minucie po akcji Pasiuta krążek zatańczył przed linią bramkową, jednak nikt go nie dobił. Do ponownego wyrównania doprowadziliśmy w 27. minucie za sprawą indywidualnej akcji Tadeja Cimzara. Krążek często frunął w stronę bramki Lipińskiego, jednak brakowało, by ktoś na tyle dobrze potrafił się odnaleźć w tej strefie, tak jak w pierwszej tercji zrobili to zawodnicy Kadry PZHL. W 32. minucie sfaulowany został Armen Khoperia, a winowajcą był Pasiut. Dwukrotnie zrobiło się nieco groźniej, ale nasi rywale nie zdołali odzyskać prowadzenia. Zrobili to jednak chwilę po zakończeniu kary. Trzeci gol i trzeci z dużym udziałem Kielera, który wypluł krążek przed siebie i pozwolił na dobitkę. Pół minuty później Cimzar został sfaulowany podczas indywidualnej akcji i sędzia podyktował rzut karny. Najazd wykonał sam poszkodowany i pewnie umieścił krążek w bramce. Na 9 sekund przed końcem tercji GKS pierwszy raz w tym meczu wyszedł na prowadzenie. Pasiut dograł zza bramki do nadjeżdżającego Devecki, a ten szybkim strzałem pokonał bramkarza.

W pierwszej minucie ostatniej tercji najpierw kontuzji doznał Bizacki, a następnie Mularczyk odebrał krążek Wajdzie i pognał na bramkę, ale jego strzał odbił Kieler. W 44. minucie na ławkę kar trafił Jarosz. Dobry strzał w przewadze oddał Turtiainen, ale jeszcze lepszą interwencją popisał się Lipiński. Bardzo dobrą sytuację miał także Rajamaki. Z minuty na minutę coraz więcej pracy miał bramkarz Kadry PZHL, ale spisywał się bardzo dobrze. W 50. minucie nasze prowadzenie podwyższył Starzyński, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu pod bramką. Minutę później było już 6:3. Precyzyjnym strzałem popisał się Rajamaki. W 54. minucie siódmego gola dla GieKSy zdobył Nestori Lahde, a po 63 sekundach ukarany został Patryk Gosztyła. Ponownie dzięki dobrej postawie bramkarza rywali nie udało nam się wykorzystać przewagi. Jeszcze w ciągu ostatnich 2 minut bardzo dobre okazje mieli Krężołek i Franssila, jednak więcej goli już nie padło. Mecz zakończył się wynikiem 7:3.

GKS Katowice – Kadra PZHL U-23 7:3 (1:2, 3:1, 3:0)
0:1 Michał Zając (Mateusz Bezwiński) 2:44
1:1 Patryk Krężołek (Grzegorz Pasiut, Nestori Lahde) 10:43
1:2 Kamil Wróbel (Szymon Mularczyk) 19:09
2:2 Tadej Cimzar (Oskar Jaśkiewicz, Oula Uski) 26:11
2:3 Jan Krzyżek (Kacper Gruźla) 35:08
3:3 Tadej Cimzar 36:38 rzut karny
4:3 Dusan Devecka (Grzegorz Pasiut) 39:51
5:3 Filip Starzyński (Damian Tomasik) 49:23
6:3 Tuukka Rajamaki (Jussi Makkonen, Martin Cakajik) 50:54
7:3 Nestori Lahde (Grzegorz Pasiut) 53:25

GKS Katowice: Kieler (Wyśnik) – Franssila, Devecka, Lahde, Pasiut, Krężołek – Cakajik, Wajda, Rajamaki, Makkonen, Turtiainen – Salmi, Jaśkiewicz, Da Costa, Uski, Cimzar – Kolusz, Tomasik, Michalski, Starzyński, Paszek

Kadra PZHL U23: Lipiński (Miarka) – Opiłka, Bizacki, Płachetka, Mularczyk, Wróbel – Noworyta, Luszniak, Gruźla, Ubowski, Krzyżek – Duszak, Khoperia, Jarosz, Blanik, Piotrowski – Gosztyła, Chorążyczewski, Augustyniak, Bezwiński, Zając

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga