Dołącz do nas

Piłka nożna

[RELACJA] Remis po walce do końca i dużych emocjach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W 27 kolejce GieKSie przyszło zagrać w Mielcu gdzie spotkaliśmy się z miejscową Stalą. Do tego meczu przystępowaliśmy ze zmianami w składzie a najważniejszą była zmiana w bramce gdzie Abramowicza zastąpił Sebastian Nowak. W środku pola do gry po pauzie wrócił Zejdler.

Lepiej spotkanie rozpoczęła Stal, która już  w 7 minucie objęła prowadzenie po zamieszaniu w polu karnym a bramkę strzelił Sobczak. GieKSa  powoli wracała do gry i po jednej dobrej okazji Prokic został sfaulowany wychodząc na czystą pozycję. Sędzia jednak uznał, że żółta kartka wystarczy jako kara. W 20 minucie jedną z akcji rywali w środkowej strefie boiska brutalnym faulem przerwał Prażnowski i otrzymał za to zagranie czerwoną kartkę. Po tej akcji Stal osiągnęła przewagę grając w przewadze i kontrolowała spotkanie mając kolejną dobrą okazję w 34 minucie gdzie dwu-krotnie strzelała z dystansu. Drugi cios Stal wyprowadziła w 40 minucie. Ograny Kamiński w środku pola, zawodnik gospodarzy oddał strzał, na piłkę nabiegł Getinger i umieścił ją w siatce obok bezradnego Nowaka.

W drugiej połowie GieKSa weszła z dwoma zmianami – Kalinkowskiego zastąpił Pielorz a Jóźwiaka- Pielorz. GieKSa od razu przystąpiła do ataku i po jednym stałym fragmencie gry dostaliśmy karnego, którego na bramkę zamienił Foszmańczyk. GieKSa poszła za ciosem i po kolejnych akcjach  sam na sam z bramkarzem wyszedł Prokic, który sprytnym lobem zdobył bramkę na 2:2. Po tej akcji do gry zabrała się Stal i po kilku dobrych akcjach dopięła swego w 72 minucie po golu Kolewa. GieKSa próbowała odrobić straty i 100% okazję z główki zmarnował Frańczak.Na szczęście poprawka była już skuteczna bo Lebedyński strzelił bramkę w kolejnej akcji.  GieKSa zremisowała „przegrany mecz”. Patrząc na sytuację w tabeli remis nie jest dla nas zbyt dobrym wynikiem, jednak z przebiegu meczu należy go docenić.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

14 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

14 komentarzy

  1. Avatar photo

    Kibol

    22 kwietnia 2017 at 19:55

    No macie szczęscie teraz DERBY MECZ ŻYCIA JUŻ JEDEN MECZ ŻYCIA Z SOSNOWCEM SPIERDOLONY BYŁ PIĘKNIE POWODZENIA !!!!!!!!

  2. Avatar photo

    a

    22 kwietnia 2017 at 20:07

    Tym remisem pogrzebali szanse na awans. Brzeczek i motala wypad. I porzadne wzmocnienia musza byc. Ale na pocieszenie w nastepnym sezonie Gieksa bedzie murowanym kandydatem do awansu.

  3. Avatar photo

    GieKSiorz

    22 kwietnia 2017 at 20:15

    jeszcze nie pogrzebali,szacun za walke ,tak ma być w każdym meczu!!!za tydzień sandecja z Chojnicami gra tam ktoś zgubi pkt,mamy mecz z sandecja u siebie,tylko trzeba wygrywać!!!mamy horror na własne zyczenie,to my mogliśmy patrzeć na innych z góry,ale trzeba walczyc i huj!!!!!!

  4. Avatar photo

    Maks

    22 kwietnia 2017 at 20:15

    Pierwszym do opuszczenia tego klubu jest Pan Cygan wraz ze swoją świtą…Panem Brzęczkiem i Motałą …..

  5. Avatar photo

    siwy

    22 kwietnia 2017 at 20:20

    GieKSa jeszcze nie straciła szans na awans,nadal liczymy się.Obrona szwankuje proponuje jak tylko wolny będzie zakontraktować Dancha.Maks — a kogo widzisz nowego na prezesa.Bo jak dla mnie Cygan nadal powinien nim być

  6. Avatar photo

    lukasz

    22 kwietnia 2017 at 20:32

    a co Ty pierdolisz? wlasnie nie pogrzebali to widac mimo wsyzstko po grze a po drugie jaki murowany kandydat w kolejnym sezonie ? Od kilku lat jest murowany i co ? skoncz pisac glupoty zacznij myslec !!!

  7. Avatar photo

    MARCIN

    22 kwietnia 2017 at 20:36

    Jakie szanse stracone jest ino 4 punkty do 1 miejsca

  8. Avatar photo

    Maks

    22 kwietnia 2017 at 20:45

    Panie Siwy….Cygan jest w kieszeni UM…a Urzędowi Miasta nie jest na rękę awans do Ex…bo…żeby dostać licencję trzeba dużo zainwestować w modernizację B1 no i zakupić przynajmniej kilkunastu nowych dobrych kopaczy…bo tym składem to mogą grać na spartakiadzie a nie w Ex…zresztą UM inwestuje teraz w siatkówkę….wszystko to wiem z pewnych info…zresztą wszyscy kumaci o tym wiedzą….

  9. Avatar photo

    a

    22 kwietnia 2017 at 20:51

    Łukasz po jakiej grze? Dla mnie to bylo slabe spotkanie w wykonaniu naszych kopaczy nie widac pozytywu w grze od kilku spotkan

  10. Avatar photo

    fan -club Dortmund

    22 kwietnia 2017 at 21:01

    swietny opis ,Gieksa zremisowala przegrany mecz i za to im chwala….szkoda tylko ze zjebali 4 poprzednie wygrane mecze…Grudziadz wygral z gorolami i szanse na awans mamy naprawde iluzoryczne ,tym bardziej ze z wszystkimi z czolowki mamy gorszy bilans bezposredni…

  11. Avatar photo

    Argail

    22 kwietnia 2017 at 22:29

    Brzęczek powiedział im widocznie że dzisiaj gramy najpierw 2 połowę 🙂 A tak na poważnie to strasznie szkoda bo widać żę potrafią i 1 połowę po prostu sobie zlekceważyli (mam nadzieje że tych 2 pkt. nie braknie na koniec)

  12. Avatar photo

    Michal

    23 kwietnia 2017 at 09:12

    Dobry ten Pielorz skoro po przerwie wdzedł i za Kalinkowskiego, i za Jóźwiaka 😉

  13. Avatar photo

    eda67

    23 kwietnia 2017 at 11:21

    Po prostu C+M+B 2017 i wszystko jasne. Nam awansować nie kazano… Hi

  14. Avatar photo

    Ryl

    23 kwietnia 2017 at 13:27

    Moim skromnym zdaniem ta czerwona kartka i błędy w obronie w tym i poprzednich meczach są celowe nam awansować nie kazano i tyle w temacie.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga