Dołącz do nas

Piłka nożna

[RELACJA] Remis z wielkim niedosytem

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Trzecia kolejka przyniosła nam spotkanie na Bukowej 1, w którym GieKSa podejmowała w spotkaniu derbowym GKS Tychy. GieKSa przystąpiła do spotkania z jedną zmianą – Simona Kupca zastąpił Adrian Frańczak.

Początek spotkania i po 30 sekundach powinno być 1:0. Na bramkę Jałochy strzelał Błąd, piłkę odbił bramkarz gości, a dobitka Rumina była bardzo słaba i bramkarz złapał piłkę. Chwilę później kolejna akcja Rumina zatrzymała się na polu karnym rywali, ale obrońcy wybili ją spod nóg napastnika. W 15. minucie kolejny raz pokazał się Rumin, który po błędzie rywali wyszedł sam na sam z bramkarzem. Ataki GieKSy nie przyniosły rezultatu i nasz zespół pokarał Tanżyna. Błąd Frańczaka przy wyjściu z pola karnego, wrzutka tyszan w pole karne i Tanżyna bez problemów umieścił piłkę w naszej bramce. Na boisku zrobiło się nieco nerwowo po stronie GieKSy, ale stopniowo uzyskiwaliśmy przewagę. Frańczak z woleja trafił w poprzeczkę. W 30. minucie nastąpiła  rehabilitacja popularnego „Frania”. Do zagranej przez Piesia piłki doszedł on przy rogu 16-stki i posłał bardzo dobrą centrę w pole karne, a tam znalazł się Rumin, który wpakował piłkę do bramki.

Na drugą obie drużyny wyszły bez zmian w składzie. Druga połowa i jej pierwsze minuty pod dyktando gości, którzy zaatakowali GieKSę wyższym pressingiem. Pawełek musiał interweniować przy dużej liczbie wrzutek w pole karne. GieKSa obudziła się kwadransie, gdy w polu karnym po rzucie rożnym uderzał Rumin, ale Jałocha dobrze wybronił uderzenie napastnika. Mecz się uspokoił w środkowej fazie drugiej połowy. GieKSa grała z kontry, próbował z dystansu Błąd, ale niecelnie. W 81. minucie ponownie w roli głównej Błąd, który wyprowadzał kontrę GieKSy, zagranie do Piesia, który z narożnika 16-stki oddaje kapitalny strzał, który zatrzymuje się na poprzeczce bramki tyskiej. GieKSa ambitnie atakowała, ale wynik się nie zmienił i spotkanie z niedosytem dla naszej drużyny zakończyło się remisem 1:1.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

5 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

5 komentarzy

  1. Avatar photo

    keinemeine

    3 sierpnia 2018 at 22:57

    Może i jest niedosyt, ale jest też o niebo lepiej niż gra naszej drużyny w zeszłym sezonie! Przegrywaliśmy i zapowiadały się kolejne przegrane derby, a jednak piłkarze zdołali wyrównać jeszcze w pierwszej połowie! Gieksa walczy, gryzie trawę i zalicza progres-to jest najważniejsze! Na plus również doping! Do boju GKS!

  2. Avatar photo

    olo

    3 sierpnia 2018 at 23:09

    i ta gra mi sie podoba oby chłopaki ni urośli w piórka i walczyli nadl a bedzie awans

  3. Avatar photo

    Irishman

    4 sierpnia 2018 at 06:09

    Szczerze powiem, że obawiałem się tego początku rozgrywek, a tymczasem nie jest źle! Zaczęliśmy od zasłużonej porażki, potem było szczęśliwe zwycięstwo, a wczoraj pechowy remis. To znaczy, ze wszystko idzie w dobrym kierunku! Teraz czas na zasłużone zwycięstwa i nie jest to niemożliwe, bo wszyscy grają z meczu na mecz lepiej. Szczególnie cieszy progres w grze Błąda i Piesio (bo to na nich spoczywa w dużej mierze kreowanie gry) oraz regularność Rumina! Lepiej wyglądała też nasza lewa obrona z Frańczakiem, choć oczywiście bez błędów się nie obyło. Myślę jednak, że gdy Adrian wejdzie do regularnej gry to będzie coraz lepiej.

  4. Avatar photo

    Kato

    4 sierpnia 2018 at 08:34

    AŻ, ta poprzeczka… Dla mnie pomimo remisowego wyniku, byli lepsi!

  5. Avatar photo

    Oberschlesien

    4 sierpnia 2018 at 11:30

    Tychy strasznie slabo..jak na kandydata na awans to wkrotce sie okaze ze Rysiu bedzie szukal nowej posady….Gieksa niestety z duzymi przestojami ,trzeba wierzyc ze beda trenowac i bedzie to wygladac lepiej….bo jak narazie ta gra jest po prostu slaba

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga