Dołącz do nas

Kibice

Rzut oka z Blaszoka #24 – Niemoc

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Miło jest spotkać w przedświąteczny czwartkowy wieczór znajomych, złożyć sobie wzajemnie życzenia, pośpiewać i rozejść się do domów. Nawet jeśli po drodze pojawiają się negatywne emocje.

Kolejne „rzuty oka…” z tego sezonu są do siebie nieznośnie podobne, z prostego powodu: kibice GieKSy stale trzymają poziom, a piłkarze co rusz fundują żenujące spektakle grając w Katowicach. Bukowa to żadna „twierdza” ani „jaskinia lwa”, no chyba że pluszowego, ech… Wielka szkoda, że tak to się układa. Po meczu z Podbeskidziem na popularności zyskało hasło „złodzieje marzeń” określające piłkarzy, a po spotkaniu z Miedzią można powiedzieć, że faktycznie, o ile spełnienie marzeń o awansie nadal jest bardzo realne, o tyle marzenia o świetnym sezonie z efektownymi zwycięstwami i budowaniem przewagi w tabeli równolegle z frekwencją są już pogrzebane.

W pierwszej połowie doping stał na wyższym poziomie niż mecz choć nie wszyscy przebywający na Blaszoku wykazywali odpowiednie zaangażowanie. W drugiej prowadzenie doping wziął na siebie Berki i była to ożywcza zmiana, choć ze względu na wynik i postawę piłkarzy nie dało się już wykrzesać z GieKSiarzy rekordowej ilości decybeli. Ciekawe jaki skład na gnieździe zobaczymy na dość interesująco zapowiadającym się meczu z Tychami. Pod koniec meczu wiele osób zaczęło opuszczać trybuny nie czekając na końcowy gwizdek. Nawet w najwytrwalszych fanatycznych sercach znów coś pękło…

Kibice Miedzi pojawili się w Katowicach solidnie spóźnieni ze względu na przedświąteczne korki. Ich niewielką liczbę tłumaczy w pewnym stopniu niezbyt szczęśliwy termin meczu.

Na koniec mimo wszystko życzę Wam, czytającym, radosnych Świąt! Może kiedyś „rzut oka…” będzie miał szanse zaistnieć w radośniejszej odsłonie? Tego Wam i sobie życzę z całego serca.

Podsumowanie:
Oprawa: transparent „stadion dla Katowic!”, konfetti + serpentyny, flagi na kijach
Frekwencja: 4000
Goście: 58
Wydarzenia: –

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

13 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

13 komentarzy

  1. Avatar photo

    KruchY

    16 kwietnia 2017 at 02:43

    Ja tam będę i na meczu z tyskimi, sandecja, Kluczborkiem i Bytovia by na koniec po sezonie Podziękować Gieksiarzom za ich trud !

  2. Avatar photo

    banik12

    16 kwietnia 2017 at 08:09

    Kto do gniazda??tylko murzyn,achim,pierzasty albo rolmops,tylko gdzie oni są???

  3. Avatar photo

    tyyyybeeeekk

    16 kwietnia 2017 at 10:27

    Kosa na mlynowego!

  4. Avatar photo

    tombotleg

    16 kwietnia 2017 at 11:32

    Niemoc to jest jak mi esy wybije w rozdzielce, tu jest po prostu za dobrze i w d. się poprzewracało, w następnym sezonie Ruch, Górnik, Odra, Raków, Tychy, Sosnowiec, Bielsko, z niewielkimi korektami, może jeszcze Piast, żyć nie umierać GieKsiarze, Wesołych!!!.

  5. Avatar photo

    Pabliszym

    16 kwietnia 2017 at 12:54

    tombotleg – dobrze to zes ujol cala prowda , jebac ekstaklape…

  6. Avatar photo

    Irishman

    16 kwietnia 2017 at 14:28

    Niezmiennie mam ogromny szacunek dla chłopaków, którzy wielka GieKSę (tą z dawnych lat) zobaczą najwcześniej na jesieni, gdy pojawi się film, który wszyscy współfinansujemy, a jednak sa z klubem na dobre i (ostatnio) na złe.

    No, a jak mówimy o złodziejach marzeń, to proponuję zauważyć, że piłkarze po prostu realizują to co im wyznaczył Brzęczek!

  7. Avatar photo

    hugoboś

    16 kwietnia 2017 at 14:52

    nie ma co płakać, 1. liga jest ciekawsza i bardziej emocjonująca od ekstraklasy. fajnie gdyby do budżetu klubowego wpadało więcej kasy z ESA, no ale nic nie poradzimy-trzeba się pocieszyć tym, że dla kibiców lepiej, że jesteśmy w genialnej i nieprzewidywalnej Nice 1. lidze!

  8. Avatar photo

    Irishman

    17 kwietnia 2017 at 09:36

    @hugoboś sory ale głupoty piszesz. Kluby z Ekstraklasy odjeżdżają nam coraz bardziej. Jeszcze trochę a wilka piłka będzie w Chorzowie, Zabrzu, Gliwicach, a my zostaniemy miastem siatkówki… 🙁 🙁 🙁
    Chorzowscy będą się nam mogli śmiać w twarz, a my będziemy mogli ino spuścić ze wstydu głowę.

  9. Avatar photo

    pierre de lony

    17 kwietnia 2017 at 13:47

    Nie chodze na Giekse już od 16 lat, tyle tylko co w necie śledze jej wyniki. Zawsze w sercu zakłuje gdy przegra mecz ale z drugiej strony znam już troche ten świat, ,srodowisko pilkarskie i moze dlatego teraz mam juz zlewke na to wszystko. Dziekuje losowi za mozliwosc bycia kibicem wielkiej Gieksy z lat 90 tych. Dzis majac 16,17 lat nie bylbym wstanie zdzierczyć tego co te skurwiale patalachy w zarzadzie i kopacze odpierdalają ,jak chańbią ten klub. Dzis mnie to jebie. Wali mnie to w ktorej lidze i jak gra Gieksa. Dzis to przedsiebiostwo jak kazde inne gdzie aby przetrwac trzeba robic machloje. I w Gieksie dzis tez robi sie wałki a tępi kibice niezdają sobie sprawy i brędzą farmazony typu ekstraklasa albo śmierć. Wesolych Swiąt dla świadomych tego co sie dzieje.

  10. Avatar photo

    pierre de lony

    17 kwietnia 2017 at 14:02

    P.S
    Jeszcze na koniec dwa słowa…
    Zapomnijcie że złote lata Gieksy sie powtórzą. Było minęło. Niestety potencjał kibicowski Gieksy jest słabiutki a konkurencja innych bardziej zasłużonych klubów w regionie potencjalnie obniża nam szanse na dobrego sponsora. Gieksa to klub który sukcesy odnosił dzięki przedsiewzięciom nie zawsze legalnym Mariana Dziurowicza którego i tak szanuje bardzo ale te czasy juz minely. Oczywiscie korupcja dalej pewnie jest ale nie ma w Gieksie osoby która tyle znaczyla w srodowisku co Marian Magnat. Niestety jestesmy skazani na przeciętność. Moze lepiej zostac w tej I lidze. Grać wychowankami i cieszyc sie raz na jakis czas wygranym meczem niz z najemnikami grac w eklapie i dostawac wpierdol co kolejka…

  11. Avatar photo

    tombotleg

    17 kwietnia 2017 at 14:27

    Z większością stwierdzeń się zgodzę, ale czasy były jakie były, tylko ja zawsze się pytam ile nam Marian załatwił/kupił mistrzostw polski???,ZERO to pierdolenie o tych sukcesach załatwionych przez M.D to jest jak chorzowska propaganda i co poniektórzy widzę łyknęli, graliśmy europejskie puchary przez ileś lat, bo graliśmy w czołówce ligi co roku i do dzisiaj im żal dupę ściska, mieliśmy zadaszony stadion, jupitery najlepsze na Śląsku co w tamtych czasach było „sukcesem”, ale dla mnie tylko i wyłącznie liczą się majstry więc chuj z takimi sukcesami, nazwijmy to dobrymi czasami.

  12. Avatar photo

    Irishman

    17 kwietnia 2017 at 22:57

    Pierre, no widzę, że nie chodzisz na GieKSę od kilkunastu lat!
    Pewnie chodzisz, na konkurencję „innych bardziej zasłużonych klubów w regionie”
    Chorzów? Zabrze? Gliwice?

    No to by wyjaśniało Twoje chore teksty:
    „Niestety potencjał kibicowski Gieksy jest słabiutk”
    „Niestety jestesmy skazani na przeciętność”
    „Moze lepiej zostac w tej I lidze”

    Ja wiem, że chorzowscy są silnie w śląskim biznesie i będą robić wszystko, abyśmy pogodzili się z rolą I-ligowca. Niestety mam dla Ciebie i Tobie podobnych zła wiadomość – NIE POGODZIMY SIĘ!
    Nie mam co prawda 100-procentowej pewności co myślą szefowie SK i ekipy z Blaszoka. Ale wierze gorąco, że tak jak całe rzesze prawdziwych (piłkarskich) kibiców nigdy nie pogodzą się z marginalizacją prawdziwej, piłkarskiej GieKSy!
    EKSTRAKLASA ALBO SMIERĆ, to nie jest dla mnie tylko frazes. Bo dla mnie życie w cieniu „wielkiego Ruchu”, to gorsze niż śmierć!

  13. Avatar photo

    mario

    18 kwietnia 2017 at 14:09

    murzyn, achim ,pierzok to rozumie ale kto to jest rolmops 😀

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga