Dołącz do nas

Piłka nożna

Sezon w pigułce – po 9 kolejkach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Dziewięć ciężkich kolejek za nami. Jak to wygląda w statystykach zobaczycie poniżej.

 

 

 

Strzelcy:                                     Asysty:

7 – Pitry.                                      2 – Fonfara.

2 – Napierała.                               1 – Chwalibogowski, A. Kowalczyk, Kruczek, Kujawa, Farkas, Pitry, Wołkowicz.

1 – Fonfara, Rakels, Wołkowicz.                

 

Żółte kartki:                                                               Czerwone kartki:

3 żółte – Kruczek, Pitry, Napierała, Wołkowicz.               1 czerwona – Pietroń.

2 żółte – Kujawa, Pietroń.

1 żółta – Beliancin, Cholerzyński, Czerwiński, Kamiński, A. Kowalczyk, Farkas, Rakels.

 

Średnia żółtych kartek na mecz u siebie (liczba kartek):                

Dla GKS – 2,50 (15).

Dla gości – 2,33 (14).

Ogółem – 4,83 (29).

 

Średnia żółtych kartek na mecz na wyjeździe (liczba kartek):

Dla gospodarzy – 2,67 (8).

Dla GKS – 2,67 (8).

Ogółem – 5,34 (16).

 

Średnia żółtych kartek na mecz (liczba kartek):

Dla GKS – 2,56 (23).

Dla rywali – 2,44 (22).

Ogółem – 5,00 (45).

 

Średnia czerwonych kartek na u siebie (liczba kartek):

Dla GKS – 0,00 (0).

Dla gości – 0,33 (2).

Ogółem – 0,33 (2).

 

Średnia czerwonych kartek na wyjeździe (liczba kartek):

Dla gospodarzy – 0,00 (0).

Dla GKS – 0,33 (1).

Ogółem – 0,50 (1).

 

Średnia czerwonych kartek na mecz (liczba kartek):

Dla GKS – 0,11 (1).

Dla rywali – 0,22 (2).

Ogółem – 0,33 (3).

 

Czas zdobytych bramek:                                                             Czas straconych bramek:                                   

1 min. – 15 min. – 1 bramka (8,33%).                            1 min. – 15 min. – 2 bramki (13,33%).

16 min. – 30 min.                                                         16 min. – 30 min. – 3 bramki (20,00%).

31 min. – 45 min. – 2 bramki (16,67).                            31 min. – 45 min. – 2 bramki (13,33%).

46 min. – 60 min. – 2 bramki (16,67%).                          46 min. – 60 min. – 3 bramki (20,00%).

61 min.  – 75min. – 2 bramki (16,67%).                          61 min. – 75 min. – 3 bramki (20,00%).

76 min. – 90min. – 5 bramek (41,66%).                          76 min. – 90 min.  – 2 bramki (13,33%).

 

Czas padania bramek:

1 min. – 15min. – 3 bramki (11,11%).

16 min. – 30 min. – 3 bramki (11,11%).

31 min. – 45 min. – 4 bramki (14,81%).

46 min. – 60 min. – 5 bramek (18,52%).

61 min. – 75 min. – 5 bramek (18,52%).

76 min. – 90 min. – 7 bramek (25,93%).

 

Średnia strzelonych bramek u siebie (liczba goli):  

Dla GKS – 1,67 (10).

Dla gości – 1,33 (8).

Ogółem – 3,00 (18).

 

Średnia strzelonych bramek na wyjeździe (liczba goli):

Dla gospodarzy – 2,33 (7).

Dla GKS – 0,67 (2).

Ogółem – 3,00 (9).

 

Średnia strzelonych bramek ogółem (liczba goli):

Dla GKS – 1,33 (12).

Dla rywali – 1,67 (15).

Ogółem – 3,00 (27).

 

Ilość karnych u siebie/ ilość wykorzystanych karnych:

Dla GKS – 4/3.

Dla gości – 0/0.

Ogółem – 4/3.

 

Wyniki u siebie:                    Wyniki na wyjeździe:                           Wyniki razem:

1-1 – 2 razy.                                1-2 – 1 raz.                                          1-2 – 3 razy.

1-2 – 2 razy.                                2-0 – 1 raz.                                          1-1 – 2 razy.

2-0 – 1 raz.                                  3-1 – 1 raz.                                          2-0 – 2 razy.

4-2 – 1 raz.                                                                                             3-1 – 1 raz.

4-2 – 1 raz.

 

Najlepsza średnia ocen według gieksainfo.pl:            

6,39 – Pitry.

6,00 – Fonfara.

6,00 – Wołkowicz.

 

Minut na boisku:

810 minut – Napierała, Pitry, Sabela.

780 minut – Cholerzyński.

621 minut – Kamiński.

 

Frekwencja w meczach u siebie:                                     Frekwencja w meczach na wyjeździe:

1. GKS Katowice : ŁKS Łódź – 2800 osób.                  1. Zawisza Bydgoszcz : GKS Katowice – 4372 osoby.

2. GKS Katowice : Cracovia Kraków – 2500 osób.      2. Flota Świnoujście : GKS Katowice – 1568 osób.

3. GKS Katowice : Kolejarz Stróże – 2300 osób.         3. Bogdanka Łęczna : GKS Katowice – 700 osób.

 

GieKSa On Tour:

1. Zawisza Bydgoszcz : GKS Katowice (385 km.) – 230 osób.

2. Bogdanka Łęczna : GKS Katowice (372 km.) – 163 osoby.

3. Flota Świnoujście : GKS Katowice (678 km.)– 121 osób.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    www

    27 września 2012 at 21:11

    jakby nie pitry było by pewnie ostatnie miejsce . ale napewno zarzad juz kombinuje jak go w przerwie zimowej sprzedać

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Hokej

    GieKSa hokejowym wicemistrzem Polski

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Ostatnie spotkanie finałowe nie zawiodło nikogo. Obie drużyny prezentowały dojrzały hokej, o czym świadczy fakt, że w regulaminowym czasie gry nie obejrzeliśmy bramek i o tym, która drużyna została Mistrzem Polski, rozstrzygnęła dogrywka. W niej złotego gola zdobył Kaleinikovas zapewniając Re-Plast Unii Oświęcim tytuł Mistrza Polski w hokeju na lodzie.

    Świadome wagi spotkania obie drużyny od początku starały się narzucić przeciwnikowi swój styl gry, jednak dobrze w obu ekipach spisywały się formacje defensywne. W 5. minucie Kaleinikovas i Dziubiński sprawdzili dyspozycję Murraya. W odpowiedzi Kovalchuk, który rozgrywał bardzo dobre zawody, dograł do Hitosato, lecz uderzenie Japończyka obronił Lundin. Z upływem czasu częściej przy krążku utrzymywali się katowiczanie, a oświęcimianie próbowali wyprowadzać szybkie kontry. Mimo prób Maciasia, Iisakki, Pasiuta po stronie GieKSy oraz Heikkinena, Ackereda, Denyskina i Dyukova po stronie Re-Plast Unii Oświęcim bramek w pierwszej tercji nie obejrzeliśmy. Natomiast równo z syreną za grę wysokim kijem do boksu kar został odesłany Marklund.

    Drugą tercję rozpoczęliśmy od gry w osłabieniu. Pierwszą minutę dobrze się broniliśmy, ale w drugiej minucie tego osłabienia groźne strzały oddali Sadłocha i Ahopelto, które obronił Murray. Po wyrównaniu sił na lodzie mecz się wyrównał, a obie drużyny grały uważnie w defensywie. W 30. minucie na ławkę kar został odesłany Heikkinen. Podczas okresu gry w przewadze Lundina próbowali pokonać Hitosato i Monto. W ostatnich pięciu minutach drugiej tercji mecz nabrał rumieńców. Najpierw w 36. minucie Marklund trafił w słupek, a w odpowiedzi Heikkinen przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem GieKSy. Dwie minuty później Murray z kłopotami obronił strzał Ackereda. Druga tercja zakończyła się także wynikiem bezbramkowym.

    Początek trzeciej tercji należał do GieKSy, ale krążek po uderzeniach Michalskiego i Isakki minął bramkę Lundina, ale podobnie jak to było w poprzednich tercjach, z biegiem czasu mecz się wyrównał. W 50. minucie Murray obronił uderzenia Karjalajnen, Kowalówki i Sołtysa. Podobnie jak dwie poprzednie tercje, również trzecia zakończyła się wynikiem 0:0, a zatem o tytule Mistrza Polski rozstrzygnęła dogrywka.

    Dogrywkę rozpoczęliśmy od dwóch niewykorzystanych sytuacji.  Najpierw bliski pokonania Lundina był Koponen, a chiwlę później po uderzeniu Iisakki krążek minimalnie minął oświęcimską bramkę. W odpowiedzi Ackered trafił w obramowanie naszej bramki. Sytuacja ta była jeszcze sprawdzana na wideo.  W 66. minucie groźnie strzelał Ackered, a chwilę później Murray uprzedził Sadłochę, który znalazłby się w sytuacji sam na sam. O tytule Mistrza Polski zdecydowała sytuacja z68. minucie, kiedy Kaleinikovas strzałem po dalszym słupku pokonał Murraya.

    GKS Katowice – Re Plast Unia Oświęcim 0:1 (0:0, 0:0, 0:0 d. 0:1)

    0:1 Mark Kaleinikovas  (Elliot Lorraine) 66:21

    GKS Katowice: Murray, (Kieler) – Delmas, Kruczek, Bepierszcz, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Koponen, Iisakka, Monto, Lehtimaki – Wanacki, Cook, Smal, Michalski, Marklund – Lebek, Chodor, Hitosato, Maciaś, Kovalchuk.

    Re-Plast Unia Oświęcim: Lundin, (Kowalówka R.) – Dyukov, Jakobsons, Sadłocha, Dziubiński, Kaleinikovas – Valtola, Uimonen, Ahopelto, Heikkinen, Karjalainen – Bezuska, Ackered, Kowalówka S., Lorraine, Denyskin – Noworyta, Łukawski, Wanat, Krzemień, Sołtys.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga