Dołącz do nas

Siatkówka

Siatkarska czapa czyli – Co słychać w sieci?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Efektowne zwycięstwo GKS-u w Spodku odbiło się szerokim echem w mediach elektronicznych. Oby jak najczęściej można było czytać takie laurki. Warto również odnotować komentarze dotyczące kwestii – gdzie powinien grać siatkarski GKS? – Ton tych podsumowań nie pozostawia żadnych wątpliwości, więc mamy nadzieję, że nasi decydenci klubowi wezmą je mocno do siebie!

 

katowickisport.pl – Bez niespodzianki w Spodku. GieKSa ogrywa BBTS

Siatkarze GKS-u Katowice w 19. kolejce PlusLigi nie mieli żadnych problemów z pokonaniem ekipy z Bielska-Białej. Podopieczni Piotra Gruszki nie stracili w tym spotkaniu żadnego seta. Mekka rodzimej siatki powoli wpisuje się w sportowy życiorys siatkarzy GKS. Hala nieco wcześniej złotymi zgłoskami zapisała się CV ich trenera Piotra Gruszki, który już teraz może ze spokojem powiedzieć, że zadanie zostało wykonane z nawiązką. A przecież do końca sezonu pozostało jeszcze wiele meczów. Tym razem katowiczanie wyciągnęli wnioski z poprzedniego meczu z Lotosem Treflem Gdańsk. Wówczas również dość łatwo wygrali dwa sety i ze spokojem udali się na 10-minutową przerwę. A po niej rozpoczęły się poważne problemy. Tym razem koncentracja została utrzymana do samego końca i obyło się bez większych problemów.  (…)

katowickisport.pl  – Bartłomiej Mariański: Z pochwałami poczekajmy!

(…)  Czy już zadomowiliście się w „Spodku”?
– Oj, tak! To fantastyczne miejsce i świetnie było tutaj przebywać ponad tydzień. Teraz z żalem go opuszczamy i powracamy do Szopienic, gdzie przyjdzie nam rozgrywać kolejne mecze. I znów z utęsknieniem będziemy czekać na powrót do „Spodka”. Mam cichą nadzieję, że kibice o nas nie zapomną i będą nas tak wspierać, jak robili to w ostatnich dwóch meczach w tej hali. Dobrze się w niej czujemy. Chcemy się wracać…
Zagrywka to główne źródło sukcesu?
– W dużej mierze właśnie ona przyczyniła się do tak okazałej wygranej. Niemniej dobrze sobie radziliśmy również w ataku, bo kończyliśmy wszystkie piłki przyjęte nieco dalej od siatki. Ale i w odniesieniu do pozostałych elementów trudno narzekać.
Czy rywal was czymś zaskoczył?
– Mieliśmy bielską drużynę dobrze rozpisaną, więc o żadnym elemencie zaskoczenia nie mogło być mowy. Bielszczanie atakowali tam, gdzie się spodziewaliśmy i taktycznie mieliśmy wszystko perfekcyjnie rozpracowane. Innymi słowy – rywal był przewidywalny.
Wszyscy dookoła komplementują GKS. To chyba miłe uczucie?
– To prawda, że słyszymy wiele ciepłych słów pod naszym adresem. Wszyscy podkreślają waleczność i kolektyw, jaki się stworzył. U nas nie ma gwiazd światowego formatu, a podejmujemy walkę z wyżej notowanymi rywalami i zdobywamy punkty. Jednak z pochwałami poczekajmy do maja, kiedy zakończy się sezon i dopiero wówczas będziemy mogli powiedzieć: tak, wykonaliśmy fajną pracę i mamy powody do satysfakcji.

 

katowickisport.pl  – Piotr Gruszka: „Spodek” jeszcze odleci za sprawą „GieKSy”

Trzeci mecz w „Spodku” i druga wygrana, która przyszła chyba nadspodziewanie łatwo.
– Rywal wygrał w Rzeszowie oraz dwukrotnie z Radomiem, więc mogliśmy się spodziewać trudnej przeprawy. Zespół z Bielska-Białej dysponuje świetnymi warunkami fizycznymi i tak naprawdę gra na trzech atakujących. Ta drużyna dobrze funkcjonuje, gdy zagrywa i właśnie tak było w pierwszym secie. Byliśmy dobrze przygotowani do tego spotkania, rywali mieliśmy odpowiednio „rozpisanych” i konsekwentnie realizowaliśmy założenia taktyczne. Z tyłu również dobrze się prezentowaliśmy. Wiedzieliśmy, gdzie przeciwnicy skierują piłkę. No i były tego efekty. Mnie przede wszystkim cieszy spokój, jaki towarzyszył naszej grze. To chyba niezły znak przed kolejnymi występami.
Zdążyliście już się przyzwyczaić do „Spodka”, a tymczasem znów was czeka przeprowadzka. Żal?
– I to jeszcze jak… Kibiców z każdym meczem nam przybywało, a przecież nie graliśmy z topowymi zespołami. Zawsze powtarzałem, że „Spodek” od początku sezonu powinien być naszą halą. Niestety, znów przeprowadzamy się do Szopienic, ale przecież nie my decydujemy o tym, czy będziemy grali w „Spodku”. To obiekt magiczny. Wiem co mówię, bo doświadczyłem tego na własnej skórze. Teraz cieszę się, że ta hala wpisuje się w sportowy życiorys siatkarzy GKS-u. Ktoś kiedyś powiedział czy napisał, że „Spodek” odleciał i chciałbym, żeby ta historia się powtórzyła przy współudziale naszego zespołu. Wierzę, że to kiedyś nastąpi!
Od jakiegoś czasu jest pan wymieniany w gronie potencjalnych asystentów trenera reprezentacji Polski…
– Rzeczywiście jest coś na rzeczy, ale w tej kwestii muszę się spotkać z działaczami związku. Na razie nie mieliśmy okazji porozmawiać, ale podejrzewam, że niebawem do tego dojdzie. Potem zobaczymy, co się wydarzy. Na razie rozmawiałem ze wszystkimi kandydatami, którzy są przymierzani do pracy z kadrą. Chciałem poznać ich plany oraz wizję. Zobaczymy, jak się to wszystko skończy. Na razie jestem mocno zaabsorbowany sezonem ligowym. To jest mój priorytet.

siatka.org –PL: Pewny triumf GKS-u w Spodku

W trzech setach siatkarze GKS-u Katowice rozprawili się z zespołem z Bielska-Białej. Podopieczni Piotra Gruszki i tak byli dosyć gościnni, wysoko (do 13) wygrywając jedynie w ostatniej partii. W pierwszych dwóch, chociaż potrafili zbudować sobie sporą przewagę, pozwalali rywalom na odrabianie strat. BBTS nękał swoją zagrywką Tomasz Kalembka, który w całym meczu zapisał na swoim koncie aż 7 asów serwisowych. Nagroda MVP powędrowała jednak w ręce atakującego ekipy beniaminka, Karola Butryna.  (…)
W trzeciej partii trener Chudik dokonał kilku zmian w wyjściowym składzie. Na boisku od początku pojawili się Adam Bartos, Mariusz Gaca i Kamil Kwasowski. Znów jednak lepsze otwarcie zaliczyli gospodarze. Punktowy blok Tomasza Kalembki dał im wynik 5:2. Po raz kolejny zresztą pojawienie się tego zawodnika w polu zagrywki zupełnie rozmontowało przeciwnika. Nawet kiedy bielszczanie przyjmowali jego zagrywkę, byli zatrzymywani blokiem, jak chociażby Bartosz Janeczek (10:4). Trzeci set przebiegał zdecydowanie pod dyktando siatkarzy Piotra Gruszki. W ataku dobrze prezentowali się na tym etapie Karol Butryn i Bartłomiej Krulicki. Nie zawodził również Kapelus, po jego ataku zrobiło się już 19:12. Nękał też rywali Kalembka, który pojawił się na zagrywce i posłał dwa kolejne asy. A wcale nie był to koniec, środkowy GKS-u pozwolił jeszcze trenerowi bielszczan wziąć przerwę i dołożył kolejnego. Po dotknięciu siatki przez Pawła Gryca gospodarze mieli piłkę meczową, którą wykorzystał Sergiej Kapelus.  (…)

 

polsatsport.pl – PlusLiga: Asy w Spodku! GKS rozgromił BBTS

W spotkaniu 19. kolejki PlusLigi siatkarze GKS Katowice wygrali z BBTS Bielsko-Biała 3:0. Bohaterem spotkania był środkowy Tomasz Kalembka, który zniszczył rywali zagrywkami. Premierowa odsłona rozpoczęła się od mocnego uderzenia podopiecznych Piotra Gruszki. Po trzech asach serwisowych Tomasza Kalembki katowiczanie prowadzili 7:2. Kolejny punkt zagrywką dorzucił Serhiy Kapelus (10:4), a w środkowej części seta skutecznie grający gospodarze stworzyli sobie komfortową przewagę (15:8). Gdy wydawało się, że bez większych emocji dokończą tę partię, przyjezdni ruszyli do odrabiania strat. Wygrali kilka akcji z rzędu, później popisali się kolejną serią i wyrównali stan seta na 18:18. Rozpoczęła się zacięta walka punkt za punkt; w końcówce znów inicjatywę odzyskali gospodarze, a dwie decydujące akcje skutecznymi atakami zakończył Kapelus.  (…)

sportowefakty.wp.pl – GKS – BBTS: Tomasz Kalembka asem tygodnia! Bielszczanie bezradni w Spodku

Katowicki GKS nie miał większych problemów z BBTS-em Bielsko-Biała, męczącym się zarówno ze swoimi słabościami, jak i kąśliwymi zagrywkami środkowego Tomasza Kalembki. Gospodarze zwyciężyli 3:0.  (…)  Ukrainiec wiódł prym w swojej ekipie także na starcie seta numer dwa, natomiast jego koledzy nieco falowali, zwłaszcza w zagrywce, co tylko dodawało rywalom kolejnych punktów. Zespół GKS na pewno był skuteczniejszy w wideoweryfikacji; po jednej z nich zaczęła się punktowa seria gospodarzy, która pozwoliła im na osiągnięcie wyniku 16:12. Do tego w zespole Rastislava Chudika przestał punktować najpewniejszy punkt ofensywy, czyli Janeczek i od tego momentu set zmierzał nieuchronnie ku końcowi na rzecz katowiczan. Jedyną rzeczą, która mogła uratować coraz rozpaczliwiej broniących się graczy BBTS, była dekoncentracja rywala i faktycznie, trener Gruszka musiał przy stanie 24:21 upominać swoich zawodników, by poważniej podchodzili do decydujących akcji. W końcu obie ekipy zeszły do szatni po zagrywce Adama Bartosa w siatkę.  (…)

 

sportowefakty.wp.pl – Spodek potrzebny dla rozwoju siatkówki w Katowicach. „Tutaj czujemy atmosferę”

Pojedynek z BBTS-em Bielsko-Biała był dla siatkarzy GKS-u Katowice trzecim, jakim w sezonie 2016/2017 rozegrali w hali „Spodek”. Panująca w jego trakcie atmosfera pokazała, że w stolicy Górnego Śląska
wyczuwalne jest pragnienie wielkiej siatkówki. (…)
– Znajdujemy się w momencie, w którym musimy przekonać do siebie jak największą liczbę fanów i sponsorów, by móc nadal się rozwijać. W Spodku gra nam się zupełnie inaczej niż w Szopienicach. Tutaj czujemy atmosferę miasta i wsparcie kibiców. Wolelibyśmy cały czas w nim występować, ale nie mamy mocy decyzyjnej. Kto wie, może w kolejnym sezonie to się uda. Byłaby to bardzo istotna zmiana – skomentował Marco Falaschi, kapitan GKS-u. Na chwilę obecną wiadomo jednak jedynie tyle, że do końca sezonu 2016/2017 katowiczanie stoczą w hali zwanej popularnie „Mekką polskiej siatkówki” jeszcze dwa pojedynki: z Jastrzębskim Węglem (28 marca) i jeden mecz fazy play-off (9 lub 19 kwietnia). W dużej mierze wynika to z ograniczonej dostępności obiektu.  (…)
– Wzloty i upadki się zdarzają, ponieważ jesteśmy nowym zespołem. Wielu zawodników musi przyzwyczaić się do innego rozegrania, ponieważ prezentuję zupełnie inny styl niż Maciej Fijałek, który zazwyczaj odpowiadał za kreowanie gry w poprzednim sezonie. Staram się jednak pomagać jak mogę i myślę, że znajdujemy się w naprawdę dobrym położeniu – dodał Falaschi. Włoski rozgrywający uczciwie natomiast przyznał, że nie nawiązał jeszcze oczekiwanej nici porozumienia ze wszystkimi kolegami. Widzi pole do poprawy między innymi przy współpracy ze środkowym Tomaszem Kalembką, jednym z bohaterów spotkania przeciwko BBTS-owi, ze względu na świetną postawę w polu zagrywki. (…)
– Ta sytuacja miała miejsce już nie po raz pierwszy. Niedociągnięcia zdarzały się nam również podczas treningów. Z pewnością niejednokrotnie wina leżała po mojej stronie. Inna sprawa jest taka, że nie mieliśmy zbyt wielu okazji do trenowania w Spodku. Odnalezienie się w tej hali wcale nie jest takie łatwe, ponieważ w Szopienicach wszystko wygląda zupełnie inaczej – podsumował 29-letni Włoch.  (…)

 

I na koniec prawdziwy HIT czyli podsumowanie naszego meczu ze strony internetowej bielszczan:

bbtsbielsko.pl – BBTS w Katowicach

Nasi siatkarze ulegli w Katowicach 0:3. Podopieczni Rostislava Chudika mieli ogromne problemy z przyjęciem serwisu gospodarzy, którzy pewnie zdobyli trzy punkty.

Żeby nie było wątpliwości – to CAŁY tekst zamieszczony na ich stronie, a nie jakiś skrót !!! No po prostu – mistrzostwo świata  🙂

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga