Dołącz do nas

Siatkówka

Siatkarska krótka przesunięta – [15] – Kto nas wyciągnie z tego kryzysu?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

STATYSTYKI MECZOWE GKS-u

Czas trwania spotkania – Mecz GKS-u z AZS-em Olsztyn trwał 120 minut, z czego I set 22 min. – II set 24 min. – III set 23 min. – IV set 29 min. – V set 22 min.
Punkty zdobyte z błędów przeciwnika – GKS 25: zagrywka 14, atak 9, siatka 1, inne 1.
Punkty oddane przez błędy własne – GKS 34: zagrywka 22, atak 8, siatka 0, inne 4.

Ilość zdobytych punktów – GKS 80: Witczak 24, Kohut 17, Quiroga 16, Pietraszko 9, Kapelus 8, Komenda 3, Kalembka 2, Butryn 1.
Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki – GKS 27: Witczak 7, Kohut 6, Quiroga 6, Pietraszko 4, Komenda 2, Butryn 1, Kapelus 1.
Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki – GKS 53: Witczak 17, Kohut 11, Quiroga 10, Kapelus 7, Pietraszko 5, Kalembka 2, Komenda 1.
Bilans punktów zdobytych do straconych – GKS 33: Witczak 14, Kohut 13, Pietraszko 6, Quiroga 2, Butryn 1, Kapelus 1, Komenda -1, Kalembka -1, Mariański -1, Sobański -1.

Ilość zagrywek – GKS 106: Komenda 24, Quiroga 18, Witczak 17, Kalembka 12, Pietraszko 12, Kohut 10, Kapelus 9, Krulicki 2, Sobański 2.
Ilość błędów na zagrywce – GKS 22: Quiroga 6, Komenda 3, Pietraszko 3, Kohut 3, Witczak 2, Kapelus 2, Kalembka 2, Sobański 1.
Ilość asów serwisowych – GKS 3: Quiroga 2, Pietraszko 1.

Ilość przyjęć – GKS 94: Quiroga 39, Kapelus 27, Mariański 24, Komenda 1, Pietraszko 1, Kohut 1, Sobański 1.
Ilość błędów w przyjęciu – GKS 3: Komenda 1, Kapelus 1, Mariański 1.
Procent przyjęcia dokładnego (perfekcyjne oraz dobre) – GKS 55%: Pietraszko 100%, Kohut 100%, Sobański 100%, Quiroga 59%, Kapelus 52%, Mariański 50%, Komenda 0%.
Procent przyjęcia perfekcyjnego – GKS 21%: Pietraszko 100%, Quiroga 28%, Kapelus 19%, Mariański 13%, Komenda 0%, Kohut 0%, Sobański 0%.

Ilość ataków – GKS 134: Witczak 50, Quiroga 30, Kapelus 21, Kohut 17, Pietraszko 9, Kalembka 5, Komenda 2.
Ilość błędów w ataku – GKS 8: Quiroga 3, Witczak 2, Kapelus 1, Kalembka 1, Kohut 1.
Ilość ataków zablokowanych – GKS 14: Witczak 6, Quiroga 5, Kapelus 3.
Ilość zdobytych punktów w ataku – GKS 68: Witczak 24, Quiroga 14, Kohut 13, Kapelus 7, Pietraszko 7, Kalembka 2, Komenda 1.
Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków – GKS 51%: Pietraszko 78%, Kohut 76%, Komenda 50%, Witczak 48%, Quiroga 47%, Kalembka 40%, Kapelus 33%.

Ilość bloków punktowych – GKS 9: Kohut 4, Komenda 2, Butryn 1, Kapelus 1, Pietraszko 1.
Ilość błędów dotknięcia siatki – GKS 0:

 

W pierwszym secie wyrównana gra trwała tylko do stanu 9:8 dla olsztynian. Potem dość szybko rywale odskoczyli z wynikiem na 15:11, by powiększyć go jeszcze (20:14) i spokojnie utrzymać do samego końca. Mimo wszystko liczby tego seta są dość zbliżone. Skuteczność w ataku GKS miał na poziomie 50% przy 45% AZS-u – w punktach wygraliśmy 13;10. W asach i blokach przegraliśmy 1:4, czyli łącznie w zdobytych punktach po własnych akcjach wyszło na remis. Jak łatwo się domyślić, to resztę zrobiły błędy własne – GieKSa miała ich aż 11 przy 6 olsztynian. Przyjęcie było lepsze po naszej stronie – dokładne na poziomie 75% do 50%, a perfekcyjne na poziomie 30% do 19%. Najlepiej punktowali Witczak (6 oczek) i Quiroga (4 oczka), obaj przy 67% skuteczności.

Druga partia od początku praktycznie pod naszą kontrolą, gospodarze prowadzili tylko raz, przy stanie 2:1. A tak od naszego prowadzenia 2:5, trwała zacięta rywalizacja aż do samej końcówki (18:20). W niej zagraliśmy w końcu tak jak nas na to stać, oddając przeciwnikom już tylko jeden punkt! Skuteczność w ataku GKS miał znów 50% przy 48% AZS-u – wynikowo wyszło 13:12 dla naszego zespołu. W asach i blokach też minimalnie lepsi, bo 5:4. Błędy własne – GieKSa miała zaledwie 3 po zagrywce (szkoda, że tak rzadko), przy 7 gospodarzy. W przyjęciu tym razem lepsi nasi rywale – dokładne na poziomie 24% do 48%, a perfekcyjne na poziomie 18% do 33%. Tym razem punktowanie rozbiło się głównie na trzech graczy, bo do Witczaka (5 oczek) i Quirogi (4 oczka) dołączył Kohut (5 punktów).

 

Trzeci set to kalka pierwszego. Wyrównana gra do momentu 6:6, a potem szybki odjazd gospodarzy (11:6) i tej straty nie udało się już zmniejszyć, a co dopiero odrobić, stąd pewna wygrana olsztynian. Skuteczność w ataku GKS miał 52% przy 57% AZS-u – w punktach wyszło 13:16. Mieliśmy jednego bloka punktowego (w wykonaniu Pietraszki) i to wszystko co pokazały obie ekipy w asach i blokach. Błędy własne – GieKSa miała 9 przy 6 olsztynian. Przyjęcie znów lepsze po naszej stronie – dokładne na poziomie 70% do 67%, a perfekcyjne na poziomie 20% do 13%. Najwięcej oczek zdobyli znów Witczak i Quiroga po 5.

Czwarta partia była od początku bardzo wyrównana, żadna ze stron nie potrafiła odskoczyć na więcej niż dwa punkty przewagi. Zaczęło od 2:0 dla olsztynian, potem było 2:4, by znów AZS był na prowadzeniu od 6:5 do 12:11, następnie to GKS był z przodu 13:15. I od tego momentu nasi siatkarze odskoczyli na troszkę większą przewagę 14:17, by nagle po bardzo dobrym fragmencie gry prowadzić już 16:21! Niepotrzebnie nasi gracze poczuli się chyba zbyt pewnie i pozwolili się dogonić (21:22) doprowadzając do niepotrzebnej nerwówki. Sama końcówka została dobrze rozegrana oraz wytrzymana mentalnie co pozwoliło powalczyć w piątym secie. Skuteczność w ataku – GKS 53% przy 38% AZS-u – punktowo wyliczono 18:12. W asach i blokach minimalnie lepsi rywale 3:4. Błędy własne – GieKSa miała 7 przy tylko 4 olsztynian. Przyjęcie lepsze u przeciwników – dokładne na poziomie 52% do 56%, a perfekcyjne na poziomie 22% do 39%. W tym secie Witczaka (7 oczek) wsparli obaj środkowi – Kohut 6 i Pietraszko 4 punkty. Zabrakło tym razem skuteczności Quirodze (zaledwie 1 punkt przy 17% skuteczności).

 

Tie-break został przegrany na własne życzenie. Zaczęło się bardzo nieciekawie, bo od prowadzenia AZS-u 3:0 oraz 5:1 i wydawało się, że jest już „pozamiatane”. Na szczęście nasza drużyna szybko wzięła się w garść i przy dobrej grze wyszła nawet na prowadzenie 6:7. Potem znów olsztynianie byli o krok bliżej wygranej (10:9) i wtedy nasi siatkarze zdobyli trzy punkty z rzędu (10:12). No nie można wypuścić wygranej mając trzy oczka do zamknięcia spotkania. Po time oucie to AZS zrewanżował się trzema punktami pod rząd (13:12) i chwilę potem musieliśmy już bronić piłki meczowej. Udało się jeszcze odwrócić sytuację i wyjść na prowadzenie 14:15, ale kolejne trzy punkty z rzędu dla AZS-u zakończyły ten mecz. Wielka szkoda tak wypuszczonej szansy z rąk. Skuteczność w ataku – GKS 48% przy 44% AZS-u – w punktach wyszło 11:8. W asach i blokach przegraliśmy 2:5. Resztę załatwiły błędy własne – GieKSa miała ich tylko 4, ale AZS jeszcze mniej bo 2. Przyjęcie lepsze u rywali – dokładne na poziomie 50% do 64%, a perfekcyjne na poziomie 14% do 14%. Punktowanie rozłożyło się na całą drużynę, ale zabrakło skuteczności głównie atakującego, czyli Witczaka.

Ogólnie zagraliśmy dobrze w wygranych setach oraz w tie-breaku, choć oczywiście szkoda tej niewykorzystanej szansy na wygranie tego spotkania. Przegrane partie to był niestety obraz z poprzednich meczów. Progres więc był widoczny, ale sam fakt siódmej porażki z rzędu przysparza zimny pot na czole kibiców. Skuteczność w ataku GKS miał na poziomie 51% przy 46% AZS-u – w punktach podliczono 68:58, a więc ze sporą przewagą na naszą korzyść. W asach serwisowych był remis po 3, za to przegraliśmy w blokach punktowych, bo 9:14. Łączna punktacja po skończeniu własnych akcji wyniosła 80:75 dla GKS-u. Błędy własne – GieKSa miała aż 34 przy 25 olsztynian. I znów zepsute aż 22 zagrywki, czyli prawie jeden set oddany rywalom za darmo, no tak się nie da wygrywać meczów! Przyjęcie obie ekipy miały na podobnym poziomie – dokładne na poziomie 55% do 56%, a perfekcyjne na poziomie 21% do 25%. Najskuteczniejszym graczem naszej drużyny był Dominik Witczak (24 oczka przy 48% skuteczności). To był bez wątpienia najlepszy występ naszego kapitana w całej rundzie, szkoda tylko, że zabrakło jego skuteczności w tie-breaku. Bardzo dobry występ zaliczył również nasz środkowy Emanuel Kohut – 17 punktów przy 76% skuteczności to bardzo dobry wynik. Solidnie na swoim poziomie zagrał Gonzalo Quiroga (16 oczek przy 47% skuteczności).

 

ŁĄCZNE STATYSTYKI MECZOWE GKS-u – po 15 meczach (55 setów)

Bilans meczów łącznie – 6:9 – Bilans punktów – 18:27 – Bilans setów – 24:31 – Bilans małych punktów – 1207:1248
Bilans meczów „u siebie” – 2:5 – Bilans punktów – 6:15 – Bilans setów – 8:15 – Bilans małych punktów – 490:538
Bilans meczów „na wyjeździe” – 4:4 – Bilans punktów – 12:12 – Bilans setów 16:16 – Bilans małych punktów – 717:710

Rozegrane mecze – 15: Komenda, Butryn, Kapelus, Kohut, Quiroga, 14: Witczak, Pietraszko, Mariański, 12: Stelmach, Sobański, 11: Fijałek, 10: Krulicki, 9: Kalembka, 7: Stańczak,

Rozegrane sety – 55: Quiroga, 53: Komenda, 51: Butryn, Kohut, 47: Mariański, 45: Kapelus, 43: Pietraszko, 31: Witczak, 29: Sobański, 27: Fijałek, 21: Stańczak, 20: Krulicki, 19: Stelmach, 18: Kalembka,

Widzów na meczach GKS-u – „u siebie” / „na wyjeździe” – 10880:12580

Czas trwania spotkań – Mecze GKS-u trwały 1375 minut, z czego I set 352 min. – II set 388 min. – III set 377 min. – IV set 216 min. – V set 42 min.
Punkty zdobyte z błędów przeciwnika – GKS 360: zagrywka 210, atak 110, siatka 14, inne 26.
Punkty oddane przez błędy własne – GKS 383: zagrywka 250, atak 92, siatka 14, inne 27.

Ilość zdobytych punktów – GKS 847: Butryn 198, Quiroga 170, Kapelus 108, Kohut 106, Pietraszko 84, Witczak 52, Komenda 39, Sobański 38, Krulicki 23, Kalembka 20, Stelmach 5, Fijałek 4.
Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki – GKS 294: Butryn 76, Quiroga 53, Kapelus 33, Kohut 31, Komenda 28, Pietraszko 27, Witczak 16, Sobański 12, Krulicki 9, Stelmach 4, Kalembka 3, Fijałek 2.
Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki – GKS 553: Butryn 122, Quiroga 117, Kapelus 75, Kohut 75, Pietraszko 57, Witczak 36, Sobański 26, Kalembka 17, Krulicki 14, Komenda 11, Fijałek 2, Stelmach 1.
Bilans punktów zdobytych do straconych – GKS 315: Butryn 93, Quiroga 72, Kohut 60, Pietraszko 36, Kapelus 33, Witczak 21, Krulicki 13, Kalembka 4, Stelmach 4, Komenda 2, Sobański 1, Fijałek -2, Stańczak -4, Mariański -18.

Ilość zagrywek – GKS 1210: Quiroga 209, Butryn 179, Komenda 172, Kohut 145, Pietraszko 138, Kapelus 130, Witczak 61, Sobański 55, Kalembka 47, Krulicki 44, Fijałek 26, Stelmach 4.
Ilość błędów na zagrywce – GKS 250: Butryn 39, Pietraszko 39, Kohut 38, Komenda 33, Quiroga 31, Kapelus 26, Kalembka 11, Sobański 10, Witczak 9, Krulicki 8, Fijałek 5, Stelmach 1.
Ilość asów serwisowych – GKS 70: Butryn 16, Quiroga 16, Pietraszko 9, Komenda 8, Witczak 6, Kohut 5, Kapelus 4, Krulicki 3, Fijałek 2, Stelmach 1.

Ilość przyjęć – GKS 1035: Quiroga 378, Kapelus 253, Mariański 216, Sobański 96, Stańczak 54, Kohut 9, Stelmach 6, Pietraszko 6, Kalembka 5, Krulicki 5, Komenda 3, Butryn 2, Fijałek 1, Witczak 1.
Ilość błędów w przyjęciu – GKS 77: Quiroga 22, Mariański 18, Kapelus 16, Sobański 11, Stańczak 4, Krulicki 2, Fijałek 1, Pietraszko 1, Kalembka 1, Komenda 1,
Przyjęcie negatywne – GKS 218: Quiroga 71, Kapelus 58, Mariański 37, Sobański 34, Stańczak 10, Pietraszko 2, Stelmach 2, Komenda 1, Kalembka 1, Kohut 1, Krulicki 1.
Przyjęcie perfekcyjne – GKS 276: Quiroga 101, Mariański 69, Kapelus 61, Sobański 23, Stańczak 12, Kohut 2, Stelmach 2, Pietraszko 2, Krulicki 1, Witczak 1, Kalembka 1, Butryn 1.
Procent przyjęcia perfekcyjnego – GKS 27%: Witczak 100%, Butryn 50%, Stelmach 33%, Pietraszko 33%, Mariański 32%, Quiroga 27%, Kapelus 24%, Sobański 24%, Kohut 22%, Stańczak 22%, Krulicki 20%, Kalembka 20%, Komenda 0%, Fijałek 0%,

Ilość ataków – GKS 1433: Butryn 367, Quiroga 345, Kapelus 232, Kohut 134, Witczak 104, Sobański 86, Pietraszko 86, Kalembka 28, Krulicki 26, Komenda 20, Stelmach 3, Fijałek 2.
Ilość błędów w ataku – GKS 92: Butryn 33, Quiroga 25, Witczak 10, Kapelus 9, Sobański 8, Pietraszko 2, Kohut 2, Kalembka 2, Komenda 1.
Ilość ataków zablokowanych – GKS 113: Butryn 33, Kapelus 24, Quiroga 20, Witczak 12, Sobański 8, Pietraszko 6, Kohut 6, Komenda 2, Kalembka 2.
Ilość zdobytych punktów w ataku – GKS 668: Butryn 169, Quiroga 146, Kapelus 96, Kohut 83, Pietraszko 55, Witczak 43, Sobański 32, Kalembka 17, Krulicki 12, Komenda 10, Stelmach 3, Fijałek 2.
Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków – GKS 47%: Fijałek 100%, Stelmach 100%, Pietraszko 64%, Kohut 62%, Kalembka 61%, Komenda 50%, Krulicki 46%, Butryn 46%, Quiroga 42%, Kapelus 41%, Witczak 41%, Sobański 37%,

Ilość bloków punktowych – GKS 109: Komenda 21, Pietraszko 20, Kohut 18, Butryn 13, Krulicki 8, Quiroga 8, Kapelus 8, Sobański 6, Witczak 3, Kalembka 3, Stelmach 1.
Ilość błędów dotknięcia siatki – GKS 14: Kohut 3, Butryn 3, Quiroga 2, Pietraszko 2, Sobański 1, Kapelus 1, Kalembka 1, Komenda 1.
MVP – GKS 6: Komenda 2, Butryn 2, Quiroga 1, Mariański 1.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga