Dołącz do nas

Siatkówka

Siatkarska krótka przesunięta – Kompromitujący występ siatkarzy GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

STATYSTYKI MECZOWE GKS-u

Czas trwania spotkania – Mecz GKS-u z AZS-em Olsztyn trwał 65 minut, z czego I set 20 min. – II set 24 min. – III set 21 min.
Punkty zdobyte z błędów przeciwnika – GKS 12

Ilość zdobytych punktów – GKS 37: Butryn 9, Kapelus 7, Van Walle 5, Kalembka 4, Pietraszko 4, Błoński 3, Krulicki 2, Sobański 2, Stelmach 1.
Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki – GKS 7: Van Walle 2, Butryn 2, Błoński 1, Kapelus 1, Kalembka 1.
Bilans punktów zdobytych do straconych – GKS 3: Butryn 2, Kapelus 2, Błoński 1, Pietraszko 1, Van Walle 1, Stelmach 1, Stańczak -1, Fijałek -2, Sobański -2.

Ilość zagrywek – GKS 51: Kalembka 9, Butryn 7, Pietraszko 6, Fijałek 6, Sobański 6, Kapelus 5, Błoński 4, Krulicki 3, Van Walle 3, Falaschi 1, Stelmach 1.
Ilość błędów na zagrywce – GKS 17: Kalembka 4, Butryn 3, Krulicki 2, Kapelus 2, Pietraszko 2, Sobański 2, Fijałek 1, Van Walle 1.
Ilość asów serwisowych – GKS 2: Van Walle 1, Kalembka 1.

Ilość przyjęć – GKS 66: Kapelus 20, Błoński 17, Stańczak 10, Sobański 9, Stelmach 5, Pietraszko 2, Mariański 2, Kalembka 1.
Ilość błędów w przyjęciu – GKS 2: Kapelus 1, Stańczak 1.
Procent przyjęcia dokładnego (perfekcyjne oraz dobre) – GKS 35%: Błoński 53%, Pietraszko 50%, Sobański 44%, Kapelus 30%, Stelmach 20%, Stańczak 20%, Kalembka 0%, Mariański 0%.
Procent przyjęcia perfekcyjnego – GKS 23%: Sobański 33%, Kapelus 30%, Błoński 24%, Stańczak 20%, Kalembka 0%, Pietraszko 0%, Mariański 0%, Stelmach 0%.

Ilość ataków – GKS 81: Butryn 17, Kapelus 17, Błoński 13, Van Walle 12, Sobański 7, Kalembka 5, Pietraszko 5, Krulicki 3, Fijałek 1, Stelmach 1.
Ilość błędów w ataku – GKS 8: Butryn 2, Błoński 2, Kapelus 1, Pietraszko 1, Van Walle 1, Sobański 1.
Ilość ataków zablokowanych – GKS 7: Butryn 2, Van Walle 2, Kapelus 1, Fijałek 1, Sobański 1.
Ilość zdobytych punktów w ataku – GKS 32: Butryn 8, Kapelus 6, Pietraszko 4, Błoński 3, Kalembka 3, Van Walle 3, Krulicki 2, Sobański 2, Stelmach 1.
Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków – GKS 40%: Stelmach 100%, Pietraszko 80%, Krulicki 67%, Kalembka 60%, Butryn 47%, Kapelus 35%, Sobański 29%, Van Walle 25%, Błoński 23%, Fijałek 0%.

Ilość bloków punktowych – GKS 3: Butryn 1, Kapelus 1, Van Walle 1.

 

Analiza danych po tak kiepskim meczu w wykonaniu siatkarzy GKS-u nie należy do przyjemności, ale no cóż… tradycji stanie się zadość, więc… kacie czyń swoją powinność 🙁

Pierwszy set zaczął się prowadzenia gości 0:5, a potem było jeszcze… gorzej – 2:10; 9:15; 12:20. Co tu więcej komentować? Skuteczność w ataku GKS miał na poziomie 33%, a AZS Olsztyn 57% – wynikowo podliczono 9:12, a więc jakoś dużych strat nie było. Asów serwisowych obie drużyny nie miały wcale, a bloki punktowe GieKSa przegrała 1:3. Błędy własne – gospodarze mieli ich aż 10, a goście zaledwie 4 i tu jest pies pogrzebany, taki to był właśnie set w naszym wykonaniu. Przyjęcie wyjątkowo dobre jak na nasz zespół, – dokładne na poziomie 45% do 50%, a perfekcyjne na poziomie 27% do 25%. – ale co z tego jak rozgrywający sobie nie radził z odpowiednim rozdzielaniem piłek, frustracja trenera Gruszki nie wzięła się znikąd. Ciężko kogoś pochwalić jak zdobywa się tylko 10 oczek po własnych akcjach… no może Butryn (zdobył 4 punkty) coś tam próbował ratować sytuację – na 7 ataków skończył 3 czyli 43%.

W drugim secie siatkarze GKS-u pokazali zalążki walki, znów od początku zmuszeni do gonienia wyniku. Był moment w którym doszliśmy olsztynian na jedno oczko (13:14) i wydawało się, że to jest ten moment przełomowy w meczu, no tak, wydawało się… przez chwilę. Siatkarze z Olsztyna grali spokojnie, na luzie, z rzadka oddając jakiś punkcik za darmo, więc bez problemu wygrali i tego seta. Skuteczność na poziomie 33% do 38%, a punktowo o dziwo remis 10:10, a więc i goście jakoś nie imponowali w tym elemencie. Asy oraz bloki 4:3 na naszą korzyść, czyli znów zdziwienie, jak można było przegrać seta pięcioma punktami? No właśnie błędy własne – GKS miał ich aż 12, a AZS o połowę mniej czyli 6, no katastrofa! Rzadko się zdarza, aby drużyna, która zdobywa więcej punktów po własnych akcjach (14:13 dla GKS-u) przegrywała mimo to seta tak wyraźnie! Przyjęcie dalej obie ekipy miały podobne – dokładne na poziomie 36% do 38%, a perfekcyjne na poziomie 23% do 31%. – ale wciąż kulało rozegranie, więc drugi raz Piotr Gruszka nie wytrzymał, zdejmując definitywnie w tym meczu z parkietu Marco Falaschiego. Najwięcej oczek tym razem zdobył Van Walle bo 4, ale skuteczność ataku na poziomie zaledwie 20%, no to o czym tu gadać?

W trzeciej partii ponownie od początku gonimy wynik… gonimy wynik… gonimy wynik… tylko dogonić się nie da, gdy brakuje sportowych argumentów. Skuteczność ataku – 52% do 72% – czyli o wiele słabsza, ale znów zliczono tu remis 13:13. Asy i bloki, u nas… UWAGA – zero, a AZS miał 3, też nie mieli się goście czym chwalić, ale lepsze to niż nic. No i hit tego meczu czyli błędy własne – GKS miał 9, a olsztynianie zaledwie 2, „no comment”. Przyjęcie – dokładne na poziomie 23% do 44%, a perfekcyjne na poziomie 18% do 22%. – znów gorsze od przeciwnika, który akurat w tym elemencie też nie imponował w przekroju całego sezonu. To znamienny fakt. Tylko Butryn próbował ratować resztki honoru zdobywając 5 punktów – na 10 ataków skończył właśnie 5.

Ogólnie skuteczność ataku GKS miał na poziomie 40%, a AZS Olsztyn 54% – natomiast punktowo wyszła niewielka różnica bo 32:35 na korzyść gości. Asy serwisowe na remis 2:2, a bloki punktowe 3:7, czyli kolejna strata. Błędy własne – GieKSa miała aż 31, a olsztynianie tylko 12. To niewiarygodna liczba, biorąc pod uwagę tak krótkie, trzysetowe spotkanie. Mieliśmy aż 17 zepsutych zagrywek, 8 błędów w ataku, 1 dotknięcie siatki oraz 5 błędów technicznych. Goście z tych 12 błędów mieli tylko 7 z zagrywki. Irytujące było to jak po udanej akcji siatkarzy GKS-u, następowało zepsucie zagrywki, ten scenariusz powtarzał się wielokrotnie. Nie dziwi więc statystyka mówiąca, że po własnej zagrywce GKS zdobył zaledwie 7 punktów, dla porównania AZS Olsztyn takich punktów zdobył… 21! Jak w takich okolicznościach nadrabiać wynik? No, nie sposób. Przyjęcie znów lepsze u naszych przeciwników – dokładne na poziomie 35% do 44%, a perfekcyjne na poziomie 23% do 26%. – ale tu swoje dorzucili rozgrywający. Indywidualnie trudno kogoś wyróżnić, wystarczy wspomnieć, że żaden z siatkarzy GKS-u nie zdobył dwucyfrowej liczby punktów. I jeszcze jedna rzecz z tego spotkania. Biorąc pod uwagę cały mecz to GKS ANI RAZU nie wyszedł na prowadzenie, remis był zaledwie TRZY razy, miało to miejsce w drugim secie na samym początku (1:1, 2:2 i 3:3), niesamowita statystyka. WSTYD, WIELKI WSTYD, PANOWIE SIATKARZE!

 

ŁĄCZNE STATYSTYKI MECZOWE GKS-u – po 17 meczach  (63 sety)

Czas trwania spotkań – Mecze GKS-u z trwały 1624 minut, z czego I set 450 min. – II set 448 min. – III set 453 min. – IV set 199 min. – V set 74 min.
Punkty zdobyte z błędów przeciwnika – GKS 397: zagrywka 247, atak 88, siatka + inne 62.
Punkty oddane przez błędy własne – GKS 430: zagrywka 271, atak 119, siatka 18, inne 22.

Ilość zdobytych punktów – GKS 978: Kapelus 196, Butryn 190, Van Walle 134, Sobański 120, Kalembka 114, Krulicki 95, Błoński 68, Falaschi 31, Pietraszko 24, Fijałek 3, Stelmach 3.
Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki – GKS 313: Butryn 63, Kapelus 49, Kalembka 42, Van Walle 37, Krulicki 34, Sobański 33, Błoński 32, Falaschi 13, Pietraszko 7, Stelmach 2, Fijałek 1.
Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki – GKS 665: Kapelus 147, Butryn 127, Van Walle 97, Sobański 87, Kalembka 72, Krulicki 61, Błoński 36, Falaschi 18, Pietraszko 17, Fijałek 2, Stelmach 1.
Bilans punktów zdobytych do straconych – GKS 350: Kapelus 91, Butryn 86, Van Walle 74, Kalembka 43, Krulicki 40, Falaschi 17, Sobański 13, Błoński 12, Pietraszko 5, Stelmach 2, Fijałek -7, Stańczak -13, Mariański -13.

Ilość zagrywek – GKS 1378: Kalembka 206, Kapelus 203, Krulicki 201, Sobański 164, Falaschi 146, Van Walle 137,  Butryn 140, Błoński 100, Pietraszko 50, Fijałek 26, Stelmach 5.
Ilość błędów na zagrywce – GKS 271: Kalembka 49, Sobański 42, Butryn 40, Krulicki 34, Błoński 25, Van Walle 22, Kapelus 20, Pietraszko 16, Falaschi 13, Fijałek 9, Stelmach 1.
Ilość asów serwisowych – GKS 78: Butryn 14, Sobański 12, Kalembka 11, Van Walle 10, Kapelus 9, Błoński 9, Krulicki 7, Pietraszko 3, Falaschi 3.

Ilość przyjęć – GKS 1200: Sobański 368, Kapelus 342, Mariański 169, Błoński 169, Stańczak 123, Kalembka 7, Krulicki 5, Stelmach 5, Pietraszko 5, Falaschi 4, Butryn 2, Fijałek 1.
Ilość błędów w przyjęciu – GKS 87: Sobański 25, Kapelus 25, Mariański 13, Stańczak 13, Błoński 7, Krulicki 2, Falaschi 1, Kalembka 1.
Przyjęcie negatywne – GKS 303: Sobański 106, Kapelus 82, Błoński 43, Mariański 34, Stańczak 29, Falaschi 3, Krulicki 2, Stelmach 2, Kalembka 1, Butryn 1.
Przyjęcie perfekcyjne – GKS 215: Sobański 69, Kapelus 50, Mariański 43, Stańczak 31, Błoński 22.
Procent przyjęcia perfekcyjnego – GKS 18%: Mariański 25%, Stańczak 26%, Sobański 19%, Kapelus 15%, Błoński 13%.

Ilość ataków – GKS 1670: Kapelus 411, Butryn 320, Van Walle 257, Sobański 240, Błoński 133, Kalembka 131, Krulicki 116, Falaschi 29, Pietraszko 27, Stelmach 3, Fijałek 3.
Ilość błędów w ataku – GKS 119: Butryn 27, Kapelus 24, Van Walle 15, Kalembka 14, Sobański 14, Błoński 13, Krulicki 10, Pietraszko 2.
Ilość ataków zablokowanych – GKS 151: Butryn 37, Kapelus 36, Sobański 26, Van Walle 23, Błoński 11, Krulicki 9, Kalembka 7, Pietraszko 1, Fijałek 1.
Ilość zdobytych punktów w ataku – GKS 754: Kapelus 171, Butryn 155, Van Walle 114, Sobański 93, Kalembka 73, Krulicki 61, Błoński 52, Pietraszko 17, Falaschi 15, Stelmach 2, Fijałek 1.
Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków – GKS 45%: Stelmach 67%, Pietraszko 63%, Kalembka 56%, Krulicki 53%, Falaschi 52%, Butryn 48%, Van Walle 44%, Kapelus 42%, Błoński 39%, Sobański 39%, Fijałek 33%.

Ilość bloków punktowych – GKS 146: Kalembka 30, Krulicki 27, Butryn 21, Kapelus 16, Sobański 15, Falaschi 13, Van Walle 10, Błoński 7, Pietraszko 4, Fijałek 2, Stelmach 1.
Ilość błędów dotknięcia siatki – GKS 18: Sobański 4, Błoński 4, Kalembka 3, Krulicki 2, Pietraszko 2, Falaschi 1, Van Walle 1, Butryn 1.
MVP – GKS 7: Butryn 2, Kapelus 2, Sobański 2, Błoński 1.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga