Dołącz do nas

Siatkówka

Siatkarska krótka przesunięta: Pierwsze punkty wyjazdowe GKS-u w PlusLidze

Avatar photo

Opublikowany

dnia

STATYSTYKI MECZOWE GKS-u

Czas trwania spotkania – Mecz GKS-u z BBTS-em trwał 83 minuty, z czego I set 32 min. – II set 28 min. – III set 23 min.
Punkty zdobyte z błędów przeciwnika – GKS 21

Ilość zdobytych punktów – GKS 55: Van Walle 17, Kapelus 11, Krulicki 8, Sobański 8, Kalembka 7, Falaschi 2, Błoński 2.
Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki – GKS 25: Van Walle 8, Kapelus 5, Kalembka 4, Sobański 4, Krulicki 2, Falaschi 2.
Bilans punktów zdobytych do straconych – GKS 22: Van Walle 12, Kalembka 5, Sobański 3, Krulicki 2, Kapelus 2, Falaschi 1, Fijałek -1, Błoński -2.

Ilość zagrywek – GKS 74: Van Walle 20, Kapelus 14, Sobański 12, Falaschi 9, Krulicki 8, Kalembka 8, Błoński 2, Fijałek 1.
Ilość błędów na zagrywce – GKS 12: Krulicki 3, Kalembka 2, Sobański 2, Falaschi 1, Błoński 1, Kapelus 1, Fijałek 1, Van Walle 1.
Ilość asów serwisowych – GKS 3: Sobański 2, Van Walle 1.

Ilość przyjęć – GKS 57: Kapelus 29, Mariański 12, Sobański 8, Błoński 7, Krulicki 1.
Ilość błędów w przyjęciu – GKS 4: Kapelus 2, Krulicki 1, Sobański 1.
Procent przyjęcia dokładnego (perfekcyjne oraz dobre) – GKS 51%: Kapelus 55%, Mariański 50%, Sobański 50%, Błoński 43%, Krulicki 0%.
Procent przyjęcia perfekcyjnego – GKS 23%: Sobański 38%, Mariański 33%, Kapelus 17%, Błoński 14%, Krulicki 0%.

Ilość ataków – GKS 94: Van Walle 30, Kapelus 27, Sobański 15, Krulicki 9, Błoński 6, Kalembka 6, Falaschi 1.
Ilość błędów w ataku – GKS 11: Kapelus 4, Błoński 2, Van Walle 2, Sobański 2, Krulicki 1.
Ilość ataków zablokowanych – GKS 6: Van Walle 2, Kapelus 2, Krulicki 1, Błoński 1.
Ilość zdobytych punktów w ataku – GKS 36: Van Walle 13, Kapelus 9, Sobański 5, Kalembka 4, Krulicki 3, Błoński 2.
Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków – GKS 38%: Kalembka 67%, Van Walle 43%, Błoński 33%, Kapelus 33%, Sobański 33%, Krulicki 33%, Falaschi 0%.

Ilość bloków punktowych – GKS 16: Krulicki 5, Kalembka 3, Van Walle 3, Falaschi 2, Kapelus 2, Sobański 1.

 

Jak zaprezentowali się siatkarze GKS-u w porównaniu do meczu w Olsztynie?

To nawet nie ma co porównywać, wystarczy spojrzeć na wynik spotkania i wszystko jasne, choć… czytając wypowiedzi pomeczowe trenera oraz zawodników, słychać między wierszami niezadowolenie z prezentowanej gry GieKSy. To nas kibiców, musi tylko cieszyć, bo po pierwsze są jeszcze rezerwy w tym zespole, a po drugie nawet zwycięstwa nie mogą uspokajać i trzeba mieć na uwadze mankamenty, które wciąż pojawiają się na parkiecie. To jest bardzo pozytywny sygnał, że wszyscy zdają sobie z tego sprawę i co równie ważne padają deklaracje o ciągłym polepszaniu własnej dyspozycji. Tylko w taki sposób można robić postęp w sporcie. Tak trzymać!

Na pewno do „naprawy” jest mentalność na spotkaniach wyjazdowych, bo ponownie drużyna źle weszła w ten mecz, mając od razu cztery oczka straty, co przy lepszych przeciwnikach może okazać się trudne do odrobienia. Tym razem w secie pierwszym gra GKS-u poprawiała się z każdą chwilą, choć błędów własnych była stanowczo za dużo (bo aż 12), a i skuteczność w ataku pozostawiała wiele do życzenia (była na poziomie zaledwie 28%). Seta uratowaliśmy skuteczną grą na siatce (7 bloków) i atakami Van Walle (6 oczek) oraz większym spokojem w decydujących fragmentach tej partii. Po dogonieniu rywali, co nastąpiło dopiero przy stanie po 18, BBTS miał dużą szansę na skończenie tego seta (24:22), ale mimo tego, że GKS jest beniaminkiem tej ligi, to właśnie wtedy większe doświadczenie naszych siatkarzy wzięło górę, zdobywając ostatnie cztery punkty tego seta. A przecież jeszcze przy wyniku 24:25 dopiero pierwszy raz GieKSa wyszła na prowadzenie w tym spotkaniu.

Tak zakończony set najczęściej deprymuje przegranych i mobilizuje zwycięzców. I tak właśnie się stało i w Bielsku. Co prawda początek drugiej partii był jeszcze wyrównany, ale już od stanu 7:10, GKS umiejętnie utrzymywał przewagę, aż do szczęśliwego końca. GieKSa w końcu była zdana na własne siły, bo BBTS podarował nam zaledwie 4 oczka. Przyjęcie w naszym zespole było bardzo dobre (na poziomie aż 62%), z czego nasi czterej siatkarze nie mieli praktycznie żadnych problemów ze skończeniem ataków (skuteczność była na 45%) i tylko jeszcze ciutkę mniej błędów własnych (tym razem było 8), a zwycięstwo byłoby bardziej spokojne.

 

Trzecia partia to już pełna kontrola od samego początku (nie było ani razu remisu) i gospodarze nie mieli praktycznie żadnych nadziei na przedłużenie tego meczu. Siatkarze GKS-u utrzymali wysoki procent skuteczności w ataku (48%), wrócił z pierwszego seta punktowy blok (ponownie aż 7) i wreszcie popełniliśmy tylko 3 błędy własne + 7 oczek Van Walle, stąd taki a nie inny wynik tego seta. W przekroju całego meczu, nawet jak siatkarze GKS-u mieli problem z kończeniem pierwszej piłki, to skutecznie nadrabiali tę sytuację skuteczną grą na siatce. Mieliśmy aż 16 punktowych bloków, w tym aż 5 Bartłomieja Krulickiego, nie pamiętam nawet z meczów pierwszoligowych tak znakomitego wyniku w tym elemencie gry. Trzeba również podkreślić bardzo dobrą zmianę Rafała Sobańskiego, który jeszcze w pierwszym secie zastąpił słabiej tym razem spisującego się Michała Błońskiego. Coraz większą rolę w drużynie odgrywa również Belg, Gert Van Walle, który z każdym meczem zdobywa coraz więcej punktów. Szkoda tylko, Karola Butryna, który rozpoczął bardzo dobrze sezon, szczególnie w spotkaniu z Łuczniczką, a teraz pełni rolę zmiennika. Ale w końcu po to ściąga się obcokrajowców, aby to oni stanowili główną siłę drużyny i tak też się dzieje u nas. Patrząc na te cztery rozegrane spotkania, to na pewno Serhij Kapelus należy do najrówniej grających siatkarzy naszej GieKSy.

Czekamy na dalszy przebieg sezonu i już środowe święto w katowickim Spodku coraz bliżej!

 

ŁĄCZNE STATYSTYKI MECZOWE GKS-u – po 4 meczach  (13 setów)

Czas trwania spotkań – Mecze GKS-u z trwały 330 minut, z czego I set 99 min. – II set 107 min. – III set 99 min. – IV set 25 min.
Punkty zdobyte z błędów przeciwnika – GKS 75: zagrywka 43, atak 19, siatka + inne 13.
Punkty oddane przez błędy własne – GKS 92: zagrywka 51, atak 33, siatka 3, inne 5.

Ilość zdobytych punktów – GKS 217: Kapelus 51, Van Walle 36, Błoński 30, Kalembka 26, Butryn 25, Krulicki 23, Sobański 15, Falaschi 8, Pietraszko 3.
Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki – GKS 83: Kapelus 18, Van Walle 13, Butryn 12, Błoński 12, Kalembka 10, Krulicki 6, Falaschi 6, Sobański 5, Pietraszko 1.
Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki – GKS 134: Kapelus 33, Van Walle 23, Błoński 18, Krulicki 17, Kalembka 16, Butryn 13, Sobański 10, Pietraszko 2, Falaschi 2.
Bilans punktów zdobytych do straconych – GKS 88: Kapelus 34, Van Walle 22, Kalembka 13, Butryn 9, Krulicki 7, Błoński 6, Falaschi 3, Sobański 1, Pietraszko 0, Fijałek -2, Mariański -5.

Ilość zagrywek – GKS 289: Kapelus 47, Krulicki 46, Van Walle 42, Błoński 40, Falaschi 37, Kalembka 36, Butryn 19, Sobański 17, Pietraszko 3, Fijałek 2.
Ilość błędów na zagrywce – GKS 51: Krulicki 10, Błoński 9, Kalembka 8, Falaschi 5, Sobański 5, Butryn 4, Van Walle 4, Pietraszko 2, Fijałek 2, Kapelus 2.
Ilość asów serwisowych – GKS 19: Błoński 5, Butryn 4, Krulicki 3, Van Walle 3, Sobański 2, Falaschi 1, Kapelus 1.

Ilość przyjęć – GKS 240: Kapelus 98, Mariański 65, Błoński 48, Sobański 26, Falaschi 1, Kalembka 1, Krulicki 1.
Ilość błędów w przyjęciu – GKS 17: Mariański 5, Błoński 4, Sobański 4, Kapelus 3, Krulicki 1.
Przyjęcie negatywne i perfekcyjne – GKS 86: Kapelus 34, Mariański 30, Błoński 11, Sobański 9, Falaschi 1, Kalembka 1.
Procent przyjęcia perfekcyjnego – GKS 19%: Mariański 28%, Sobański 27%, Kapelus 19%, Błoński 4%.

Ilość ataków – GKS 358: Kapelus 95, Van Walle 63, Butryn 49, Błoński 49, Sobański 33, Kalembka 29, Krulicki 28, Falaschi 6, Pietraszko 5, Stelmach 1.
Ilość błędów w ataku – GKS 33: Butryn 7, Błoński 6, Kapelus 6, Van Walle 5, Sobański 3, Krulicki 3, Kalembka 2, Pietraszko 1.
Ilość ataków zablokowanych – GKS 28: Kapelus 6, Butryn 5, Błoński 5, Van Walle 5, Kalembka 3, Sobański 2, Krulicki 2.
Ilość zdobytych punktów w ataku – GKS 162: Kapelus 44, Van Walle 29, Błoński 24, Butryn 18, Kalembka 17, Krulicki 14, Sobański 11, Falaschi 3, Pietraszko 2.
Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków – GKS 45%: Kalembka 59%, Falaschi 50%, Krulicki 50%, Błoński 49%, Kapelus 46%, Van Walle 46%, Pietraszko 40%, Butryn 37%, Sobański 33%.


Ilość bloków punktowych –
GKS 36: Kalembka 9, Kapelus 6, Krulicki 6, Falaschi 4, Van Walle 4, Butryn 3, Sobański 2, Błoński 1, Pietraszko 1.
Ilość błędów dotknięcia siatki – GKS 3: Błoński 2, Falaschi 1.
MVP – GKS 3: Błoński 1, Kapelus 1, Sobański 1.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga