Dołącz do nas

Piłka nożna

Ulatowski, Radolsky czy Fornalik? Kto następny po Góraku? Zapowiedź 6. kolejki

Avatar photo

Opublikowany

dnia

bg

 

Już dziś rozpoczynamy 6. kolejkę 1. ligi. Dziś w Rybniku miejscowy ROW będzie chciał wygrać po raz pierwszy w sezonie, podobnie jak fatalnie dysponowana Sandecja. Z meczów sobotnich, co najmniej trzy zapowiadają się bardzo interesująco, a szczególnie te w Łęcznej i Grudziądzu. Kolejkę zakończymy tradycyjnie w niedzielę, gdzie hitowo zapowiada się starcie Dolcanu z Flotą, a w Bełchatowie ciężka przeprawa czeka Miedź Legnica. Zapraszamy na zapowiedź 6 .kolejki zaplecza ekstraklasy.

Piątek, 30 sierpnia

ROW Rybnik – Sandecja Nowy Sącz godz. 19

Beniaminek z Rybnika zremisował wszystkie 5 dotychczasowych spotkań, ale nie w głowie podopiecznym trenera Wieczorka bicie remisowego rekordu świata. Dziś wszyscy w Rybniku pragną dopisać sobie w ligowej tabeli trzy punkty. ROW jest faworytem tej potyczki, ponieważ za rywala ma czerwoną latarnię z Nowego Sącza. Podopieczni trenera Kuźmy dysponowani są fatalnie, czego dowodem jest tylko jeden zgromadzony punkt i brak choćby jednego strzelonego gola. Nasz typ: 1

Sobota, 31 sierpnia

Górnik Łęczna – GKS Katowice godz. 16

Wszystko o meczu na naszej stronie.

Chojniczanka Chojnice – Stomil Olsztyn godz. 17

Beniaminek z Chojnic pokazuje się póki co z bardzo dobrej strony i w tabeli z dorobkiem 8 punktów zajmuje wysokie 5 miejsce. Taka pozycja na koniec sezonu, była by ogromnym sukcesem zespołu prowadzonego przez Mariusza Pawlaka, ale do mety jeszcze daleka droga. Stomil znów zawodzi i to głównie u siebie, a jeżeli podobnie jak rok temu Olsztynianie prześpią jesień, to tym razem może się nie udać nadrobić wszystkiego wiosną. Goście wciąż bez wygranej, na ich dorobek 4 punktów składają się 4 remisy. Nasz typ: 1

Olimpia Grudziądz – Termalica Nieciecza godz. 17

Jedni i drudzy wymieniani byli w kontekście walki o awans. Jak na razie zarówno zawodnicy dowodzeni z ławki przez Tomasza Kafarskiego, jak i Duszana Radolskyego zawodzą i to bardzo. Olimpia gra w kratkę, a bez stabilizacji formy na wysokim poziomie o awansie nie ma, co marzyć, natomiast Nieciecza jest najzwyczajniej w świecie słaba. Remis w tym spotkaniu nikogo nie zadowoli, a naszym zdaniem pachnie właśnie podziałem punktów w tym meczu. Nasz typ: X

Puszcza Niepołomice – GKS Tychy godz. 17

Zespół Dariusza Wójtowicza powoli się rozkręca i porzuca tremę, która towarzyszyła mu na początku rozgrywek w nowej lidzie. Taki stan rzeczy ma oczywiście swoje przełożenie na postawę na boisku i Puszcza zaczyna punktować. Tychy pod wodzą Tomasza Fornalika są słabe, a ostatnio bardzo słabe. Dwie dotkliwe porażki GKS-u z rzędu osłabiły ten zespół mentalnie, a kolejna klęska może być tą ostatnią dla trenera. Nasz typ: 1

Arka Gdynia – Okocimski Brzesko godz. 17.30

Dobre humory mają kibice w Gdyni. Wydawało się, że mówienie o awansie  jest trochę na wyrost, jednak Arka po 5 kolejkach traci tylko 3 punkty do lidera. Okocimski natomiast z góry skazywany był na spadek, a rozpoczął nieźle i zdążył napsuć krwi już kilku faworytom i choćby z tego powodu Arka musi mieć się na baczności w sobotnie popołudnie. Nasz typ: 1

Niedziela, 01 września

Dolcan Ząbki – Flota Świnoujście godz. 12.15

Bardzo ciekawy mecz czeka kibiców w Ząbkach. Wicelider spod Warszawy zagra z zawsze groźną i również będącą wysoko Flotą. Podopieczni trenera Podolińsiego nie zaznali jeszcze goryczy porażki i wiele wskazuje na to, że i Flocie nie dadzą się pokonać. Miejscowi uważani są za faworyta, jednak możemy być pewni, że zespół Bogusława Baniaka tanio skóry nie sprzeda. Nasz typ: 1

GKS Bełchatów – Miedź Legnica godz. 12.30

Kolejny bardzo ciekawy pojedynek w niedzielne południe zobaczą kibice, tym razem w Bełchatowie. GKS jak na razie wygrywa niepewnie (prócz spotkania z GieKSą), ale wydaje się, że wykorzystuje idealnie doświadczenie z ekstraklasy. Mimo wszystko podopieczni trenera Kieresia nie mają prawa narzekać na brak szczęścia, czyli zupełnie odwrotnie niż Miedź i Ulatowski. Miedzianka stwarza sytuacje, gra przyzwoicie natomiast jest strasznie nieskuteczna, co rzutuje na ilość zdobywanych punktów. Miedź Legnica bez zwycięstwa w tabeli jest na 17 miejscu, a nikomu nie trzeba uświadamiać, jak ciężka czeka ich przeprawa w Bełchatowie. Cierpliwość do trenera Rafała Ulatowskiego już dawno skończyła się kibicom, a jak z cierpliwością u zarządu? Przekonamy się pewnie już w niedzielę. Nasz typ: 1

Kolejarz Stróże – Wisła Płock godz. 17

Przemysław Cecherz wygrywając dwa z rzędu mecze uratował posadę w Stróżach, jednak wciąż siedzi na gorącym krześle. Wisła kolejnym beniaminkiem, który wniósł, jakość do tej szarej ligi. Nafciarze jeszcze nie przegrali meczu i na ten wyjazd również wybierają się po minium jeden punkt. Nasz typ: X

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga