Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

W meczu z Katowicami damy z siebie wszystko. Media przed meczem z Siarką

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień na temat dzisiejszego meczu rozgrywanego w ramach I rundy Pucharu Polski: Siarka Tarnobrzeg – GKS Katowice:

 

 

echodnia.eu – Wielkie emocje. Stalówka zagra z Sokołem. Siarka z GKS Katowice

 

[…] Tarnobrzeska Siarka przygotowuje się na piłkarskie święto. W sobotę, o godzinie 17, drużyna prowadzona przez Włodzimierza Gąsiora zagra z pierwszoligowym GKS-em Katowice o awans do kolejnej rundy Pucharu Polski.
[…] – Liczymy na wsparcie ze strony kibiców i na pewno nie wystraszymy się bardziej doświadczonej drużyny z Katowic – zapowiada Konrad Stępień, kapitan Siarki.

Jednym z etapów przygotowań był środowy sparing z czwartoligowym Sokołem Nisko, który został rozegrany na boisku przy tarnobrzeskim Zwierzyńcu. Wszystko wskazuje na to, że w porównaniu z jedenastką z sobotniego meczu w Nowym Targu nie będzie większych zmian. Nadal czynione są starania dotyczące sfinalizowania transferu Damiana Toczydłowskiego z Jagiellonii Białystok.

 

 
Radulj wzmacnia siłę ofensywy Siarki

 

Już w sobotę, o godzinie 17 piłkarskie święto na obiekcie przy Alei Niepodległości 2 w Tarnobrzegu. Miejscowa Siarka będzie podejmowała w meczu pierwszej rundy Pucharu Polski z pierwszoligowym GKS-em Katowice.
Najważniejsza informacja piątku była taka, że 28-letni pomocnik Kamil Radulj związał się na dwa lata z Siarką. Wychowanek Wisłoku Krościenko-Wyżne w czasie kariery był związany głównie ze Stalą Mielec.

Siarka niestety nie zagra w optymalnym zestawieniu. Na drobny uraz narzeka Krystian Furgacz i jego na pewno zabraknie w kadrze meczowej. Nadal nie jest zarejestrowany Damian Toczydłowski, ani zawodnicy ostatnio testowani w Siarce: Artur Hebda, Cezary Kabała, czy też Paweł Mróz.

– Bardzo się cieszę, że do Tarnobrzega przyjeżdża taki dobry zespół jak GKS Katowice. To wartościowa drużyna z piłkarzami o ekstraklasowej przeszłości, zatem będzie to dla nas poważny sprawdzian formy przed meczami mistrzowskimi w drugiej lidze – zapowiada Włodzimierz Gąsior, opiekun Siarki Tarnobrzeg. – Przyjście Kamila to dobra informacja, bo taki charakterny zawodnik jest nam bardzo potrzebny.

 

 

Trener Włodzimierz Gąsior chwali piłkarzy Siarki Tarnobrzeg

 

Budowana niemal od podstaw drużyna drugoligowej Siarki Tarnobrzeg prezentuje się coraz lepiej. Trener Siarkowców Włodzimierz Gąsior podkreśla, że w zespole panuje dobra atmosfera.
[…] Teraz Siarkę czeka kolejna przeszkoda w Pucharze Polski. Jest to GKS Katowice. To bardzo utytułowany klub, czterokrotny wicemistrz Polski, trzykrotny zdobywca Pucharu Polski oraz dwukrotny triumfator w meczach o Superpuchar Polski.
[…] – Nie ukrywam, że mecz z Katowicami traktujemy, jako etap przygotowań do spotkań ligowych. Wiem, że kibice żyją tym spotkaniem, liczymy na wsparcie ze strony naszych kibiców, pełne trybuny. Na pewno będzie to zupełnie inne spotkanie niż to w Nowym Targu – mówi Włodzimierz Gąsior, szkoleniowiec Siarki.
[…] – Po każdym treningu, sparingu, miło jest zobaczyć uśmiechnięte twarze zawodników. Oby to się przekładało potem na mecze mistrzowskie. To one są w końcu najważniejsze – przypomina Włodzimierz Gąsior. – W meczu z Katowicami damy z siebie wszystko. 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

3 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

3 komentarze

  1. Avatar photo

    Paweł

    22 lipca 2017 at 11:09

    ”Sport”

    Do Tarnobrzega – gdzie dziś zagrają z drugoligową Siarką w I rundzie Pucharu Polski – katowiczanie ruszyli już wczoraj. Między innymi po to, aby tego miasta nie trzeba było dopisywać do listy miejsc wspominanych z pucharową goryczą…
    Podopieczni Piotra Mandrysza ruszyli na Podkarpacie w najsilniejszym składzie. I do tego – z nowym kapitanem. – O tym, kto jest przywódcą, decyduje przede wszystkim boisko. To dzięki swej postawie na murawie kreuje się lider, akceptowany przez drużynę. Mam nadzieję, że ci zawodnicy, którzy do nas przyjdą tego lata, będą mieć zadatki na takich liderów – szkoleniowiec GieKSy już po pierwszym letnim sparingu, z Odrą Opole jeszcze w czerwcu, dopuszczał zmianę dotychczasowej hierarchii w szatni. Podkreślał też, że zwykł był w prowadzonych przez siebie dotychczas drużynach samodzielnie wskazywać kandydata do noszenia kapitańskiej opaski.
    I ta – po „zbudowaniu” nowej kadry – zmieniła właściciela. W poprzednim sezonie nosili ją Grzegorz Goncerz i (jako drugi kapitan) Mateusz Kamiński. Ten ostatni zakładał ją również w sparingach. Ale w najbliższych rozgrywkach trafi ona na ramię jego partnera w środku defensywy, Tomasza Midzierskiego. Dla doświadczonego stopera nie jest to nowość; wyprowadzał już na murawę m.in. piłkarzy Miedzi Legnica, będąc zastępcą Wojciecha Łobodzińskiego. Jego słowa dla służb medialnych klubu, już po decyzji sztabu szkoleniowego o powierzeniu mu roli kapitana, idealnie pasują do cytowanej wcześniej refleksji trenera Mandrysza. – Samym krzykiem wiele się nie zdobędzie; jedynie postawą na treningu, zachowaniem na boisku i odpowiednim słowem – mówił, przywołując zdania niegdyś wypowiedziane przez Javiera Zanettiego.
    Dodajmy – wracając na koniec znów do dzisiejszej potyczki pucharowej – że z Siarką w oficjalnym meczu katowiczanie nie potykali się już bardzo długo. W Tarnobrzegu po raz ostatni gościli w sierpniu 1999 roku, remisując w boju o drugoligowe punkty 0:0. Remis (2:2) padł też we wiosennym rewanżu przy Bukowej. Warto dodać jeszcze, że ekipa Włodzimierza Gąsiora w ub. sezonie „zgarnęła” główną premię finansową z tytułu triumfu w Pro Junior System wśród drugoligwców

  2. Avatar photo

    Jerzy z Truskolasów

    22 lipca 2017 at 12:06

    Będzie awans po dogrywce 🙂

  3. Avatar photo

    Mecza

    22 lipca 2017 at 12:38

    Jednego można być pewnym, staną na przeciwko siebie dwie 11 gdzie nie będzie żadnej różnicy charakterologicznej i wszyscy będą (powinni)gryźć trawę a na końcu powinny zdecydować niuanse takie jak wyższe umiejętności i wygrana. Tak samo w lidze będzie.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga