Dołącz do nas

Hokej

Wicemistrzowie wracają do gry!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Hokejowi Fanatycy, jesteście?

Wielkimi krokami zbliża się upragniony dla większości z nas początek nowego sezonu Polskiej Hokej Ligi. Nasza GieKSa przystąpi do rozgrywek jako wicemistrz Polski. Jak mówi stare przysłowie „apetyt rośnie w miarę jedzenia”, więc z wiarą i nadzieją na ten sezon, polujemy na złoto. Jednak spokojnie… sezon długi i jakże trudny, bo pamiętajmy, że w tym roku czeka nas szczyt klimatyczny organizowany w naszym mieście i co za tym idzie, na długi okres pozostaniemy bez lodowiska. Miejmy nadzieję, że nie odbije się to negatywnie na naszej pozycji w tabeli.

Na inaugurację sezonu zagramy na wyjeździe w piątek 7 września o godzinie 18:30 z beniaminkiem ligi – Zagłębiem Sosnowiec. Piszę beniaminkiem, choć nie do końca to trafne określenie, wszak sosnowiczanie kupili dziką kartę pozwalającą im na występy w najwyższej hokejowej lidze. No ale jednak.

W naszej drużynie w okresie przygotowawczym doszło do kilku zmian kadrowych, choć na szczęście trzon drużyny udało się utrzymać, co pozwala nam znów liczyć się w walce o najwyższe cele. I tak z drużyny Toma Coolena odeszli m.in. Shane Owen (powrót do Anglii), Kamil Kosowski, Andrej Themar (Unia Oświęcim), Jakub Grof (JKH GKS Jastrzębie), Lukas Martinka (Zagłębie Sosnowiec), Bogusław Rąpała (KH Sanok), Denis Dalidowicz, Martin Vozdecky (koniec kariery). W ich miejsce sprowadziliśmy m.in. 26-letniego szwedzkiego bramkarza – Kevina Lindskouga i dwóch Finów – obrońcę Eetu Heikkinena oraz napastnika Janne Laakkonena. Ponadto do GieKSy dołączyli jeszcze młody obrońca Damian Tomasik, bramkarz Michał Kieler oraz dwaj doświadczeni zawodnicy, wieloletni reprezentanci kraju, napastnicy Maciej Urbanowicz oraz Grzegorz Pasiut.

GieKSa rozegrała pięć meczów sparingowych. Wygraliśmy na wyjeździe z czeskim Prostejovem 5:4, by za kilka dni w rewanżu uznać wyższość rywala, przegrywając w Satelicie po rzutach karnych. Następnie przegraliśmy na wyjeździe z czeską Porubą 5:2, z kolei w ostatnich dwóch sparingach rozegranych na własnym lodzie z niemieckim Lausitzer Fuechse zanotowaliśmy dwa zwycięstwa – 5:2 i 2:1 po dogrywce.

Drużyna Zagłębia, której należy poświęcić kilka zdań, również nie próżnowała w okresie przygotowawczym. Z Zagłębiem pożegnali się m.in. obrońcy Łukasz Kulig, Jakub Musialik, Pawło Taran, Filip Uherek i Patrik Vrana oraz napastnicy Dmytro Demjaniuk, Paweł Goździewicz, Łukasz Kisiel, Mykoła Onyszczenko i Nikołaj Stolarienko. Do zespołu dołączyli zaś tacy zawodnicy jak m.in. bramkarz Rafał Radziszewski, obrońcy – Michał Działo, Łukasz Podsiadło, Lukas Martinka, oraz napastnicy – Tomasz Kozłowski, Vladimir Luka, Tomas Kana i doświadczony Damian Słaboń. Sosnowiczanie rozegrali siedem spotkań kontrolnych. Najpierw pokonali reprezentację Polski U-20 5:1, następnie przegrali z Polonią Bytom 1:3 i wygrali z Orlikiem Opole 7:3. Brali udział również w turnieju na Słowacji i tam kolejno przegrali z Spisska Nova Ves 2:6, z Duklą Michalovce 2:5 i pokonali na zakończenie turnieju drugą drużynę Popradu 5:2. W ostatnim sprawdzianie przed ligą Zagłębie przegrało z Polonią Bytom 1:5. Najlepszym strzelcem Zagłębia w sparingach był Vladimir Luka, który trafiał do bramki rywali aż dziewięć razy. W drużynie naszych najbliższych przeciwników występuje kilku zawodników, którzy w przeszłości występowali w naszym zespole. Oprócz wspomnianego wcześniej Lukasa Martinki, który grał u nas w poprzednim sezonie, są to trzej napastnicy Adam Jaskólski i Tobiasz Bernat (sezon 2013/14) oraz Kamil Sikora (2016/17) i obrońca Łukasz Podsiadło (2013/14). Przykrym incydentem, który dotknął klub z Sosnowca przed rozpoczęciem sezonu, jest z pewnością groźna kontuzja Tobiasza Bernata, której nabawił się w jednym ze sparingów. Mimo zapewnień samego zawodnika, jego powrót na ligowe tafle stoi pod dużym znakiem zapytania. Tobiaszowi oczywiście życzymy dużo zdrowia i siły.

Ostatni mecz pomiędzy obiema drużynami, który został rozegrany w Sosnowcu, miał miejsce w sezonie 2012/13. Rywalizowaliśmy wtedy o miejsca 5-7 w ligowej tabeli i pokonaliśmy Zagłębie w stosunku 7:2. Bramki dla naszej drużyny zdobyli Michał Kalinowski (dwie), Tobiasz Bigos (dwie), a po jednej bramce dołożył Kamil Kalinowski, Marcin Frączek i Samson Mahbod. Dla sosnowiczan trafiali zaś Jakub Jaskólski i Łukasz Podsiadło. Transmisję z meczu w systemie PPV przeprowadzi Slaskie.tv.

07.09.2018 (piątek) 18:30 TAURON KH GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec

Grześ

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Mirek

    7 września 2018 at 07:59

    No to na początek golimy sosnowiec 🙂

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga