Dołącz do nas

Piłka nożna

[WYPOŻYCZENI #1] Wnuk pewniakiem w wyjściowej 11-stce

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Ruszamy z nowym cyklem, w którym będziemy się przyglądać naszym zawodnikom, którzy aktualnie występują w innych klubach na zasadzie wypożyczenia. Na ten moment są to Patryk Wnuk w Ruchu Radzionków, Sławomir Musiolik w Polonii Bytom i Paweł Juraszczyk w Gwarku Tarnowskie Góry.

Patryk Wnuk: 18-letni stoper nie opuścił ani minuty w 3-ligowym Ruchu Radzionków. Występuje tam na pozycji pół-lewego obrońcy w systemie z piątką zawodników ,,z tyłu”. W pierwszym spotkaniu Ruch pokonał rezerwy Miedzi Legnica 4:3, a Wnuk w 38. minucie został ukarany żółtą kartką. W drugiej kolejce Radzionków zremisował z Gwarkiem Tarnowskie Góry 1:1. Co ciekawe, bramka dla Gwarka padła już po niecałych 30 sekundach meczu. W kolejnym spotkaniu ,,Cidry” odniosły drugie zwycięstwo, pokonując MKS Kluczbork 2:1, a Wnuk w 77. minucie zdobył swoją pierwszą bramkę w seniorskiej karierze, pokonując bramkarza strzałem głową po stałym fragmencie gry. W 90. minucie ponownie wpisał się do protokołu meczowego, tym razem nie golem, a żółtą kartką. Po jego faulu padł honorowy gol dla Kluczborka z rzutu wolnego.

Bramka Patryka Wnuka od 4:07.

W poprzedniej kolejce Ruch poniósł pierwszą porażkę w tym sezonie, ulegając Stilonowi Gorzów Wielkopolski 2:1. Patryk rozegrał kolejne pełne 90 minut.

Sławomir Musiolik: Zdobywca 16 bramek w sezonie 17/18 w barwach Unii Turza Śląska na poziomie 3 ligi wciąż czeka na swoją pierwszą bramkę w sezonie 18/19. Musiolik oficjalnie został naszym zawodnikiem 15 sierpnia i w tym samym dniu trafił na wypożyczenie do 4-ligowej Polonii Bytom, a nazajutrz wystąpił w pierwszym składzie w meczu z Zielonymi Żarki. Został zmieniony w 70. minucie przy stanie 2:0, a mecz zakończył się zwycięstwem Polonii 3:0. W kolejnym spotkaniu przebywał na boisku tylko minutę dłużej, a Bytomianie pokonali Unię Dąbrowa Górnicza 0:1. Jako ciekawostkę można podać fakt, że rzut karny w tym spotkaniu obronił Maciej Wierzbicki. Po meczu z Unią przyszedł czas na 1. rundę Pucharu Polski na szczeblu podokręgu Bytom, w którym jednak Musiolik nie wystąpił. Do gry powrócił w miniony weekend, kiedy zaliczył 80 minut w starciu z rezerwami Rakowa Częstochowa. Mimo że Bytomianie wygrali ten mecz 5:1, to Musiolikowi ponownie nie udało się skierować piłki do bramki. Jak możemy przeczytać w relacjach pomeczowych na oficjalnej stronie Polonii Bytom, Musiolik często dochodzi do okazji bramkowych, ma jednak na razie problemy ze skutecznością.

Paweł Juraszczyk: 19-letni pomocnik dość regularnie zbiera minuty w 3-ligowym Gwarku, lecz nie zdarzyło się jeszcze, by rozegrał pełne spotkanie. W rundzie wiosennej uzbierał 741 minut i zdobył dwie bramki. Ten sezon rozpoczął od wejścia z ławki w 62. minucie meczu z Agroplonem Głuszyna w 1. kolejce 3 ligi. Pół godziny gry wystarczyło mu, by otrzymać żółtą kartkę. Gwarek wygrał to spotkanie 0:2. W drugiej kolejce na mecz z Ruchem Radzionków został wystawiony w podstawowej 11-stce, a w 77. minucie zmienił go były zawodnik GKS-u Katowice Remigiusz Curyło. W kolejnym meczu Juraszczyk zameldował się na boisku po przerwie. Rywalem Gwarka był Górnik Polkowice, który wygrał 5:3. Dodajmy, że trzecią bramkę dla drużyny z Tarnowskich Gór zdobył Kamil Cholerzyński. W ostatnią sobotę Gwarek grał z Lechią Dzierżonów. Juraszczyk pojawił się na murawie w 52. minucie, otrzymał żółtą kartkę, a w 81. minucie musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Nie wiemy, jak bardzo groźny jest to uraz.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Irishman

    29 sierpnia 2018 at 08:47

    No to rewanż na Kluczborku za blamaż półtora roku temu został wzięty! 🙂

    Adi, nie da się nikogo pokonać 0:1 albo 0:2.

    A tak w ogóle to fajny pomysł, żeby śledzić poczynania naszych wypożyczonych zawodników.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga