Dołącz do nas

Siatkówka

Z kim gra GieKSa? – LOTOS Trefl Gdańsk

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W 2004 roku Gedania Gdańsk stworzyła męską sekcję piłki siatkowej, która rozgrywała swoje spotkania w II lidze. Po dwóch sezonach i przegranych play-offach raz z Olimpią Sulęcin i raz z Orłem Międzyrzecz, postanowiono zlikwidować tę sekcję nie przynoszącą większych korzyści dla klubu, gdyż męska Gedania Gdańsk borykała się wiecznie z problemami finansowymi. Inicjatywa właściciela firmy Trefl S.A. – Kazimierza Wierzbickiego sprawiła, że klub Energa Trefl Gdańsk powstał w 2005 i zaczynał swoje rozgrywki również od II ligi. Pozostałe dwa zespoły wydzielone z sekcji Gedanii – GTS Gdańsk i Czarni Pruszcz Gdański – zaczynali swoje rozgrywki odpowiednio od II i III ligi. Trefl Gdańsk w sezonie 2006/2007 wywalczył awans do I ligi po wygranych 3:0 barażach z Juventurem Wałbrzych bez ani jednego przegranego meczu w sezonie. Już sezon później – 2007/2008 – siatkarze wywalczyli po 2 latach awans do PlusLigi (przemianowany PLS), w meczach finałowych gdańszczanie pokonali KS Poznań.

Debiut w PlusLidze zakończył się rocznym pobytem, w sezonie 2008/09 Trefl Piłka Siatkowa SA Gdańsk, bo tak nazywał się wtedy klub, zajął ostatnie miejsce przegrywając w play-outcie z Jadarem Radom 0:4 w meczach. Klub chciał jak najszybciej powrócić do PlusLigi, ale w następnym sezonie drużyna Trefla Gdańsk przegrała w meczach finałowych play-offu z Fartem Kielce 2:3 w spotkaniach. Dopiero w kolejnym roku cel został osiągnięty, gdy gdańszczanie wygrali z finałowych spotkaniach 3:1 z Jadarem Radom.

 

Pierwsze trzy sezony po powrocie do PlusLigi nie były łatwe dla LOTOS-u Trefla, kiedy to zajęli odpowiednio 9 i 8 miejsce w 10-drużynowej lidze oraz miejsce 10 w 12-zespołowej rywalizacji. Choć trzeba zwrócić uwagę na udział po raz pierwszy w play-offie w sezonie 2012/13, gdy w pierwszej rundzie klub z Gdańska przegrał w meczach 0:3 z Delectą Bydgoszcz.

W sezonie 2014/15 klub odniósł największy sukces w swej krótkiej historii. W I rundzie play-off LOTOS pokonał 2:0 Transfer Bydgoszcz, a w półfinale zwyciężył niespodziewanie 3:1 Skrę Bełchatów. W spotkaniach finałowych gdańszczanie polegli 0:3 z Resovią Rzeszów i tym samym zdobyli tytuł wicemistrza Polski. W tym samym roku Trefl zdobył również Puchar Polski, gdzie tym razem okazał się lepszy od Resovii, wygrywając w meczu finałowym 3:1. Na początku poprzedniego sezonu LOTOS Trefl zdobył jeszcze Superpuchar Polski, pokonując po zaciętym meczu 3:2 Asseco Resovię. W lidze już nie poszło tak dobrze jak rok wcześniej. W meczach o III miejsce gdańska drużyna przegrała w meczach 0:3 z PGE Skrą Bełchatów.

 

Do najbardziej znanych siatkarzy jacy zagrali w gdańskim klubie zaliczyć należy takie nazwiska jak: Łukasz Kadziewicz, Jarosław Stancelewski, Grzegorz Łomacz, Paweł Rusek, Wojciech Kaźmierczak, Wojciech Żaliński, Jakub Jarosz, Robert Milczarek, a z obcokrajowców Serbowie Bojan Janić i Marko Samardżić, Hiszpan Enrique De La Fuente, Australijczyk Thomas Edgar, Fin Mikko Oivanen, Amerykanin Murphy Troy, Niemiec Sebastian Schwarz oraz obecny siatkarz GieKSy, Włoch Marco Falaschi.

Nasz kapitan grał w LOTOS-ie przez dwa sezony – 2014/15 oraz 2015/16 – walnie przyczyniając się do osiągnięcia przed drużynę tych największych sukcesów. Graczem gdańskiego klubu był również Rafał Sobański, w sezonie 2011/12 był nawet w szerokim składzie PlusLigowym, ale nie było mu dane zadebiutować i poza występami w drugiej drużynie oraz z Młodej Lidze, nie otrzymał większej szansy na grę.

 

Sukcesy:

srebrny medal mistrzostw Polski – 2015

zdobywca Pucharu Polski – 2015

zdobywca Superpucharu Polski – 2015

 

Trefl Gdańsk Spółka Akcyjna
barwy: żółto-czarne
data założenia: 2005 rok
adres: Plac Dwóch Miast 1
80-344 Gdańsk
hala: Ergo Arena
Plac Dwóch Miast 1, 81-731 Sopot
Plac Dwóch Miast 1, 80-344 Gdańsk

maskotka: Treflik
Prezes zarządu: Dariusz Gadomski
Prokurent: Joanna Szczupaczyńska-Zalewska
Właściciel klubu: Kazimierz Wierzbicki

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga