Dołącz do nas

Siatkówka

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – cel nadrzędny to obrona tytułu mistrzowskiego

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Czas na siatkarski hit i starcie GieKSy z mistrzami Polski! To siatkarskie święto odbędzie się w katowickim Spodku.

 

ZAKSA w poprzednim sezonie zdominowała rywalizację na ligowym podwórku, a następnie mogła znów cieszyć się tytułem mistrza Polski. Po wywalczeniu złota PlusLigi, nie trzeba było długo czekać na informację dotyczącą roszad w kadrze. Z ekipą pożegnał się trener Ferdinando de Giorgi, który objął stanowisko szkoleniowca reprezentacji Polski (już został zwolniony z tego stanowiska), zaś jego miejsce zajął Andrea Gardini. Szefowie klubu szybko poinformowali również o tym, że przede wszystkim starają się odmładzać zespół i stąd kilka zaskakujących roszad. Założenia kędzierzyńskiego kolektywu co roku są takie same, wywalczyć medale we wszystkich możliwych rozgrywkach. Jaki będzie tego efekt, przekonamy się pod koniec sezonu.

Nie mający żadnych szans na grę w wyjściowej szóstce Grzegorz Pająk, postanowił spróbować sił w innym klubie i jest teraz odpowiedzialny za rozegranie w beniaminku ligi, Warcie Zawiercie. Pozostał w drużynie znakomity Francuz, Benjamin Toniutti, a jego zmiennikiem został (a właściwie to miał zostać) doskonale znany wszystkim naszym kibicom, były kapitan GKS-u, Marco Falaschi. Włoski gracz na początku okresu przygotowawczego nabawił się kontuzji wykluczającej go z gry w dłuższym okresie czasu. Dlatego w trybie awaryjnym kędzierzynianie musieli sprowadzić jeszcze jednego siatkarza na tę pozycję i wybór padł na byłego gracza BBTS-u Bielsko-Biała, Krzysztofa Bieńkowskiego.

 

Czołowy zawodnik ligi na pozycji atakującego, reprezentant Polski Dawid Konarski chciał spróbować swych sił w zagranicznym klubie i ostatecznie broni teraz barw klubu tureckiego Ziraat Bankası Ankara. Jego zmiennik, Dominik Witczak jak wiadomo znalazł się w naszej drużynie i został jej kapitanem. Głównym punktującym mistrzów Polski ma być teraz Maurice Torres. 26-letni Portorykańczyk był jednym z wyróżniających się zawodników włoskiej Serie A, w barwach klubu Ravenny. Torres większość swojej zawodowej kariery spędził właśnie we Włoszech, a wcześniej oprócz własnego kraju, zagrał również w USA i we Francji Montpellier UC. Portorykańczyk w każdym z klubów stanowił o sile swojego zespołu, co potwierdzały również noty indywidualne zawodnika. Mimo tego w klubowej rywalizacji zdobył tylko tytuł mistrza swojego kraju. Lepiej poszło mu w barwach reprezentacyjnych, gdzie sięgnął po srebrny medal w Igrzyskach Ameryki Środkowej i Karaibów (w 2014 roku) oraz brązowy medal w Mistrzostwach Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów, a także drugie miejsce w tegorocznym Pucharze Panamerykańskim. Nowym zmiennikiem Torresa został doświadczony Sławomir Jungiewicz, który większość kariery spędził w klubie z Kielc, a wcześniej gra także w Radomiu. Ostatnio był podstawowym atakującym w klubie z Niemiec, TV Ingersoll Buehl.

 

Wśród środkowych zostali podstawowi gracze, czyli Łukasz Wiśniewski oraz Mateusz Bieniek, a także bardzo mało grający Aleksander Maziarz. Pożegnano Patryka Czarnowskiego, który odszedł do największego konkurenta ZAKSY, czyli Skry Bełchatów, choć tam również nie będzie mu łatwo przebić się do pierwszej szóstki. Pierwszym zmiennikiem został Krzysztof Rejno z MKS-u Będzin, gdzie miał szansę zagrać w większym wymiarze czasu.

Na przyjęciu stracono bardzo dobrego Kevina Tillie. Francuz ostatnio leczył poważną kontuzję, więc nie grał zbyt dużo w poprzednim sezonie. Obecnie gracz ten wyjechał do Chin – Beijing Volleyball. Zostali, nie mniej gorsi, Belgijski siatkarz Sam Deroo oraz reprezentant Polski, Rafał Buszek. Pozostał również mało grający Kamil Semeniuk. Skład uzupełniono raczej niespodziewanie Rafałem Szymurą ze zdegradowanego AZS-u Częstochowa oraz Krzysztofem Zapłackim z pierwszoligowego Krispolu Września.

Na libero pewniakiem jest oczywiście reprezentant Polski, Paweł Zatorski, a jego zmiennikiem pozostał nie grający wcale Korneliusz Banach. Widać wyraźnie, że kędzierzynianie mają bardzo mocną pierwszą szóstkę graczy, zdecydowanie słabiej wygląda ławka rezerwowych. Czy to wystarczy w krajowej lidze? Wydaje się, że tak. A w Lidze Mistrzów? Będzie trudno o znaczący sukces.

 

Aktualna kadra ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

rozgrywający: Benjamin Toniutti (Francja – numer 6), Marco Falaschi (Włochy – numer 5), Krzysztof Bieńkowski (2)
atakujący: Maurice Torres (Portoryko – numer 11), Sławomir Jungiewicz (numer 8)
środkowi: Mateusz Bieniek (10), Łukasz Wiśniewski (9), Krzysztof Rejno (4), Aleksander Maziarz (17)
przyjmujący: Rafał Buszek (7), Sam Deroo (Belgia – 15), Rafał Szymura (3), Kamil Semeniuk (13), Krzysztof Zapłacki (12)
libero: Paweł Zatorski (numer 1), Korneliusz Banach (numer 18)

trener: Andrea Gardini (Włochy)
asystent trenera: Michał Chadała
trener przygotowania fizycznego: Piotr Pietrzak
fizjoterapeuta: Remigiusz Koteluk, Paweł Brandt
statystyk: Ivo Wagner

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga