Dołącz do nas

Piłka nożna

Złodzieje marzeń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po meczu w Olsztynie mam deja vu z poprzedniego sezonu. Pokonujemy Chojnice, Głogów a słabiuteńki Stomil, że już nie wspomnę o Bytovi i Niepolomicach nas pokonuje. Jakim cudem się pytam. Kibice na forum wyładowują swoja wściekłość na piłkarzykach, ale wcale się im nie dziwie. Maja racje.

Gregg

Klub kurwa Miasta, no niewierze ze znowu nam to robią, co za chuje.

I niech mi ktoś jeszcze powie ze oni przegrywają czysto sportowo to normalnie mu jebne. Jebane sprzedawczyki!!!

scarface 1964

Nie znajduje w słowniku wyrazów kulturalnych słowa, które dostatecznie opisałoby dramat z Olsztyna. „Bez serc i bez ducha” szkieletu marnego ludy, którzy roztrwaniaja przewagę i wracają nas marzących w krainę ułudy….

Homer

brak ostrej reakcji w klubie po wiośnie 2017 i kółku w Grudziądzu zachęcił chyba piłkarzy żeby taki sam numer zrobić w tym roku (tym bardziej, że sporo z nich zostało na kolejny sezon)

1 punkt na 9 możliwych w meczach z dołem tabeli.

Tak wygląda autostrada z Bukowej do ekstraklas

No Name

Żenada kolejny sezon sami sobie zdupimy. Nie wiem co się musi stać żeby oni awansowali. Łatwiej już nie będzie.

cichy1964

Tym meczem wyleczylem się z myśli o awansie

_PM_

…po prostu kolejny raz ten sam teatrzyk… cały czas sobie tłumaczę: nie emocjonuj się tak, to wszystko jest już dawno zaplanowane i realizowane z żelazną konsekwencją…a ja znów się złapałem i uwierzyłem w ekstraklasę… Jesteśmy robieni w ch…a i tyle… Nie wierzę w takie nagłe spadki formy… Sam chyba w to nie wierzę, ale jeżeli w tym roku nie awansują to wali mnie przyszły sezon…. a potem znów dam się uwieść i pojawią się emocje i wiara…

lukste

Bankrutujący Stomil.
Dopierdala „Wielkiemu” GKSowi,na lekkim chuju!!!
Jedenastka Stomilu nie zarabia razem tyle co najlepiej opłacany pilkarz(na pewno piłkarz?)GKSu!!!!!

Tankofermentor

Awans prawdopodobnie poszedł sie jebać, ale gwoździem do trumny będzie wpierdol od ruchu. Jeżeli nie wygramy to będzie oznaczać, ze poprzedni kompromitujacy sezon był niczym w porównaniu z obecnym. Dokonają niemożliwego!

Axel

Ostatnie lata w naszym klubie to nawet dla nie do wiary za mocny materiał. Zapominać jak się gra w piłkę w tak szybkim tempie to jest jakiś pierdolony fenomen.
Złość, flustracja, smutek, żal, kolejny raz ktoś nam robi nadzieję, a potem okrutnie odbiera. Wiem, że to nie koniec sezonu, ale chyba nikt już nie wierzy, że z taką grą (chęciami) cokolwiek zawojujemy

lukste

Te cipy straciły już całe zaufanie,które sobie wypracowały ,na początku sezonu.
Teraz już do nikogo nie dotrze,że „się staraliśmy”!
Jeśli to ma być zalążek drużyny na awans w przyszłym sezonie,to 20 gości z tej paczki kaczki/dziwaczki,będzie bezrobotnych!!!

Mariuszz79

Jak to bywa ostatnimi czasy mamy druzyne max na srodek tabeli. Przy tej popierdolonej lidze passa 3,4 wygranych meczy potrafi zrobic z druzyny srodka druzyne bijaca sie o awans. Udalo sie na wiosne wyszarpac pare zwyciestw, nie jakichs takich przekonywujacych o naszej sile i to wszystko.Pismaki podkrecili atmosfere, my sami sie nakrecilismy, napompowal sie balon i chuj jak zawsze. Ta liga troche przypomina amerykanski wrestling, tylko ze tam to jest widowiskowe i wszyscy wiedza, ze udawane…tu wyglada, ze jest odwrotnie.
Temat awansu jest oczywiscie otwarty ale zupelnie na niego nie zaslugujemy.
Te patalachy nie mają krzty ambicji, zadziornosci, checi zwyciestwa, a bez tego to tylko dziwny zbieg okolicznosci da nam awans. Niestey kurwa, tak to widze.

Mayek

Wedlug mnei sam prokic tego nei sabotuje, tylko sabotuja to wszyscy, a trener to firmuje, bo ma za to placone. Albo po prostu graja sobie za plecami trenera, ale zakladam, ze jest wtajemniczony w plan.

Jezeli w miescie jest NOSPR, jest spodek, jest muzeum slaskie, bedzie szczyt klimatyczny to to sa fajne rzeczy.

A ten nasz kurnik pokazywac w ogolnopolskiej telewizji to wstyd.

Te lige mozna idealnie podsumowac, zreszta o tym pisalem.

jak ruch gral z chojnicami to w chorzowie szampany pootwierali, ze taki dobry wynik z druzyna grajaca o awans. Pukalem sei w czolo. ze sa popierdoleni i chojnice ustawily ten mecz, a moze nawet go chcialy przegrac.

Potem wigry vs druzyny z gory i w tym my.

Potem chojnice z nami tez wpierdol, bo reszta grala nieudolnie i NIE MOGLI z nami wygrac, a najlepiej bylo przegrac. Potem glogow, tez byla sytuacja stykowa i bezkarnie wpierdolili, bo kto w glogowie komus najebie? Nikt. 3 mecze wygralismy, bo nam oddali.

Wczesniej wygralismy z odra opole, ktora nie wygrala na wiosne meczu. Z gorolami wygralismy, bo wygralismy, teraz 3 mecze 1 punkt w pelni kontrolowany hamulec reczny.

Najbardziej szkoda ekipy wyjazdowej, bo chlopaki jezdza i sa jawnie w chuja robieni, poswiecaja tyle, zeby te SKURWYSYNY nas oszukiwaly. Ci pilkarze to sa pizdy bez ambicji. Nawet najlepiej zaciagniety hamulec przez miasto nie powstrzymalby mnie przed wygraniem. I co? Zrobiliby awans i kto by go zahamowal potem? Krupa by im nogi polamal? No nie. Wiec pilkarze w tym maczaja tez palce i chuj im w dupe.

Bede na meczu w srode, ale z obrzydzeniem ide, bo GieKSa to my. Trzeba wykurwic caly ten sklad, bo to nie ma sensu.

Prokic sam tego nie przepierdala, ale jest elementem patologicznego ukladu, zeby cala gre opierac na chopie, ktory ma interes przepierdolic. Noi debilizm. Liczylem ze Paszulewicz go w pore posadzi, tak dla swietego spokoju, ale niestety, dalej gra.

Nie winie prokica, ale po prostu trener powinien go po pierwszym przejebanym meczu znienacka posadzic na lawce i jzu go tam zostawic, tak po prostu dla pewnosci. Tyle, ze reszta tez nie chce awansu.

Chuj w dupe tym kopaczom. Ide  na mecz, bo GieKSa to my, a tym dziadom chuj w dupe, nawet jak wygraja z bielskiem, to nci to nie zmieni. Tego awansu nie bedzie.

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga