Dołącz do nas

Piłka nożna

[BRAMKI] [RELACJA] Zwycięstwo w pierwszym meczu przedsezonowym

Avatar photo

Opublikowany

dnia

30 czerwca GKS Katowice rozegrał pierwszy sparing przed sezonem 2018/19. Rywalem był GKS Bełchatów. W bramce GieKSy od pierwszej minuty wystąpił młody Szymon Frankowski, w polu zagrali natomiast Rafał Remisz, Kamil Kurowski, Adrian Łyszczarz, Damian Michalik, Mateusz Kamiński, Michał Szczyrba, Wojciech Słomka, a także testowani Adam Kokoszka, Piotr Kurbiel i Konrad Andrzejczak.

Spotkanie rozpoczęło się o 11:00 przy Bukowej 1. W 15. minucie Szczyrba, który zagrał dziś na prawej obronie, faulował tuż przed linią pola karnego Emile Thiakane, ale uderzenie z rzutu wolnego dobrze wyłapał Frankowski. Tuż przed upływem 30. minuty groźną akcję przeprowadziła GieKSa, ale zagranie w pole karne wybili obrońcy. Kilka minut później dobrą, górną piłkę zagrał Szczyrba, ale Piotra Kurbiela uprzedził bramkarz. Po chwili indywidualną akcję przeprowadził Łyszczarz, którą zakończył strzałem na wślizgu z bliskiej odległości, lecz prosto w bramkarza. W 40. minucie Łyszczarz dobrze dośrodkował z rzutu wolnego z około 30. metra, Mateusz Kamiński zaatakował piłkę wślizgiem i minimalnie się pomylił, ale sędzia liniowy podniósł chorągiewkę. Po drugiej stronie boiska doszło do nieporozumienia pomiędzy Frankowskim i obrońcami przy zagraniu w pole karne, nie kosztowało ono jednak straty bramki. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Na drugą połowę wystawiliśmy niemal całkowicie nowy skład – z drużyny z pierwszych 45 minut pozostał jedynie Kokoszka. Na boisku pojawili się Pawełek, Midzierski, Frańczak, Lisowski, Poczobut, Bronisławski, Błąd, Volas, Tabiś i Mandrysz. Warto dodać, że do bramki GKS-u Bełchatów wszedł testowany Maciej Wierzbicki. Drugą połowę rozpoczęliśmy zdecydowanie agresywniej. Po 5 minutach wyszliśmy na prowadzenie – strzałem po ziemi z okolicy 12 metra gola zdobył Midzierski. Po kilku minutach miała miejsce groźna sytuacja na środku boiska – Kokoszka wysoko podniósł nogę próbując kopnąć piłkę, trafił jednak w twarz jednego z zawodników Bełchatowa. Został za to ukarany żółtą kartką. Około 55. minuty było już 2:0 – Bronisławski mocno dośrodkował z rzutu rożnego, a uderzeniem głową piłkę do bramki skierował Volas. Po chwili boisko opuścił Kokoszka, a zameldował się na nim ponownie Remisz – tym razem na środku obrony. Niewiele później Bełchatowianie zdobyli kontaktową bramkę – po rzucie rożnym piłka znalazła się na 16. metrze i jeden z zawodników oddał mocny strzał na długi słupek. Bełchatów grał z minuty na minutę coraz odważniej. W 70. minucie kolejny raz blisko zdobycia bramki z główki był Volas, ale po dobrym dośrodkowaniu Mandrysza znalazł się na pozycji spalonej. Po chwili dobry strzał z dystansu oddał Poczobut, ale piłka minimalnie minęła słupek. Pod koniec spotkania solidnie uderzył Adrian Błąd, ale piłka musnęła rękawicę Wierzbickiego i piłka minęła słupek. Tuż przed końcowym gwizdkiem ,,żółtko” zobaczył Poczobut. Mecz zakończył się zwycięstwem GieKSy 2:1.

Materiał filmowy z oficjalnej strony klubu.

GKS Katowice – GKS Bełchatów 2:1
Bramki dla GieKSy: Midzierski, Volas

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

5 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

5 komentarzy

  1. Avatar photo

    maxiu

    30 czerwca 2018 at 14:12

    No to jestesmy po pierwszym sparingu!! Jak dla mnie Kokoszka nr 22 wyglada tak jakby uciekał z zajeć wychowania fizycznego,zero wzmocnienia.Andrzejczak Konrad 17 ładna fryzura nic wiecej.Zeby wszystko uproscic i spłaszczyć dla mnie na PLUS Bronisławski Dominik 10.Reszta do wielkiej poprawki!!

  2. Avatar photo

    GruchA

    30 czerwca 2018 at 14:25

    Wygrali to teraz lecę kupić karnet na całą rundę może podtrzymają dobrą passę i coś się z tych grajkow uda trenerowi sklecić? Oby!

  3. Avatar photo

    PanGoroli

    30 czerwca 2018 at 15:05

    Kurwa, midzierski dalej w klubie???

  4. Avatar photo

    Mag

    30 czerwca 2018 at 17:03

    Pawełek – Lisowski Kamiński kokoszka remisz – poczobut – Tabis Michalik Bronislawski Błąd – Volas

  5. Avatar photo

    maxiu

    30 czerwca 2018 at 18:12

    Kuzwa najslabszy z ogladanych w dzisiejszym sparingu juz kupiony!!

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga