16 kolejkę pierwszej ligi zagramy w Katowicach. Rywalem GieKSy będzie Olimpia Grudziądz i liczymy na 3 punkty bowiem strefa spadkowa jest blisko a warto byłoby mieć spokojną zimę w kontekście zmian jakie nas czekają.
Najciekawiej tym razem pod względem piłkarskim a niewykluczone, że i kibicowskim powinno być w Sosnowcu gdzie w piątkowy wieczór Zagłębie podejmuje Ruch Chorzów. Obie ekipy ostatnio grają bardzo dobrze i wydaje się, że może być to ciekawe spotkanie. Dla jednych i drugich szansa na osiągnięcie małych celów. Sosnowiec walczy o dojście do czołówki, Ruch o wyjście z ostatniego miejsca w lidze.
Ciekawie będzie również w Chojnicach gdzie przyjedzie Miedź Legnica. Chojniczanka w ostatnim czasie trochę zawodzi i remisuje spotkania a u siebie dawno nie strzeliła bramki. Miedź po ciężkim meczu w Siedlcach wróciła na fotel lidera i będzie chciała utrzymać go do końca roku.
Emocji nie powinno zabraknąć w Opolu gdzie miejscowa Odra po porażce w Chorzowie spotka się z kolejną drużyną z województwa śląskiego. Tym razem rywalem będzie GKS Tychy, który wygrał ostatni mecz z naszą GieKSą. Obie ekipy raczej bez większej formy, ale wygrany z tego spotkania powinien dostać pozytywny bodziec na ostatnie mecze w roku.
Dobrze grająca ostatnio Puszcza Niepołomice tym razem zagra u siebie z Pogonią Siedlce. Pogoń kilka razy pokazała już, że na wyjazdach gra całkiem nieźle i potrafi punktować. Puszcza po ostatnich wygranych liczy na kolejne 3 punkty, które przybliżą ją do utrzymania.
W Częstochowie spotkanie Rakowa z Górnikiem Łęczna. Górnik ciągle nie może się podnieść po spadku i gra mocno w kratkę w ostatnich spotkaniach. Raków coraz lepiej radzi sobie w I lidze i jest faworytem tego spotkania. W meczu tym możliwość rozmowy będą mieli nasi byli gracze Figiel i Pitry.
Daleki wyjazd czeka Podbeskidzie, które udaje się do Suwałk. Goście w ostatnim czasie sporo remisowali przez co marsz w górę tabeli został trochę zastopowany. Wigry liczą na 3 punkty, które pozwolą im wydostać się ze strefy spadkowej.
W Mielcu o przełamanie na wyjazdach powalczy kolejny raz Stomil. Ostatnie wyjazdowe mecze to porażki na śląsku 1:3 z GieKSą oraz 1:5 z Sosnowcem. Wydaje się, że ekipa z Olsztyna będzie idealnym rywalem dla rozpędzonej u siebie Stali Mielec.
W Głogowie starcie Chrobrego z Bytovią. Obie ekipy po dobrym starcie nie umieją się odnaleźć w I ligowej rzeczywistości. Dodatkowo przegrane mecze w PP nie wpływają korzystnie na morale zespołu. Zobaczymy czy któraś z ekip przełamie się w tym spotkaniu.
 Kolejka 16 – 4-5 listopada |
| Chojniczanka Chojnice | – | Miedź Legnica | 4 listopada, 16:00 |
| Puszcza Niepołomice | – | Pogoń Siedlce | 4 listopada, 13:00 |
| Raków Częstochowa | – | Górnik Łęczna | 4 listopada, 14:00 |
| GKS Katowice | – | Olimpia Grudziądz | 4 listopada, 18:00 |
| Odra Opole | – | GKS Tychy | 4 listopada, 12:30 |
| Zagłębie Sosnowiec | – | Ruch Chorzów | 3 listopada, 20:45 |
| Wigry Suwałki | – | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 4 listopada, 16:00 |
| Stal Mielec | – | Stomil Olsztyn | 3 listopada, 18:00 |
| Chrobry Głogów | – | Bytovia Bytów | 5 listopada, 16:00 |
Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:
a/ przelew na konto bankowe:
SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533
b/ wpłatę na PayPal:
E-mail: [email protected]
c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.
Dziękujemy!
Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.
Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.
Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu.
Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje.
Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.
Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.
Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.
Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.
Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.
Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.
Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.
Najnowsze komentarze