Dołącz do nas

Piłka nożna

Bytovia: mistrz remisów i snajperski duet…

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Jutrzejszy mecz GieKSy z Bytovią Bytów jest ostatnim z serii trzech spotkań rozgrywanych na stadionie przy ulicy Bukowej.

Drużyna Bytovii zakończyła rundę jesienną na pozornie bezpiecznej, jedenastej pozycji w tabeli z przewagą trzech punktów nad pozycją barażową i siedmiu punktów nad miejscem spadkowym.

Niepewna sytuacja w tabeli i wyniki poniżej oczekiwań, spowodowała, że działacze z Bytowa podjęli decyzję o przewietrzeniu szatni – odeszło siedmiu piłkarzy, w ich miejsce uzupełniono skład kadry o dziewięciu nowych zawodników. Podpisano umowy między innymi ze znanym z wcześniejszych występów w Flocie czy Zniczu – Charles Nwaogu, dwudziestodwuletnim pomocnikiem Mateuszem Janeczko (Podbeskidzie) oraz młodzieżowcem Jakubem Serafin (GKS Bełchatów). Janeczko i Serafin trafili do drużyny Bytovii na zasadzie wypożyczenia.

Sponsor klubu, firma Drutex nie szczędziła pieniędzy na dobre przygotowanie drużyny do rundy wiosennej, Bytovia jako jedna z pięciu drużyn z zaplecza ekstraklasy, przebywała na zagranicznym zgrupowaniu w Hiszpanii (słynny sparing z Sevillą).

Piłkarze z Bytowa,  starają się odwdzięczyć na wiosnę dobrą grą, zdobywając dwanaście punktów. Bytovia odniosła trzy zwycięstwa: z Rozwojem 2:1, przyznany walkower za mecz z Dolcanem i najcenniejsza wygrana z Zawiszą 3:2. Trzy remisy: dwa po 0:0 z Wigrami i Stomilem i 1:1 z Chojniczanką to w większości efekt bardzo dobrej gry w obronie przeciwników (trzeba dodać, że Bytovia ma najwięcej z całej I – ligowej stawki remisów na koncie – aż dwanaście). Dwie porażki drużyna z Bytowa poniosła w meczu z będącym na fali Chrobrym 0:3 oraz z wiceliderem Wisła 1:2.

 

W ostatnim meczu (z Wisłą) Bytovia rozpoczęła spotkanie w następującym zestawieniu:

Gerard Bieszczad – Marek Opałacz, Krzysztof Bąk, Łukasz Wróbel, , Wojciech Wilczyński – Arkadiusz Czarnecki, Michał Rzuchowski, Jakub Serafin, Kamil Wacławczyk, Omar Monterde – Janusz Surdykowski.

 

Przy ustalaniu osiemnastki meczowej trener Tomasz Kafarski może wziąć pod uwagę pomocnika Bartłomieja Poczobut, który pauzował w poprzednim meczu za cztery żółte kartki. Z powodu żółtych kartek, z kolei, nie wystąpi w piątkowym meczu obrońca Arkadiusz  Czarnecki.

Wśród piłkarzy Bytovii warto będzie zwrócić uwagę na dwóch – pierwszy z nich to Janusz Surdykowski zdobywca dziewięciu goli w I – lidze w tym sezonie dla Bytovii. Surdykowski znany jest też z występów w zespołach Amiki, Polonia Warszawa, Arka Gdynia czy Górnika Łęczna. Drugi z nich to Mateusz Klichowicz strzelec ośmiu goli.

Łącznie obaj piłkarze strzelili połowę bramek zdobytych przez drużynę z Bytowa.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    Skiwalker

    28 kwietnia 2016 at 16:47

    Tak na marginesie. Właścicielem klubu z Bytowa jest miasto Bytów a nie firma Drutex która jest głównym sponsorem klubu 😉

  2. Avatar photo

    Witek

    29 kwietnia 2016 at 05:38

    @Skiwalker: Dzięki za zwrócenie uwagi

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Kolejna domowa wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. GieKSa wygrała z Cracovią 2:1 po bramkach Kuuska i Repki. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Felietony Piłka nożna

Post scriptum z wyjazdu do Kielc

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Za nami przedostatni wyjazd w tym sezonie, wiec czas na post scriptum z wyjazdu do stolicy województwa świętokrzyskiego.

  1. Na wyjazd do Kielc złożyliśmy cztery wnioski o akredytację i bez problemu zostały one przyznane. Madziara i Kazik na foto, a Shellu i ja na prasę.
  2. Niestety Shellu nie doszedł do siebie po ostatnich wojażach i w ostatniej chwili musiał zrezygnować z wyjazdu.
  3. Z racji poniedziałkowego terminu wszyscy byliśmy prosto po pracy i ostatecznie z Katowic ruszyliśmy chwilę po 15:00.
  4. Autostrada do bramek była mega zakorkowana, ponieważ są tam wieczne remonty, ale dalej jechało się już dużo lepiej i pod stadionem w Kielcach byliśmy godzinę przed meczem z jednym krótkim postojem.
  5. Początkowo nie dostaliśmy wjazdówki na stadion, ale postanowiłem spróbować. Do bramy wjazdowej zrobił się mały zator i Kazik kilkukrotnie powtórzył – „Zawróć i tak nas nie wpuszczą, innych też odsyłają”, ale ja chciałem spróbować.
    .
  6. Gdy wreszcie przyszła nasza kolej, aby tam podjechać, okazało się, że nie ma nas na liście („kto by się spodziewał ;)”), ale… pani tylko dopisała naszą rejestrację i zostaliśmy wpuszczeni.
  7. Razem z Madziarą udałem się po akredytacje, a Kazik odpalił drona, żeby polatać nad stadionem. Pod punktem odbiorów spotkaliśmy faceta, który chodził z mikrofonem i wydawał się na osobę znaną, ale nie wiedzieliśmy skąd.
  8. Dopiero po spotkaniu Kazik mnie uświadomił, że to jeden z uczestników „Gogglebox. Przed telewizorem” – osobiście rzadko oglądam telewizję i nie pokojarzyłem. A Kazik zbił z nim piątkę.
  9. Pod samochodem okazało się, że karta pamięci z kamery, która nagrywa doping, została w domu i zrobiło mi się ciepło. Na szczęście dron od Kazika ma taka samą i pojemność była akurat na mecz z kawałkiem.
    .
  10. Gdy ja już siedziałem na trybunie prasowej i ogarniałem relację tekstową na żywo, to zadzwoniła do mnie Magda z telefonu Kazika, że gdzieś zgubiła telefon. Myślała, że może został w aucie i chciałaby kluczyki. Ogólnie miałem sporo do przejścia, żeby zejść na dół, ale stadion Korony jest tak zaprojektowany, że parkingiem da się podejść w zasadzie pod trybunę, więc moje kluczyki poleciały w dół, bo jak wiadomo „w górę nie polecą”
  11. Telefon szybko się odnalazł, ale tym razem to Magda najadła się strachu, co zauważył nawet mijający ją trener Rafał Górak. W konsekwencji dostała nawet żółtą koszulkę, którą zawodnicy mieli na rozgrzewce, a którą chcieli uhonorować Mistrzostwo Polski kobiecej drużyny..
  12. Spotkanie było rozgrywane wieczorem przy 8 stopniach Celsjusza, ale było jakoś wyjątkowo zimno, a moje stwierdzenie do kolegi siedzącego obok, że „piździ jak w kieleckim – nie wzięło się z niczego” rozbawiło kilku lokalnych dziennikarzy.
  13. Kibice Korony bardzo fajnie bawili się w młynie z wykorzystaniem szalików. Najpierw wszyscy przekręcali je w lewo następnie w prawo, a chwilę później zwijali je w kulkę i wypuszczali z rąk, odliczając od dziesięciu..
  14. Nasi kibice jak zawsze zaprezentowali się bardzo dobrze nie tylko wizualnie, ale tez wokalnie, co już w tym sezonie było podkreślane niejednokrotnie i to przez różne ekipy z całej Polski..
  15. Spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli, a Dawid Błanik powtórzył wyczyn z meczu przy Bukowej i w końcówce spotkania zagwarantował Koronie komplet punktów.
  16. Konferencja przebiegła sprawnie, a Shellu z domu ogarniał relację meczową. Wystarczyło mu tylko nagranie z konferencji, więc w drogę powrotną ruszyliśmy stosunkowo szybko.
  17. W domach byliśmy około północy.
  18. Został nam ostatni wyjazd, tym razem nad morze.
Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga