Dołącz do nas

Piłka nożna

Bytovia: ostatnia wygrana na wyjeździe była w październiku…

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W najbliższą niedzielę (04 czerwca 2017 roku) GieKSa rozegra ostatni mecz w sezonie 2016/17, Nice I Ligi, z Drutex – Bytovią Bytów. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 12:30.

Mecz jest bardzo ważny, szczególnie dla Bytovii, która zajmuje w tabeli I ligi, barażowe, piętnaste miejsce. GieKSie na awans, pozostają  szanse matematyczne…

Przed ostatnią kolejką „Czarne Wilki” walczą o pozostanie na miejscu barażowym, które przedłuża nadzieje na pozostanie w gronie I – ligowców. Wygrana w Katowicach, bez względu na wyniki meczy drużyn „powyżej” Bytovii czyli Stomilu i Tychów, spowoduje, że Drutex pozostanie na miejscu barażowym.

Gorzej wygląda sytuacja jeżeli Bytovia przegra z GieKSą: wtedy bardzo ważny będzie wynik meczu Wisła – Górnik. W przypadku remisu lub wygranej Wisły, Drutex spadnie bezpośrednio do II ligi.

Po rundzie jesiennej nic nie zapowiadało takiej sytuacji drużyny z Bytowa – zespól zajmował w tabeli zaplecza ekstraklasy jedenaste miejsce z przewagą pięciu punktów nad miejscem barażowym i sześciu nad spadkowym. Ponadto drużyna dotarła do ćwierćfinału rozgrywek Pucharu Polski, w których wcześniej pokonała Błękitnych Stargard Szczeciński, Zagłębie Lubin i Śląsk Wrocław. Odpadła dopiero po dwumeczu z późniejszym zdobywcą trofeum – Arką po wyrównanych meczach (2:1 i 0:1).

Dobre wyniki Bytovii zakończyły się po jesiennej wygranej, 1:0, w meczu z GieKSą (GieKSa była wtedy liderem tabeli I ligi) w siedemnastej kolejce. W następnych czternastu spotkaniach (wliczając Puchar Polski) ekipa Drutex – Bytovii nie wygrała meczu: remisując trzy.

Działacze wytrzymali „ciśnienie” do 20 marca tego roku – trenera Kafarskiego zastąpił Adrian Stawski.

Wyniki specjalnie się nie poprawiły: na pierwszą wygraną (1:0) działaczom i kibicom „Czarnych Wilków” trzeba było czekać do trzydziestej pierwszej kolejki (17 maja), do meczu u siebie z Chrobrym. Po tej wygranej piłkarze z Bytowa zaczęli grać lepiej: dorzucili punkt z meczu wyjazdowego z Chojniczanką (1:1) i trzy po wygranym u siebie mecz, 1:0, ze Stomilem.

Na wyjeździe Drutex – Bytovia zdobyła dwanaście punktów, złożyły się na to dwie wygrane (z Zniczem 2:1 oraz Olimpią 3:2 – mecze były rozgrywane w lipcu i październiku ubiegłego roku), sześć remisów (z Górnikiem, Chojniczanką, Zagłębiem, Stalą, Chrobrym i MKS – em Kluczbork).

Najskuteczniejszymi (trafienia liczone z Pucharem Polski) zawodnikami w drużynie z Bytowa są Jakub Bąk (wcześniej piłkarz ekstraklasowych zespołów Korony i Pogoni) oraz Łukasz Wróbel, każdy z siedmioma golami. Następni na liście super strzelców są: notujący zwyżkę formy w ostatnich meczach Janusz Surdykowski (znany z występów w Arce, Górniku Łęczna, Podbeskidziu czy cypryjskim APEP) z sześcioma trafieniami oraz Robert Mandrysz (brat występującego w GieKSie, Pawła i syn Piotra) z czterema trafieniami…

Nie wiadomo czy zagrają w meczu z GieKSą Hiszpan Fran González oraz wspomniany wcześniej Łukasz Wróbel, którzy zeszli wcześniej z boiska w meczu ze Stomilem, narzekając na urazy.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


3 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

3 komentarze

  1. Avatar photo

    jarek

    3 czerwca 2017 at 00:04

    @ 1.fan-klub Dortmund

    A co spalili wam fany Dortmundu???

  2. Avatar photo

    MilowiceZS

    3 czerwca 2017 at 13:41

    Jestem idiotą

  3. Avatar photo

    MilowiceZS

    3 czerwca 2017 at 15:07

    Buhahaha

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga