Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Czas na wygraną GieKSy nad Brdą. Czeka na nią 22 lata! Media przed meczem Zawisza-GKS

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mass mediów na temat dzisiejszego meczu Zawisza Bydgoszcz – GKS Katowice.

 

 

sportslaski.pl – Sparing o punkty

 

 

Gdyby to było możliwe to takie spotkania najchętniej by odwoływano. W Bydgoszczy zagrają bowiem drużyny, dla których ten sezon mógłby się już skończyć. Dlatego niedzielna potyczka będzie przypominać bardziej sparing niż mecz o punkty.

Wprawdzie to spotkanie będzie miało znaczenie pod kątem oceny przydatności poszczególnych graczy na nowy sezon, ale nie ma się co czarować, że na pustawym 20-tysięcznym obiekcie będzie można zobaczyć ciekawe widowisko.
Co ciekawego?
– w tym roku GieKSa poza Katowicami wygrała na wyjeździe tylko raz – w pierwszym meczu w Kluczborku 12 marca.
– piłkarze Zawiszy na własnym boisku strzelili najwięcej bramek spośród wszystkich pierwszoligowców.

[…] Na kogo zwrócić uwagę?
Z pewnością na najbardziej bramkostrzelny duet w 1 lidze Szymon Lewicki – Kamil Drygas. Obaj tylko w lidze strzelili w sumie 28 goli, czyli tylko o jedną bramkę mniej niż wszyscy zawodnicy GKS Bełchatów razem wzięci (najmniej skuteczni w lidze).

 

 

sportowefakty.wp.pl – Zawisza – GKS Katowice: gra o honor w Bydgoszczy

 

[…] Obie drużyny od kilku meczów grają już tylko o honor, a po sprzedaży Zawiszy przyszłość tego klubu jest niewiadomą. Obie drużyny już kilka tygodni temu straciły szanse na awans do Ekstraklasy, a ich przewaga nad strefą spadkową była na tyle duża, że w końcówce sezonu pozostała im tylko gra o honor.

[…] Trudno wskazać faworyta tego pojedynku, gdyż z racji sytuacji w tabeli obu ekipom pozostała już tylko walka o honor. Wiele zależy od podejścia zawodników. Bydgoszczanie będą chcieli się zrehabilitować za ostatnią porażkę. Dobrej passy nie mają również katowiczanie. GKS ma problemy z ofensywą, a w ostatnich czterech spotkaniach nie odniósł wygranej.

 

 

katowickisport.pl – Czas na wygraną GieKSy nad Brdą. Czeka na nią 22 lata!

 

Dziś o 15.00 w Bydgoszczy GieKSa zagra z miejscowym Zawiszą. Co warto wiedzieć przed tym meczem?

* Wojciech Kochański, któremu występ w poprzedniej kolejce uniemożliwił uraz mięśniowy, w minionych dniach wrócił już do intensywnych treningów z zespołem.

[…] * Ubiegłotygodniowa porażka 0:5 w Płocku była najwyższą ligową przegraną Zawiszy od… sierpnia 2004 roku. Bydgoszczanie w meczu o IV-ligowe punkty przegrali wówczas z Lechem Rypin aż 0:7.

* Już 22 lata minęły od ostatniego GieKSiarskiego zwycięstwa w meczu o punkty w Bydgoszczy. 1 czerwca 1994 roku – po golach Dariusza Wolnego, Grzegorza Borawskiego i Mariana Janoszki – katowiczanie w ekstraklasowej potyczce pokonali Zawiszę na jego terenie aż 3:0.

* 13 meczów w tym sezonie katowiczanie kończyli bez zdobytej bramki. Tylko GKS Bełchatów ma w całej stawce więcej gier bez gola. To jeden z dowodów na potwierdzenie tezy, że angaż bramkostrzelnego napastnika powinien być jednym z najważniejszych celów transferowych katowiczan w najbliższym okienku transferowym.

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Kolejna domowa wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. GieKSa wygrała z Cracovią 2:1 po bramkach Kuuska i Repki. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Felietony Piłka nożna

Post scriptum z wyjazdu do Kielc

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Za nami przedostatni wyjazd w tym sezonie, wiec czas na post scriptum z wyjazdu do stolicy województwa świętokrzyskiego.

  1. Na wyjazd do Kielc złożyliśmy cztery wnioski o akredytację i bez problemu zostały one przyznane. Madziara i Kazik na foto, a Shellu i ja na prasę.
  2. Niestety Shellu nie doszedł do siebie po ostatnich wojażach i w ostatniej chwili musiał zrezygnować z wyjazdu.
  3. Z racji poniedziałkowego terminu wszyscy byliśmy prosto po pracy i ostatecznie z Katowic ruszyliśmy chwilę po 15:00.
  4. Autostrada do bramek była mega zakorkowana, ponieważ są tam wieczne remonty, ale dalej jechało się już dużo lepiej i pod stadionem w Kielcach byliśmy godzinę przed meczem z jednym krótkim postojem.
  5. Początkowo nie dostaliśmy wjazdówki na stadion, ale postanowiłem spróbować. Do bramy wjazdowej zrobił się mały zator i Kazik kilkukrotnie powtórzył – „Zawróć i tak nas nie wpuszczą, innych też odsyłają”, ale ja chciałem spróbować.
    .
  6. Gdy wreszcie przyszła nasza kolej, aby tam podjechać, okazało się, że nie ma nas na liście („kto by się spodziewał ;)”), ale… pani tylko dopisała naszą rejestrację i zostaliśmy wpuszczeni.
  7. Razem z Madziarą udałem się po akredytacje, a Kazik odpalił drona, żeby polatać nad stadionem. Pod punktem odbiorów spotkaliśmy faceta, który chodził z mikrofonem i wydawał się na osobę znaną, ale nie wiedzieliśmy skąd.
  8. Dopiero po spotkaniu Kazik mnie uświadomił, że to jeden z uczestników „Gogglebox. Przed telewizorem” – osobiście rzadko oglądam telewizję i nie pokojarzyłem. A Kazik zbił z nim piątkę.
  9. Pod samochodem okazało się, że karta pamięci z kamery, która nagrywa doping, została w domu i zrobiło mi się ciepło. Na szczęście dron od Kazika ma taka samą i pojemność była akurat na mecz z kawałkiem.
    .
  10. Gdy ja już siedziałem na trybunie prasowej i ogarniałem relację tekstową na żywo, to zadzwoniła do mnie Magda z telefonu Kazika, że gdzieś zgubiła telefon. Myślała, że może został w aucie i chciałaby kluczyki. Ogólnie miałem sporo do przejścia, żeby zejść na dół, ale stadion Korony jest tak zaprojektowany, że parkingiem da się podejść w zasadzie pod trybunę, więc moje kluczyki poleciały w dół, bo jak wiadomo „w górę nie polecą”
  11. Telefon szybko się odnalazł, ale tym razem to Magda najadła się strachu, co zauważył nawet mijający ją trener Rafał Górak. W konsekwencji dostała nawet żółtą koszulkę, którą zawodnicy mieli na rozgrzewce, a którą chcieli uhonorować Mistrzostwo Polski kobiecej drużyny..
  12. Spotkanie było rozgrywane wieczorem przy 8 stopniach Celsjusza, ale było jakoś wyjątkowo zimno, a moje stwierdzenie do kolegi siedzącego obok, że „piździ jak w kieleckim – nie wzięło się z niczego” rozbawiło kilku lokalnych dziennikarzy.
  13. Kibice Korony bardzo fajnie bawili się w młynie z wykorzystaniem szalików. Najpierw wszyscy przekręcali je w lewo następnie w prawo, a chwilę później zwijali je w kulkę i wypuszczali z rąk, odliczając od dziesięciu..
  14. Nasi kibice jak zawsze zaprezentowali się bardzo dobrze nie tylko wizualnie, ale tez wokalnie, co już w tym sezonie było podkreślane niejednokrotnie i to przez różne ekipy z całej Polski..
  15. Spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli, a Dawid Błanik powtórzył wyczyn z meczu przy Bukowej i w końcówce spotkania zagwarantował Koronie komplet punktów.
  16. Konferencja przebiegła sprawnie, a Shellu z domu ogarniał relację meczową. Wystarczyło mu tylko nagranie z konferencji, więc w drogę powrotną ruszyliśmy stosunkowo szybko.
  17. W domach byliśmy około północy.
  18. Został nam ostatni wyjazd, tym razem nad morze.
Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga