W przedostatnim meczu pierwszej rundy Tauron Hokej Ligi zmierzyliśmy się z drużyną Podhala Nowy Targ. GieKSa pewnie wygrała 9:1, a losy meczu rozstrzygnęły się między 28. a 30. minutą meczu, kiedy zdobyliśmy trzy bramki. Dublety w meczu zaliczyli: Marcus Kallionkieli, Stephe Anderson, i Mateusz Bepierszcz.
W pierwszych minutach pierwszej tercji oglądaliśmy szarpaną grę z obu stron. Wynik meczu w 7. minucie otworzył Jakub Hofman, który w sytuacji sam na sam nie dał szans na skuteczną interwencję Pawłowi Bizubowi. Warto dodać, że czwarta formacja GieKSy od kilku spotkań prezentuje solidną formę i ta bramka tej formacji się należała. Do końca tercji stroną dyktującą warunki na lodowej tafli była GieKSa, jednak wynik nie uległ zmianie.
W pierwszych minutach drugiej tercji kilka groźnych okazji na podwyższenie prowadzenia stworzyła GieKSa, ale najpierw nowotarski bramkarz dobrze się zachował po uderzeniu Jean’a Dupuy, a chwilę później Mrcus Kallionkieli trafił w słupek. Gospodarze swoje show strzeleckie w drugiej tercji rozpoczęli w 28. minucie, kiedy Marcus Kallionkieli przekierował uderzenie Aleksiego Varttinena, czym zaskoczył Pawła Bizuba. Niespełna półtorej minuty później prowadziliśmy już 3:0, a okres gry w przewadze wykorzystał Stephen Anderson. Od bramki Kanadyjczyka upłynęło zaledwie 12 sekund, a Jean Dupuy umieścił krążek w nowotarskiej bramce po raz czwarty. Katowiczanie nie zwalniali tempa i kolejną bramkę zdobyli w 35. minucie, grając w osłabieniu po wykluczeniu na 4 minuty Mateusza Michalskiego. Goście nie byli dłużni i minutę później zdobyli swoją pierwszą i honorową bramkę w tym meczu, której strzelcem był nasz były zawodnik-Patryk Wajda, wykorzystując okres gry w przewadze. Pod koniec tej części gry od straty kolejnej bramki przez „Szarotki” uratował słupek, po tym jak Grzegorz Pasiut zmienił tor lotu krążka. Przy wyniku 5:1 zakończyła się druga odsłona meczu.
Trzecia tercja nie zmieniła obrazu gry. Od pierwszych minut gospodarze raz po raz niepokoili defensywę przyjezdnych, czego efektem była indywidualna akcja Marcusa Kallionkieli’ego, który strzałem z nadgarstka zdobył gola numer sześć dla nas. Zdobyta bramka nie zaspokajała apetytów katowiczan, którzy byli bezlitośni w tym meczu i w 53 minucie podwyższyli prowadzenie na 7:1, a jego strzelcem był Stephen Anderson. W 56. minucie Paweł Bizub wygrał pojedynek sam na sam z Bartoszem Fraszko, jednak chwilę później był bezradny po uderzeniu Christiana Mroczkowskiego. Wynik meczu ustalił w 59. minucie meczu Mateusz Bepierszcz.
GKS Katowice – Podhale Nowy Targ 4:1 (1:0, 4:1, 4:0)
1:0 Jakub Hofman (Błażej Chodor, Maksymilian Dawid) 06:52
2:0 Marcus Kallionkieli (Aleksi Varttinen) 27:37
3:0 Stephen Anderson (Grzegorz Pasiut) 28:58 5/4
4:0 Jean Dupuy 29:10
5:0 Mateusz Bepierszcz (Marcus Kalliomkieli, Albin Rumesson) 34:15, 4/5
5:1 Patryk Wajda (Marcin Kolusz, Marcin Horzelski) 35:15, 5/4
6:1 Marcus Kallionkieli (Aleksi Varttinen, Kacper Maciaś) 45:38
7:1 Stephan Anderson (Jean Dupuy, Christian Mroczkowski) 52:10
8:1 Christian Mroczkowski (Travis Treveda, Stephan Anderson) 56:30
9:1 Mateusz Bepierszcz (Bartosz Fraszko, Santeri Koponen) 58:31
GKS Katowice: Kieler (Murray) – Verveda, Maciaś, Bepierszcz, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Koponen, Kovalchuk, Michalski, Dupuy – Runesson, Chodor, Mroczkowski, Anderson, Kalionkielli oraz Hofman Jo., Dawid, Hofman Ja.. Trener: Jacek Płachta.
Podhale Nowy Targ: Bizub (Klimowski) – Horzelski, Wajda, Szczerba, Kolusz, Szczechura – Tomasik, Mrugała, Jarczyk, Słowakiewicz, Kamiński – Bury, Michalski J., Bochnak, Żółtek, Bryniarski oraz Wikar, Malasiński J. . Trener: Marek Batkiewicz.
Najnowsze komentarze