Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

GKS Jastrzębie. Zgarnąć trzy punkty – media o meczu GKS 1962 Jastrzębie-GieKSa

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień na temat popołudniowego meczu GKS 1962 Jastrzębie – GKS Katowice.

 

gksjastrzebie.com – [Zapowiedż] GKS Jastrzębie – GKS Katowice

[…] Po słabszym początku sezonu nasi sobotni rywale w ostatnich tygodniach zaczęli notować lepsze wyniki. W czterech poprzednich meczach ligowych zdobyli 8 punktów dzięki zwycięstwom ze Stomilem Olsztyn i Puszczą Niepołomice oraz remisom z GKS-em Tychy i Skrą Częstochowa. Należy jednak dodać, że wszystkie spotkania zostały rozegrane przed własną publicznością.

Największym mankamentem w grze GKS-u Katowice jest z pewnością gra w defensywie, ponieważ do tej pory zespół stracił 26 goli, ośmiokrotnie tracąc co najmniej dwa gole w meczu. Tyle samo straconych goli na koncie ma także GKS Jastrzębie. Z kolei jeśli chodzi o dokonania ofensywne, to GKS z Katowic zdobył 18 goli, a najlepszymi strzelcami zespołu są Patryk Szwedzik i Filip Szymczak z trzema golami na koncie.

W sobotnim spotkaniu do dyspozycji trenera Jacka Trzeciaka będzie już nasz środkowy obrońca, Michał Bojdys, który w ostatnim spotkaniu przeciwko Odrze Opole pauzował z powodu czterech żółtych kartek. Od kilku dni z drużyną trenuje także Farid Ali, jednak występ ukraińskiego pomocnika w tym meczu jest niestety mało prawdopodobny. Pozostali zawodnicy, oprócz pauzujących od dłuższego czasu Wojciecha Mazurowskiego i Michała Rutkowskiego, również będą do dyspozycji naszego szkoleniowca.

Po raz ostatni z GKS-em Katowice mierzyliśmy się w sezonie 2018/2019. Na wyjeździe, w sierpniu 2018 roku, wygraliśmy 1:0 po bramce Krzysztofa Gancarczyka, a w rewanżu przy Harcerskiej lepsi byli goście, wygrywając 2:1.

 

1liga.org – 1 Liga Stats: Zapowiedź 15. kolejki F1L

Przed nami piętnasta runda Fortuna 1 Ligi. Czeka nas kilka ciekawych spotkań, które mogą sporo namieszać na obu biegunach w ligowej tabeli. Serię bez zwycięstw będzie chciała przerwać między innymi Korona Kielce, która powoli przesuwa się w dół tabeli i może stracić wywalczone wcześniej miejsce na podium.

[…] GKS 1962 Jastrzębie – GKS Katowice (30 października, sobota, 12:40)

Sobotę rozpoczniemy od spotkania derbowego. Jastrzębianie tracili bramkę w każdym, z poprzednich dwunastu meczów ligowych, a w całym sezonie czyste konto zachowali tylko raz (w czternastu meczach). Obie drużyny w obecnym sezonie straciły dokładnie tyle samo bramek – po 26, średnio 1.85 na spotkanie. Katowiczanie wygrywali dwa ostatnie spotkania przeciwko jastrzębianom rozgrywane na stadionie w Jastrzębiu-Zdroju, jednak w tym sezonie nie potrafili wygrać żadnego, z sześciu rozegranych starć wyjazdowych.

 

sportdziennik.com – GKS Jastrzębie. Zgarnąć trzy punkty

Piłkarze GKS-u Jastrzębie zapewniają, że zrobią wszystko, by pokonać imiennika z Katowic.

W sobotę o godzinie 12.40 na Stadionie Miejskim przy ulicy Harcerskiej w Jastrzębiu Zdroju dojdzie do pojedynku dwóch GKS-ów – tego z Jastrzębia i tego bardziej utytułowanego ze stolicy Górnego Śląska. Spotkanie obu zespołów zapowiada się nader ekscytująco, nie tylko ze względu na jego derbowy charakter. Podopieczni trenerów Jacka Trzeciaka i Rafała Góraka nie walczą o ligowe zaszczyty, ich zmartwieniem jest ucieczka ze strefy zagrożonej spadkiem do drugiej ligi. Katowiczanie zajmują w tej chwili w tabeli 12. miejsce z dorobkiem 15 punktów, natomiast gospodarze najbliższego meczu są w strefie spadkowej (16. miejsce) i tracą do rywali cztery „oczka”. Zatem nawet zwycięstwo jastrzębian z ekipą z Bukowej nie sprawi, że przeskoczą w tabeli tego przeciwnika, ale skrócą dystans do jednego punktu. Wiadomo, że kibice obu drużyn od dawna mają ze sobą „na pieńku”, co dodatkowo podgrzewa atmosferę sobotniej potyczki.

– Na pewno przed meczem z GKS-em Katowice pojawi się jakaś dodatkowa motywacja, w końcu to mecz derbowy – nie ukrywa obrońca GKS-u Jastrzębie, Dawid Witkowski.

– Oprócz tego będziemy grali przed własną publicznością, więc będziemy chcieli to spotkanie za wszelką cenę wygrać i wydostać się ze strefy spadkowej. Jeśli podtrzymamy dobrą formę z ostatnich dwóch spotkań z Górnikiem Polkowice i Odrą Opole, to na pewno będzie to dobry prognostyk przed kolejnymi spotkaniami.

– Drużyna z Bukowej jest naszym bezpośrednim rywalem z dolnej połowy tabeli – wtóruje koledze z zespołu 21-letni Szymon Zalewski.

– Wiadomo, że derby to jest taki gatunek meczu, w którym będzie się dużo działo. Nie możemy sobie pozwolić, żeby zostać w szatni, tak jak w ostatnim meczu z Odrą i zapewniam, że od pierwszej minuty wyjdziemy skoncentrowani i oddamy na boisku wszystko, żeby zgarnąć trzy punkty.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Kolejna domowa wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. GieKSa wygrała z Cracovią 2:1 po bramkach Kuuska i Repki. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Felietony Piłka nożna

Post scriptum z wyjazdu do Kielc

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Za nami przedostatni wyjazd w tym sezonie, wiec czas na post scriptum z wyjazdu do stolicy województwa świętokrzyskiego.

  1. Na wyjazd do Kielc złożyliśmy cztery wnioski o akredytację i bez problemu zostały one przyznane. Madziara i Kazik na foto, a Shellu i ja na prasę.
  2. Niestety Shellu nie doszedł do siebie po ostatnich wojażach i w ostatniej chwili musiał zrezygnować z wyjazdu.
  3. Z racji poniedziałkowego terminu wszyscy byliśmy prosto po pracy i ostatecznie z Katowic ruszyliśmy chwilę po 15:00.
  4. Autostrada do bramek była mega zakorkowana, ponieważ są tam wieczne remonty, ale dalej jechało się już dużo lepiej i pod stadionem w Kielcach byliśmy godzinę przed meczem z jednym krótkim postojem.
  5. Początkowo nie dostaliśmy wjazdówki na stadion, ale postanowiłem spróbować. Do bramy wjazdowej zrobił się mały zator i Kazik kilkukrotnie powtórzył – „Zawróć i tak nas nie wpuszczą, innych też odsyłają”, ale ja chciałem spróbować.
    .
  6. Gdy wreszcie przyszła nasza kolej, aby tam podjechać, okazało się, że nie ma nas na liście („kto by się spodziewał ;)”), ale… pani tylko dopisała naszą rejestrację i zostaliśmy wpuszczeni.
  7. Razem z Madziarą udałem się po akredytacje, a Kazik odpalił drona, żeby polatać nad stadionem. Pod punktem odbiorów spotkaliśmy faceta, który chodził z mikrofonem i wydawał się na osobę znaną, ale nie wiedzieliśmy skąd.
  8. Dopiero po spotkaniu Kazik mnie uświadomił, że to jeden z uczestników „Gogglebox. Przed telewizorem” – osobiście rzadko oglądam telewizję i nie pokojarzyłem. A Kazik zbił z nim piątkę.
  9. Pod samochodem okazało się, że karta pamięci z kamery, która nagrywa doping, została w domu i zrobiło mi się ciepło. Na szczęście dron od Kazika ma taka samą i pojemność była akurat na mecz z kawałkiem.
    .
  10. Gdy ja już siedziałem na trybunie prasowej i ogarniałem relację tekstową na żywo, to zadzwoniła do mnie Magda z telefonu Kazika, że gdzieś zgubiła telefon. Myślała, że może został w aucie i chciałaby kluczyki. Ogólnie miałem sporo do przejścia, żeby zejść na dół, ale stadion Korony jest tak zaprojektowany, że parkingiem da się podejść w zasadzie pod trybunę, więc moje kluczyki poleciały w dół, bo jak wiadomo „w górę nie polecą”
  11. Telefon szybko się odnalazł, ale tym razem to Magda najadła się strachu, co zauważył nawet mijający ją trener Rafał Górak. W konsekwencji dostała nawet żółtą koszulkę, którą zawodnicy mieli na rozgrzewce, a którą chcieli uhonorować Mistrzostwo Polski kobiecej drużyny..
  12. Spotkanie było rozgrywane wieczorem przy 8 stopniach Celsjusza, ale było jakoś wyjątkowo zimno, a moje stwierdzenie do kolegi siedzącego obok, że „piździ jak w kieleckim – nie wzięło się z niczego” rozbawiło kilku lokalnych dziennikarzy.
  13. Kibice Korony bardzo fajnie bawili się w młynie z wykorzystaniem szalików. Najpierw wszyscy przekręcali je w lewo następnie w prawo, a chwilę później zwijali je w kulkę i wypuszczali z rąk, odliczając od dziesięciu..
  14. Nasi kibice jak zawsze zaprezentowali się bardzo dobrze nie tylko wizualnie, ale tez wokalnie, co już w tym sezonie było podkreślane niejednokrotnie i to przez różne ekipy z całej Polski..
  15. Spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli, a Dawid Błanik powtórzył wyczyn z meczu przy Bukowej i w końcówce spotkania zagwarantował Koronie komplet punktów.
  16. Konferencja przebiegła sprawnie, a Shellu z domu ogarniał relację meczową. Wystarczyło mu tylko nagranie z konferencji, więc w drogę powrotną ruszyliśmy stosunkowo szybko.
  17. W domach byliśmy około północy.
  18. Został nam ostatni wyjazd, tym razem nad morze.
Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga