Dołącz do nas

Piłka nożna

Grzegorz Goncerz zostaje w GKS-ie Katowice. Mass media o GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mass mediów, z ubiegłego tygodnia, na tematy związane z GieKSą:

 

 

katowickisport.pl – Pierwszego zimowego transferu dokonała GieKSa. Na razie jest stoper

 

[…] W piątkowe popołudnie sformalizowano zapowiadaną już od paru tygodni przeprowadzkę Wojciecha Kochańskiego.

Młody defensor, pozyskany z rezerw Legii Warszawa, podpisał przy Bukowej kontrakt do końca 2018 roku (z opcją przedłużenia). – Jest to pozycja, którą chcieliśmy wzmocnić. Wojciech idealnie wpisał się w naszą strategię, która zakłada pozyskiwanie młodych piłkarzy, chcących zrobić krok w stronę rozwoju swojej kariery. Spełnił wszystkie nasze wymagania i wierzę, że pomoże GKS-owi. Ważne było dla nas także to, że jest młodzieżowcem – wyjaśnia menedżer klubu, Dariusz Motała.

 

 

Bętkowski: „Miałem nadzieję na powrót do GKS-u już teraz”

 

[…] DARIUSZ LEŚNIKOWSKI: Jak to było z tą pańską grudniową nieobecnością na zajęciach GKS-u?
KAMIL BĘTKOWSKI: W jednym z listopadowych spotkań Nadwiślana skręciłem kostkę. To był poważny uraz: zerwana torebka stawowa i naderwane więzadło w stawie skokowym… Leczyłem go prawie dwa miesiące. Poinformowałem więc działaczy GKS-u o tym fakcie, wspólnie ustaliliśmy, że w tych okolicznościach treningi z drużyną rozpocznę od stycznia.

Tak się jednak nie stało. Nie trenuje pan przy Bukowej…
KAMIL BĘTKOWSKI: W styczniu dostałem już z GKS-u dwie kolejne informacje. Pierwsza – przekazaną mi przez pana Roberta Szustera, dyrektora Nadwiślana – mówiła o tym, że mam zacząć treningi w Górze, a GKS w którymś momencie przyjrzy mi się na testach. Kolejna wersja mówiła o tym, że pojadę z katowiczanami na obóz. Wreszcie dzień przed inauguracją treningów „GieKSy” pan Motała poinformował mnie, że jednak zostanę na wiosnę w drugiej lidze i zapewne wypełnię w całości roczne wypożyczenie.

Rozczarowany?
KAMIL BĘTKOWSKI: Oczywiście. Przecież to sprawa ambicjonalna, by grać jak najwyżej. Miałem nadzieję na dobrze przepracowany okres przygotowawczy i walkę o miejsce w drużynie.

 

 

sportowefakty.wp.pl – Grzegorz Goncerz zostaje w GKS-ie Katowice. „Nie wyobrażam sobie innego klubu”

 

Grzegorz Goncerz podpisał z GKS-em Katowice kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2019 roku. O króla strzelców I ligi zabiegały zespoły z Ekstraklasy, ale ten pozostał na Śląsku. – Nie wyobrażam sobie innego klubu – przyznał napastnik GieKSy.

Działacze GKS-u Katowice otwarcie przyznawali, że priorytetem podczas zimowej przerwy jest zatrzymanie w zespole Grzegorza Goncerza. Negocjacje pomiędzy obiema stronami trwały kilka tygodni, a napastnik katowickiego klubu kuszony był przez zespoły z najwyższej klasy rozgrywkowej, które bacznie obserwowały najlepszego gracza I ligi.

[…] Zawodnik nie ukrywa, że GKS Katowice to dla niego wyjątkowy klub, do którego odczuwa duży sentyment. – Potencjał w drużynie jest ogromny, pozostaje tylko się rozwijać i piąć w górę tabeli. Jestem podekscytowany tym, że najbliższe lata spędzę w GKS-ie Katowice. Nie wyobrażam siebie w innym klubie. GKS w piłce seniorskiej dał mi najwięcej i jestem dumny, że mogłem złożyć podpis pod kontraktem – stwierdził Goncerz.

Celem GKS-u Katowice jest powrót do Ekstraklasy w 2017 roku. Zakłada tak specjalna strategia rozwoju przygotowana przez działaczy śląskiego klubu.

[…] Celem Goncerza na nadchodzącą rundę jest obrona korony króla strzelców. Po rundzie jesiennej ma on na swoim koncie 10 goli i do liderującego w tej klasyfikacji Szymona Lewickiego traci jedną bramkę.

 

27 zawodników GKS-u Katowice wyjechało na zgrupowanie w Kamieniu

 

27 zawodników GKS-u Katowice wyjechało na pierwsze zgrupowanie podczas zimowego okresu przygotowawczego. Piłkarze śląskiego klubu trenować będą w Rybniku-Kamieniu, gdzie rozegrają jeden sparing.

W trakcie zimowych przygotowań GKS Katowice wyjedzie na dwa zgrupowania. Pierwsze z nich rozpoczęło się w poniedziałek w Rybniku-Kamieniu. Zawodnicy śląskiego klubu będą tam przebywać do 23 stycznia i wtedy rozegrają sparing z II-ligową Polonią Bytom.

 

 

ekstraklasa.net – Wojciech Trochim rozwiązał kontrakt z GieKSą. „Mam nadzieję, że tutaj wrócę”

 

Wojciech Trochim nie jest już zawodnikiem GKS-u Katowice. – Rozwiązałem umowę z przyczyn rodzinnych. Mam nadzieję, że tutaj wrócę – powiedział zawodnik.

[…]- Gra w klubie z Katowic była dla mnie istotna, ale są rzeczy ważne i ważniejsze. Dawałem z siebie tyle, ile mogłem. Mam nadzieję, że wrócę tutaj, jak wszystko u mnie w rodzinie się ułoży – przyznał zawodnik w rozmowie z telewizją klubową.

Od dzisiaj Trochim przebywa na testach w Sandecji Nowy Sącz.

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kalaber w Katowicach!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po ostatnim meczu JKH GKS Jastrzębie, słowacki szkoleniowiec powiedział, że może to być jego ostatni mecz na ławce trenerskie JKH. Dziś już wiadomo, że selekcjoner reprezentacji przenosi się do Katowic.

Jacek Płachta może jednak spać spokojnie, Robert Kalaber będzie w Katowicach szefem hokejowej Akademii Młodej GieKSy. Władze Katowic chcą mocno postawić na hokej, głośno mówi się o budowie nowego lodowiska, stąd potrzeba podniesienia jakości szkolenia młodych hokeistów i połączenia sił (w Katowicach szkolenie prowadzi się w dwóch klubach – GKS i Naprzód) oraz wykorzystania potencjału lodowych tafli. Plan szkolenia przygotował Henryk Gruth (współtwórca szwajcarskiej szkoły hokejowej) we współpracy z Robertem Kalaberem oraz specjalistami z katowickiej AWF i słynnej fińskiej szkoły hokejowej Vierumaki. Za realizację programu będzie odpowiedzialny słowacki szkoleniowiec.

Jacek Płachta cieszy się w Katowicach pełnym kredytem zaufania, w dalszym ciągu będzie odpowiedzialny z prowadzenie Hokejowej Dumy Katowic. Jego kontakty oraz fakt, że syn trenera Mathias Plachta gra w drużynie Adler Mannheim spowodowały, że oba kluby są na drodze do podpisania porozumienia o współpracy sportowej. Adler ma najlepszą szkółkę hokejową, która jest wzorem szkolenia w Niemczech. Nieaktualny jest zatem temat przenosin Płachty do Oświęcimia, tamtejsi działacze w swoim stylu próbowali nakłonić katowickiego szkoleniowca do zmiany otoczenia. Szkoleniowiec miał razem z obecnym dyrektorem sportowym GieKSy pomóc tamtejszej ekipie wrócić na salony.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Popłynęli w Szczecinie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielne popołudnie piłkarze GKS-u Katowice pojechali na wyjazdowe spotkanie do Szczecina w ramach 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W wyjściowej jedenastce doszło do czterech zmian i od pierwszej minuty zagrali Szymczak, Kuusk, Drachal i Gruszkowski.

Pierwszą połowę zaczęli zawodnicy GieKSy, ale nie stworzyli realnego zagrożenia. W trzeciej minucie Filip Szymczak wyszedł sam na sam z bramkarzem i mimo tego, że i tak był na spalonym, to nie zdołał pokonać Cojocaru. Chwilę później Alan Czerwiński ruszył prawą stroną boiska aż do linii końcowej i wrzucił piłkę w pole karne. Obrońca gospodarzy strącił futbolówkę wprost pod nogi Oskara Repki, który pokusił się o strzał zza pola karnego, ale został on zablokowany. Pierwszy kwadrans spotkania nie porwał piłkarsko, ale GieKSa częściej zapędzała się pod bramkę Pogoni i dłużej utrzymywała się przy piłce. W 15. minucie Kudła źle wybił piłkę i zrobiło się groźnie pod bramką GieKSy, na szczęście nasz bramkarz zdołał się zrehabilitować i wybronił strzał Kolourisa. Chwilę później znów Pogoń była bliska zdobycia bramki, ale zawodnik gospodarzy uderzył niecelnie. W 19. minucie zrobiło się sporo zamieszania w polu karnym Cojocaru, gdy Mateusz Kowalczyk delikatnie trącił piłkę głowa, zmieniając jej tor lotu, ale nic z tego nie wyszło. W kolejnych minutach gra przeniosła się głównie w środkową strefę boiska i żadna drużyna nie była w stanie skonstruować składnej akcji. W 33. minucie Koutris przeniósł piłkę nad bramką Kudły, uderzając lewą nogą. Chwilę później Drachal był bliski zdobycia bramki, ale w ostatnim momencie piłka mu odskoczyła. W 42. minucie Loncar uderzył głową z bliskiej odległości, ale Kudła zdołał ją wybić końcówkami palców. Po wznowieniu z rzutu rożnego Dawid Drachal chciał oddalić zagrożenie i w momenciem gdy wybijał piłkę, to podbiegł Kurzawa, który dostał prosto w skroń i potrzebował pomocy medycznej. W doliczonym czasie pierwszej połowy Gruszkowski rzucił się, aby zablokować strzał Koutrisa i piłka niefortunnie odbiła mu się od ręki. Po długiej przerwie i analizie VAR sędzia wskazał na jedenastkę, którą  pewnie wykorzystał Koulouris. Po tej bramce arbiter zakończył pierwszą połowę.

Na drugą połowę GieKSa wyszła w takim samym składzie, natomiast w drużynie Pogoni doszło do jednej zmiany. Po czterech minutach drugiej połowy Koulouris znów wpisał się na listę strzelców – tym razem pokonał Kudłę z bardzo bliskiej odległości, a piłkę wrzucił Kamil Grosicki, który przepchał i objechał bezradnego Alana Czerwińskiego. W kolejnych minutach GieKSa, chcąc odrabiać straty, odsłoniła się jeszcze bardziej, co próbował wykorzystać Wahlqvist, ale uderzył bardzo niecelnie. Po upływie godziny gry trener Rafał Górak pokusił się o potrójną zmianę. Na boisko weszli Błąd, Bergier i Galan. Chwilę późnej Arkadiusz Jędrych wpuścił swojego bramkarza na minę. Źle obliczył odległość do Kudły i zagrał zbyt lekko i niedokładnie do tyłu. Kudła musiał opuścić bramkę, aby ratować sytuację i po serii niefortunnych podań piłka trafiła pod nogi Grosickiego, jednak jego strzał został zablokowany przez naszego bramkarza. W 68. minucie Sebastian Bergier wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale nie trafił w światło bramki, była to idealna okazja na złapanie kontaktu. Chwilę później Loncar został sfaulowany przez Kuuska, ale sędzia puścił akcję i do piłki dobiegł Sebastian Bergier, który zaliczył… soczysty upadek. W kolejnych minutach gra zrobiła się bardzo rwana i było dużo niedokładności w obu zespołach. W 82. minucie Kacper Łukasiak pokonał Dawida Kudłę strzałem na dalszy słupek. Warto zaznaczyć, że ten zawodnik wszedł na boisko… minutę wcześniej. Pięć minut później Koulouris trzeci raz wpisał się na listę strzelców, pokonując Kudłę strzałem na długi róg. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

6.04.2025, Szczecin
Pogoń Szczecin – GKS Katowice 4:0 (1:0)
Bramki: Koulouris (45-k, 49, 87), Łukasiak (82).
Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Loncar, Borges, Koutris (86. Lis), Gamboa, Ulvestad, Kurzawa (80. Smoliński), Przyborek (46. Wędrychowski), Grosicki (81. Łukasiak), Kolouris (88. Paryzek).
GKS Katowice: Kudła – Gruszkowski (62. Galan), Czerwiński, Jędrych, Kuusk (80. Komor), Wasielewski – Drachal (62. Błąd), Kowalczyk, Repka, Nowak (88. Marzec) – Szymczak (62. Bergier).
Żółte kartki: Kowalczyk.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 19 938.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Live: EUFORIA W KATOWICACH!!!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30.03.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramki: Olkowski (38-sam.), Szymczak (90) – Zahović (51)
GKS: Kudła – Wasielewski (88. Marzec), Czerwiński, Jędrych, Klemenz, Galan (80. Gruszkowski) – Kowalczyk, Repka, Nowak, Błąd (78. Drachal) – Bergier (78. Szymczak).
Górnik: Majchrowicz – Kmet (78. Josema), Szcześniak, Janicki, Janża, Olkowski (46. Sow), Sarapata, Hellebrand, Podolski, Furukawa, Zahović (87. Bakis).
Ż.kartki: Jędrych – Podolski
Cz.kartki:
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 15048

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga