Po meczu porozmawialiśmy chwilę z naszym obrońcą Mateuszem Kamińskim. Poczytajcie co miał do powiedzenia nasz obrońca.
GieKSa.pl: Mateusz można powiedzieć, że kolejny raz wygrywacie we „włoskim stylu” 1:0 i obrona wyniku w końcówce
Kamiński: Może końcówkę broniliśmy wyniku, wiedzieliśmy, że Olimpia będzie grać długą piłkę by zremisować spotkanie. W miarę kontrolowaliśmy spotkanie, mieliśmy swoje sytuacje na 2:0.
Wspomniałeś o tych okazjach, ale jednak ciągle brakuje czegoś by postawić kropkę nad i w tych meczach u siebie
Mamy zero z tyłu i teraz po meczu to nie ważne czy wygramy 2:0 czy 1:0. Ważne dla nas jest to, że rywale nie stwarzają sobie sytuacji a gdy my popełniamy błędy to w bramce jest Abramowicz.
Po meczu z Górnikiem pytaliśmy trenera o stałe fragmenty rywali, które były bardzo dobre. Trener Brzęczek prosił o zachowanie spokoju i teraz dwa mecze i 3 gole ze stałego fragmentu gry.
Alan dobrze to wykonuje z Zejdlerem. Może na początku to my źle nabiegaliśmy na te piłki, ale teraz chcemy też strzelać z akcji, bo tego nam ciągle brakuje.
Były mecze w niedziele gdzie znaliście wyniki, teraz za wami mecz w piątek. Ma to dla was znaczenie?
Dla nas to bez znaczenia, wychodzimy po 3 punkty, cieszymy się z lidera. Dobrze by było jednak to kontynuować. Chcemy w końcówce wycisnąć jak najwięcej z tych ostatnich meczów. Chcemy mieć taką pozycję na koniec sezonu a nie teraz.
Najnowsze komentarze