Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Media o meczu GieKSa- Podbeskidzie: Czy Niemiec zagra?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mediów na temat dzisiejszego meczu GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała.

 

1liga.org – 1 Liga Stats: 20. kolejka. Zapowiedź
Startuje dwudziesta kolejka piłkarskiej Fortuna 1 Ligi. W nadchodzących dniach czeka nas kilka ciekawych starć, w tym hit kolejki w Gdyni, gdzie sędzią głównym będzie uczestnik finału mundialu, Szymon Marciniak.
[…] GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała (19 luty, niedziela, 12:40)
Zarówno katowiczanie, jak i gracze klubu spod Klimczoka, wiosnę otworzyli remisem. Spośród dziesięciu poprzednich starć bielszczanie co prawda nie przegrali ani jednego, ale zremisowali aż siedem z nich. W czterech z tych siedmiu przypadków bielszczanie osiągnęli wyższe xG od swoich przeciwników.

Fantasy 1 Liga: Zapowiedź 20 kolejki
Pierwsza kolejka po wznowieniu rozgrywek Fortuna 1. Ligi nie dała nam odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas pytania. Pokazała jednak, że to będzie interesująca runda, w której większość zespołów ma o co walczyć. Najciekawiej w najbliższej serii spotkań zapowiada się mecz w Gdyni, gdzie miejscowa Arka podejmie Wisłę Kraków.
[…] GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała
[…] Zawodnicy GieKSy mają prawo czuć niedosyt po remisie na boisku spadkowicza. To może wyzwolić w nich pozytywną złość przed meczem z Góralami. Na „Blaszok” wracają również kibice. Pierwszy raz w tym sezonie przy Bukowej zobaczymy fanów dopingujących z trybun swój zespół. Do rozgrywek zgłoszony jest sprowadzony ze Śląska napastnik, Sebastian Bergier. Miejsce w podstawowym składzie powinien zachować jednak Arak. W starciu z Podbeskidziem GKS będzie mógł wykorzystać swoje kontrataki. Ich skuteczność będzie zależała od gry wahadeł. Tutaj wciąż są spore rezerwy, choć Rogala zapisał na swoim koncie asystę w Niecieczy. Podbeskidzie nie jest wygodnym rywalem dla GieKSy przy Bukowej. W 7 ostatnich meczach wygrała z Góralami tylko dwa razy, ponosząc 4 porażki i raz remisując. Teraz dodatkowo będzie musiała radzić sobie bez zawieszonych Figla oraz Jaroszka.
[…] Kibiców Górali może cieszyć lepsza gra w defensywie, udany debiut wypożyczonego z Lechii Gdańsk Tomasz Neugebauera oraz forma Tomasza Jodłowca. Tym razem swoich statystyk nie poprawili Goku oraz Biliński, ale to nich wciąż opiera się kreowanie akcji ofensywnych i ich wykończenie. Choć trzeba przyznać, że mecz z Odrą nie był udany dla kapitana Podbeskidzia. W drugiej połowie Podbeskidzie nie przeprowadzało już frontalnych ataków i jego gra straciła na jakości. W miarę upływu czasu zawodnikom z Bielska-Białej coraz trudniej było stwarzać dogodne sytuacje bramkowe. Podobnie będzie w Katowicach, gdzie Górale również będą zmuszeni do prowadzenia gry. Z tą różnicą, że kontrataki wyprowadzane przez GieKSę mogą stwarzać większe zagrożenie niż te w wykonaniu graczy Odry. Dlatego tak ważne będzie dla nich szybkie strzelenie pierwszej bramki.

 

sportdziennik.com – Czy Niemiec zagra?

Przed meczem z „GieKSą” trener Podbeskidzia Dariusz Żuraw ma większe pole manewru.
W porównaniu z meczem z Odrą Opole, który zakończył się w minioną niedzielę bezbramkowym remisem w Bielsku-Białej, przed wyjazdowym starciem z GKS-em Katowice szkoleniowiec Podbeskidzia Dariusz Żuraw może liczyć na trzech „dodatkowych” zawodników. Przypomnijmy, że w inauguracji wiosny za kartki nie mogli zagrać Iwajło Markow i Michał Janota.
W tygodniu do zespołu dołączył, podpisując kontrakt do końca tego sezonu, Florian Hartherz. To lewy wahadłowy, który może również grać na pozycji lewego obrońcy i ma bardzo ciekawe piłkarskie CV. Nieczęsto bowiem zdarza się, by do polskiego klubu dołączył Niemiec, który ma za sobą występy w Bundeslidze. A nowy nabytek „górali” może się pochwalić 20 takimi meczami. Najpierw, w sezonie 2011/2012, w barwach Werderu Brema, a następnie – w rozgrywkach 2014/2015 – w SC Paderborn.
Zdecydowaną większość swojej kariery Hartherz spędził jednak na zapleczu niemieckiej ekstraklasy. Na tym poziomie, grając dla Paderbornu, Arminii Bielefeld i Fortuny Duesseldorf, zagrał 184 razy, strzelając 6 bramek i notując 14 asyst. W ostatnim z wymienionych klubów jego kolegami byli Dawid Kownacki i Jakub Piotrowski. Latem zeszłego roku 30-letni zawodnik zdecydował się spróbować swoich sił w Izraelu. Do końca stycznia był graczem Maccabi Netanja, ale ostatni mecz rozegrał w listopadzie. Generalnie w klubie izraelskiej ekstraklasy nie szło mu za bardzo, a teraz postanowił spróbować swoich sił w polskiej lidze.
Ciekawostką jest fakt, że Florian Hartherz miał okazję wystąpić kiedyś w Polsce. Otóż w juniorskich reprezentacjach Niemiec od tej do lat 17, do tej do lat 20, wystąpił w sumie 27 razy. A jedno z tych spotkań miało miejsce w Gliwicach przeciwko „biało-czerwonym”, w 2012 roku. Nasi wygrali – m.in. z Bartoszem Bereszyńskim i Dominikiem Furmanem w składzie – 2:1. A w drużynie niemieckiej zagrali np. późniejszy gracz Arsenalu i gracz dorosłej reprezentacji Niemiec, Shkodran Mustafi, a także były bramkarz Liverpoolu i negatywny bohater finału LM z 2018 roku – Loris Karius.
Trudno powiedzieć, czy trener Dariusz Żuraw – Hartherz podpisał kontrakt w miniony wtorek – od razu zdecyduje się desygnować nowy nabytek do gry w spotkaniu ligowym. Ale wszystko wskazuje, że taki gracz wzmocni rywalizację na lewej flance Podbeskidzia. Jest to zawodnik, który ma ciąg do przodu i pomoże stwarzać sytuacje, choć po meczu z Odrą trudno powiedzieć, że Podbeskidzie ma z tym wielki problem. Zdecydowanie bardziej zatroskani są fani „górali” o brak skuteczności, bo przecież okazji nie brakowało, ale bielszczanie zrobili wszystko, by z bramkarza rywala uczynić bohatera.
Tomasz Neugebauer, który zadebiutował w barwach Podbeskidzia w ostatnim meczu, nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. – Mieliśmy dużo sytuacji. Już w pierwszej połowie mogliśmy zamknąć mecz. Brakowało skuteczności i spokoju pod bramką i to trzeba poprawić. Mieliśmy okazje, wychodziliśmy z kontrami, budowaliśmy akcje od tyłu. Jasne, cieszy to, że zachowaliśmy czyste konto, ale chcemy wygrywać każdy mecz – podkreślił młody piłkarz „górali”. Zadanie na mecz w Katowicach jest zatem następujące: zachować w obronie to, co było w pierwszym spotkaniu i poprawić skuteczność. Na pierwszy rzut oka wydaje się to proste, ale jak będzie? Małym plusem przed konfrontacją z „GieKSą” jest to, że w tym sezonie na wyjazdach bielszczanie są skuteczniejsi niż u siebie. Strzelili 19 goli, podczas gdy przed własną publicznością trafili do siatek rywali ledwie 7 razy.

 

polsatsport.pl – GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała
[…] Oba zespoły pierwsze swoje mecze w tym roku zremisowały. Katowiczanie na wyjeździe w Niecieczy z miejscowym Bruk-Betem, bielszczanie u siebie z Odrą Opole. GKS, jak i Podbeskidzie mają w ostatnich kolejkach problemy z wygrywaniem. W pięciu ostatnich meczach wygrały tylko jedno spotkanie. GKS w listopadzie u siebie przeciwko Chojniczance Chojnice, Podbeskidzie pod koniec października z Sandecją Nowy Sącz.
Oba zespoły grają w bieżącym sezonie na bardzo wyrównanym poziomie. Zgromadziły tyle samo punktów – 28. Mają również taki sam bilans zwycięstw, remisów i porażek. Wygrały w tym sezonie siedem meczów, siedem zremisowały i poniosły pięć razy przegrały.
Pierwsze starcie w tym sezonie miało miejsce w trzeciej kolejce i odbyło się pod koniec lipca. Bielszczanie wygrali 1:0 po trafieniu Joana Romana. Ostatni mecz w Katowicach miał miejsce w sierpniu 2021 roku i padł wtedy remis 2:2. Bielszczanie w tamtym meczu prowadzili już 2:0 po golach Gacha i Bilińskiego. GKS odrobił jednak straty i za sprawą trafień Błąda i Woźniaka zdobył punkt. Cztery ostatnie spotkania w stolicy województwa śląskiego to dwa zwycięstwa Podbeskidzia, remis i jedno zwycięstwo GKS Katowice.

 

tspodbeskidzie.pl – Przed pierwszym gwizdkiem: GKS Katowice – TSP
Niedzielne spotkanie z GKS-em będzie z gatunku tych za sześć punktów, bowiem oba zespoły, z tym samym dorobkiem punktowym, są swoimi sąsiadami w ligowej tabeli, a o wyższej pozycji w tabeli zespołu z Katowic decyduje lepszy bilans bramkowy.
[…] Bilans starć obu zespołów wypada na korzyść Góral, do tej pory podczas 20. meczów o stawkę Podbeskidzie wygrywało 10 razy, dwukrotnie następował podział punktów, a 8 razy zwycięsko wychodził zespół z Katowic.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga