Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Nie zagrał, ale podpisze? Przegląd doniesień mass mediów na tematy związane z GieKSą

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mass mediów z ubiegłego tygodnia, na temat związane z GieKSą:

 

 

gol24.pl – Alan Czerwiński odchodzi z GKS-u Katowice

 

[…] Alan Czerwiński był zawodnikiem pierwszoligowca przez pięć ostatnich sezonów. W tym czasie wyrobił sobie solidną markę na zapleczu Ekstraklasy. Wkrótce 24-latek powinien podpisać kontrakt z Zagłębiem Lubin.

Kontrakt Alana Czerwińskiego z GieKSą kończy się 30 czerwca. Zawodnik nie chciał podpisać nowej umowy i wkrótce będzie mógł związać się z nowym pracodawcą, bez kwoty odstępnego dla katowickiego klubu. 24-latek był jedną z najważniejszych postaci GKS-u. W jego barwach rozegrał 143 spotkania. Dostał również nagrodę dla piłkarza roku 2016 w plebiscycie „Złote Buki”.

 

GKS Katowice przetestuje Wojciecha Słomkę

 

Jeszcze w sobotę Wojciech Słomka zagrał w sparingu Wisły Kraków z Olimpią Wojnicz. Od poniedziałku rozpocznie testy w I-ligowym GKS Katowice – poinformowała Wisła.

Jeśli testy wypadną pomyślnie, to Słomka przynajmniej w rundzie jesiennej grać będzie w zespole z Katowic. Do Wisły ten młody zawodnik trafił zimą. Grał głównie w zespole juniorów, ale pod koniec sezonu zadebiutował również w ekstraklasie. W Wiśle uznali, że dla jego prawidłowego rozwoju lepiej będzie, jeśli pójdzie na wypożyczenie do drużyny, w której łatwiej będzie mu o regularną grę.

 

nto.pl – Wygrany pierwszy letni sparing Odry Opole

 

Niebiesko-czerwoni pokonali na wyjeździe 4-1 inny zespół 1 ligi – GKS Katowice.

W opolskim zespole wystąpiło kilku testowanych zawodników.
[…] W pierwszej połowie mecz był wyrównany. W ekipie Odry z podstawowego składu z poprzedniego sezonu grał tylko kapitan Tomasz Wepa. Opolanie zdobyli gola w 25. min. Potem inicjatywa należała do katowiczan. Mieli kilka dobrych okazji i tuż przed przerwą wyrównali.

Druga połowa był znakomita w wykonaniu Odry. Bardzo dobrze spisywała się druga linia. W niej trener Mirosław Smyła zastosował ciekawe ustawienie. W roli ofensywnego pomocnika zagrał Marcin Wodecki, w roli środkowego Niziołek, za nim defensywnym graczem drugiej linii był Gabriel Nowak, a po skrzydłach „hasali”: Marzec i Marek Gancarczyk. Niebiesko-czerwoni zdobyli trzy gole, a mogli jeszcze więcej.

 

katowickisport.pl – GieKSa zaczyna letnie granie. A na obozie popracuje nad integracją

 

Podopieczni Piotra Mandrysza mają już za sobą testy szybkościowe i wydolnościowe, które – dziś to istotny wymiar pracy szkoleniowej – umożliwiają „zindywidualizowanie” treningów. Praca nowego sztabu szkoleniowego objąć też jednak będzie musiała „odnowę mentalną”.

– Mam swoje przemyślenia na temat przyczyn nieudanego ataku na ekstraklasę, ale zachowam je dla siebie. Powiem tylko, że – moim zdaniem – zespół nie poradził sobie z ciśnieniem. Ale nie była to kwestia braku osobowości w ekipie – mówi trener Piotr Mandrysz, przywołując w tym kontekście nazwisko chociażby dobrze mu znanego Sebastiana Nowaka. – Seba w Niecieczy pokazał, że potrafi być liderem szatni – dodaje.

Tak czy siak, lipcowe zgrupowanie drużyny w Trzebnicy – poza treningami piłkarskimi – będzie też zawierać elementy integracji ekipy. – Ci, którzy pracowali ze mną wiedzą, że podczas zgrupowań np. w Kamieniu koło Rybnika niedziela zawsze była dniem poświęconym „innym zajęciom”: wyjściu do kina, na kręgle itp. W Trzebnicy tych atrakcji nie będzie, ale jedno popołudnie tego typu działaniom integrującym będzie poświęcone – zapewnia szkoleniowiec.

 

 

Nie zagrał, ale podpisze?

 

W sobotnim sparingu z opolską Odrą między słupkami bramki GKS-u Katowice zabrakło Mateusza Abramowicza

– Na jednym z treningów nabawił się kontuzji łydki – wyjaśniał trener Piotr Mandrysz, ucinając w ten sposób ewentualne spekulacje dotyczące nieobecności bramkarza z powodu kończącego się kontraktu. Według nieoficjalnych informacji, golkiper – mimo zainteresowania z kilku innych klubów – w poniedziałek podpisać ma jednak nową umowę z GKS-em.

 

 

Tomasz Wisio odchodzi z GieKSy

 

Tomas Wisio musi poszukać sobie nowego klubu. GKS Katowice nie przedłużył kontraktu z 35-letnim obrońcą.

Wisio trafił do GKS-u zimą tego roku z austriackiego SKN St. Polten. 35-latek wiosną rozegrał zaledwie sześć meczów ligowych.

 

 

„Piłkarski kryminał” – trener GieKSy obrazowo o grze kontrolnej

 

[…] O ile przed przerwą graliśmy bardzo solidne zawody, o tyle po zmianie stron dały o sobie znać braki kadrowe – Piotr Mandrysz nie miał zamiaru szukać „tanich usprawiedliwień” szokującego dla wielu rezultatu.

Nie da się jednak ukryć, że trudno mu było wśród rezerwowych poszukać solidnych zmienników dla wyjściowego składu.

Młodzież, która pojawiła się po przerwie, już wymaganej na tym szczeblu rozgrywek jakości nie gwarantowała.

[…] Wszystkie trzy bramki po przerwie padły w wyniku naszych błędów: na 1:2 – za lekkie podanie Maćka Wierzbickiego; na 1:3 – strata w centrum boiska, w którym była w tym momencie dziura jak Berlin, jakby mój zespół dopiero od dentysty wyszedł; no i na 1:4 – jako efekt podania przez środek, czyli „piłkarskiego kryminału” – analizował, używając obrazowego języka, Piotr Mandrysz.

I nie miał wątpliwości, że wzmocnienia muszą być. Jak najszybciej! – Już na tym sparingu mieli być nowi zawodnicy: jeden, dwóch. Nie dojechali, muszę… z tym żyć. Ale ta porażka pokazuje, że bez uzupełnień się nie obędzie. Środek II linii, stoperzy, boczni obrońcy, napastnik – to najważniejsze cele – tłumaczył szkoleniowiec.

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga