Już trzeci raz z rzędu GieKSa zagrała bardzo przeciętną pierwszą połowę i dobrą drugą. Tym razem pozwoliło to na pokonanie Garbarni Kraków 3:1 na jej terenie. Było to trzecie zwycięstwo GKS-u w ostatnich czterech spotkaniach.
Bartosz Mrozek – 6
Dobre zawody. Strzały zawodników Garbarni wyłapywał pewnie, pomógł przy dośrodkowaniach, za straconą bramkę ciężko go winić.
Grzegorz Rogala – 5
Tu także ciężko się do czegoś przyczepić, choć mógłby dać nieco więcej w ofensywie. Można tu przypomnieć tylko lekkie wycofanie do Kiebzaka, po którym ten uderzył obok słupka.
Arkadiusz Jędrych – 6
Znów był tym bardziej wyróżniającym się z dwójki środkowych obrońców. Sporo ważnych interwencji we własnym polu karnym, a do przodu często próbował przerzutów za linię obrony rywala i mogło z nich wyjść nieco więcej.
Radek Dejmek – 5
Dwukrotnie bramkarz rywali zdjął mu piłkę niemal z głowy po stałych fragmentach gry. W defensywie bez większych błędów próbował blokować strzał zawodnika Garbarni, który zakończył się golem na 1:2, ale nieskutecznie.
Kacper Michalski – 5
Miał trochę problemów z rywalami na swojej stronie, zdarzało mu się nieco obciąć, ale starał się szybko naprawiać swoje błędy.
Arkadiusz Woźniak – 7,5
Tym razem bez gola, ale z dwiema asystami. Akcje niemal kopiuj-wklej, różnica taka, że przy pierwszej bramce podawał na długi słupek do Rogali, a przy drugiej na krótki do Kiebzaka. Kolejne konkrety w wykonaniu tego zawodnika, brawo.
Maciej Stefanowicz – 4
Przeciętny mecz w wykonaniu naszego środkowego pomocnika. Brakowało gry do przodu, zrobienia przewagi. Znów nieco więcej pracował w defensywie, ale musimy od niego wymagać jakości w ofensywie.
Adrian Błąd – 5
Groźna strata w środku pola w długiej połowie, za którą przepraszał swoich kolegów. Tak jak w meczu z Legionovią wypuścił Michalskiego na skrzydle, tak teraz niemal identycznie zagrał do Woźniaka przy drugiej bramce. Nie było źle.
Michał Gałecki – 5
Dobra robota w destrukcji. W ostatnich minutach meczu dobrze zablokował ciałem mocny strzał z dystansu. Także zdarzało mu się próbować górnych piłek na dobieg.
Szymon Kiebzak – 6,5
Dobry występ przeciwko swojemu byłemu klubowi zwieńczony bramką. Już wcześniej dwukrotnie mógł pokonać bramkarza, ale za pierwszym razem trafił prosto w niego, a w drugim przypadku źle przymierzył i piłka przeszła obok słupka. Trzeci raz był już skuteczny.
Dawid Rogalski – 5,5
Długo nie mógł sobie poradzić z obrońcami przeciwnika, ale podania Arkadiusza Woźniaka po prostu nie mógł nie wykorzystać. Łatwiejszej sytuacji chyba nie mógł mieć, ale trzeba docenić, że znalazł się w odpowiednim miejscu.
Marcin Urynowicz – bez oceny (grał od 69. minuty)
Wrócił po kontuzji i zdobył bramkę. Ciężko wyobrazić sobie lepszy powrót do składu. Ze stoickim spokojem pokonał bramkarza rywali w sytuacji sam na sam.
Kacper Tabiś – bez oceny (grał od 75. minuty)
Niezbyt widoczny, ale pomógł w utrzymaniu korzystnego wyniku.
Jakub Habusta – bez oceny (grał od 78. minuty)
Podobna sytuacja, jak z Tabisiem, choć oczywiście ze względu na pozycję miał nieco większy udział w grze defensywnej zespołu.
Patryk Grychtolik – bez oceny (grał od 85. minuty)
Wszedł w trudnym momencie, tuż po straconej bramce, jednak nie bał się wchodzić w pojedynki z przeciwnikami. Miał swój udział przy bramce, która przypieczętowała nasze zwycięstwo.
Najnowsze komentarze