Piłka nożna
Noty i opisy po meczu z Olimpią Grudziądz
Po kolejnym dobrym spotkaniu przyszedł czas na ocenę naszych graczy. Zapraszamy do zapoznania się z naszymi ocenami.
M.Abramowicz – 7- Szwankuje czasem komunikacja z obrońcami, ale daj boże takie problemy, gdy nie tracimy bramek a sam Mateusz nie stracił w siódmym meczu, w którym grał pełne 90 minut. Kapitalne dwie obrony strzałów Angileskiego. Bardzo pewny na przed polu
Czerwiński – 6,5 – Generalnie dobry mecz Alana w obronie i niezły w ataku, brakło tego czegoś jednak w ofensywie. Więcej skupienia przy dośrodkowaniach z gry i będzie jeszcze lepiej. Na duży plus kapitalna piłka wrzucona przy strzelonej bramce. Takich dośrodkowań oczekujemy!
Kamiński – 7 – Kolejny raz równa forma naszego zawodnika, kapitalnie się ustawia, łata wszystkie nasze małe dziury w obronie. Czego chcieć więcej!
Prażnowski – 6 – „Typowy Oli” można powiedzieć. Jeden poważny błąd a potem równa gra u boku Kamińskiego. Świetnie przeciął groźną kontrę rywali gdy wychodzili 2 na 1.
D.Abramowicz – 6,5 – Piękna bramka plus dobra gra w obronie, która tym razem nie była kryciem na radar. Gdy zabraknie umiejętności to nadrabia ambicją, co również trzeba pochwalić. Mały minus za fatalne podanie w drugiej połowie, z którego wzięła się groźna kontra dla rywali.
Mandrysz – 6 – Dobry mecz Pawła, ale zabrakło efektów jego postawy. W pierwszej połowie, gdy mógł strzelać w akcji ze skrzydła to szukał Lebedyńskiego w środku pola karnego. W końcówce I połowy mógł zaliczyć asystę do Foszmańczyka. Druga połowa im dłużej trwała tym mniej aktywny. Brawa za walkę w końcówce, gdy odzyskał stracone piłki.
Zejdler – 7 – Jakby z większą pewnością zaczynał grać od pewnego czasu. Tradycyjnie świetnie utrzymywał piłkę i regulował tempo akcji GieKSy, ale teraz dodał coś jeszcze – aktywne wejścia z piłą na przed pole bramki rywali. Było to mocno zaskakujące i brakło niewiele by zakończyło się golem.
Kalinkowski – 6,5 – Chyba jeden z lepszych jak nie najlepszy mecz tego zawodnika w barwach GieKSy. Aktywny w obronie, dający również siłę w ataku. Dobra próba prostopadłych podań. Trochę szkoda dwóch strzałów a szczególnie akcji, którą zaczął od „rulety”.
Foszmańczyk – 6,5- Rozkręcał się w tym meczu zwłaszcza w pierwszej połowie gdzie oddawał strzały na bramkę rywali. Najbliżej był w końcówce pierwszej połowy. Druga to już mniejsza aktywność, ale świetnie wywiązał się z roli doświadczonego gracza, który wie kiedy przytrzymać piłkę i zyskać na czasie.
Lebedyński – 6,5 – Jeden z lepszych meczów tego zawodnika w ostatnim czasie. Aktywny w ataku, jeśli chodzi o grę z rywalami na plecach. Nie tracił piłek, starał się rozgrywać i szukać partnerów. Kapitalna akcja w drugiej połowie, gdy „wziął Klemenza na plecy” i pognał na bramkę. Jego gol wisi w powietrzu!
Goncerz – 5 – Mocno przeciętny występ naszego kapitana. Sytuacji niewiele, czasem brakło dokładności i po jednym z takich zagrań trener Brzęczek zmienił naszego napastnika. Grzegorz musi dać więcej zespołowi, bo potrzebujemy jego dobrej formy w 3 ostatnich meczach.
Garbacik – bez oceny – grał od 82 minuty – Wszedł w końcówce i niczego nie popsuł.
Wołkowicz – bez oceny – grał od 87 minuty- Nie miał okazji do pokazania się
Szołtys – bez oceny- Wszedł w 90 minucie- Niby grał minutę, ale zdążył wykonać bezsensowny faul na rywalu, który dał im ostatni w spotkaniu rzut wolny.
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Piłka nożna Podcasty
GieKSa 2025 – Trójkolorowa Połowa #89
Zapraszamy Was do obejrzenia oraz odsłuchania podcastu „Trójkolorowa Połowa”, w którym Shellu, Błażej i kosa porozmawiali o GieKSie. Nie tylko o bieżącym sezonie (choć stanowi to z oczywistych względów główny temat audycji), ale ogólniej pisząc – całym 2025 roku.
Audycja miała premierę 20 grudnia o godzinie 12:00 na YouTubie. Poniżej tekstu zamieszczamy player Spotify i Spreaker. Oprócz tego posłuchasz nas w takich aplikacjach, jak iHeartRadio, Amazon Music / Audible, Castbox, Deezer, Podcast Addict i Podchaser.
Pierwszy odcinek trójkolorowego podcastu został nagrany 2 marca 2018 roku przez Błażeja i kosę. Po kilku audycjach dołączył Shellu i to te trzy osoby mogliście najczęściej usłyszeć (a czasami także zobaczyć) w „Trójkolorowej Połowie” i „Trójkolorowym Szpilu”. Ostatni raz w tym składzie nagrywaliśmy 23 czerwca… 2020 roku, a GieKSa szykowała się do bardzo ważnego meczu z Widzewem Łódź… w drugiej lidze. Tak, były kiedyś takie czasy, że GKS Katowice występował na trzecim poziomie rozgrywkowym, a co więcej – nie awansowaliśmy wtedy na zaplecze Ekstraklasy. Nie nagrywaliśmy więc przez ponad 5 lat. Z różnych powodów – zniechęcenia do wszystkiego, czego jako kibice doświadczaliśmy, ale także z bardziej przyziemnych tematów, jak po prostu braku przestrzeni na podcast, spowodowany natłokiem spraw prywatnych i zawodowych.
Od mniej więcej 1,5 roku, już w trakcie fantastycznej końcówki ostatniego sezonu w pierwszej lidze, chodził nam po głowie plan, by się spotkać i „coś” nagrać. Pomysł pojawiał się bardzo nieśmiało, rzucany w rozmowach mimochodem („fajnie byłoby”), ale nigdy nie poszły za tym czyny. Aż do grudnia 2025 roku. Nie składamy deklaracji, co dalej (i czy w ogóle), choć – jeśli przesłuchacie cały, prawie dwugodzinny podcast – to o kolejnej audycji (oby!) też tam mówiliśmy.
Za nami wspaniały rok, który następuje po równie wspaniałych poprzednich 12 miesiącach. Piękne dwa lata bajki, która oddaje nam wszystkim to, co przeżywaliśmy przez dwie dekady. Doceniajmy to, gdzie jesteśmy i co mamy. Podcast, przy którym świetnie się bawiliśmy, niech będzie naszym takim małym prezentem dla wszystkich Was – za to, że jesteście i że wspieracie nie tylko GieKSę, ale także nas. Na ogólniejsze życzenia świątecznej jeszcze przyjdzie czas, ale… GieKSiarze, spokojnych i trójkolorowych Świąt Bożego Narodzenia!
Shellu, Błażej i kosa
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















ula
5 listopada 2016 at 21:22
Ja na miejscu trenera Brzeczka,zamiast na Gonza postawic,to postawilabym na sobkowa,juz dosc pogral w rezerwach,czas w koncu na niego postawic,skoro juz Gonzo wczoraj zagral niecaly mecz,to warto go zmienic,bo jeszcze troche i popelni katastrofalny blad-SAMOBOJCZY GOL,a chyba tego nie chcemy,a ostatnie mecze pokazaly,ze mu nic nie wychodzi
Roman
5 listopada 2016 at 21:36
Jak najbardziej zgadzam się z Ulą 🙂
Dla hejterów dodam że jestem na każdym meczu w domu na B1
Gonzo niestety lub stety to najsłabsze ogniwo tej drużyny
pomijam nie wykorzystane sytuacje ale podania już są do niczego
a w meczu z Górnikiem jego strata nie zakończyła się bramką dla rywali.
Myślę że ławeczka dała by mu do myślenia bo z racji kapitańskiej
chyba myśli że po prostu jest nietykalny
Dla przykładu Lebedyński jeszcze nie strzelił bo zawsze się rozgląda i szuka lepiej ustawionego partnera… Gonzo natomiast strzela zawsze nawet z pozycji mocno nie przygotowanych
Zgadzam się że gra napastnika powinna być nie co egoistyczna
ale również nie może niweczyć zaangażowania 10 innych kolegów z Teamu
jooj
6 listopada 2016 at 03:04
Oli ma na nazwisko Praznovsky, nie Prażnowski(nawet jesli spolszczyć,to tam nie ma „ż”).
GREGOR
6 listopada 2016 at 08:38
Jest coraz lepiej drużyna sie zgrywa tylko sie cieszyć najważniejsze teraz dobrze przygotować sie do rundy wiosennej i wzmocnić sie 2 ,3 zawodnikami i będzie dobrze
Irishman
6 listopada 2016 at 09:04
A ja tak sobie marzę od kilku tygodni o ustawieniu w ataku:
Mandrysz, Foszmańczyk, Prokić – Lebedyński
Eeech…dwóch szybkich skrzydłowych plus Foszmańczyk, który tez potrafi wyprowadzić szybka kontrę środkiem!!! Normalnie byłoby mi zal drużyny, grającej przeciw tak ustawionej GieKSy! 🙂
Irishman
6 listopada 2016 at 09:09
Już widzę te kontrataki!
A do tego zyskujemy na ławce bardzo dobrego zmiennika! Przecież jakby tak Gonzo wszedł na podmęczonego rywala, to znając jego ambicję, normalnie nie byłoby co zbierać!
A i on miałby doskonałą szansę, aby się odblokować! I nie tylko chodzi mi tu o bramki ale i o samą grę!
Irishman
6 listopada 2016 at 09:12
A i Prokić mając z przodu więcej miejsca może nareszcie pokazałby co potrafi?