Dołącz do nas

Piłka nożna

P.S. do meczu z Bytovią

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mecz z Bytovią już za nami i na najbliższe miesiące mamy już dość tego rywala. Zakończmy więc to spotkanie tradycyjnym „Postscriptum” i szybko o nim zapominajmy. 

  1. Dwie porażki z Bytovią w odstępie kilkunastu tygodniu w identycznych niemalże okolicznościach – 4 bramki Bytovii w tych spotkaniach padły po stałych fragmentach gry. 
  2. Druga bramka dla Bytovi to niemalże kopia akcji „Witana”. Znowu za plecami ostatniego obrońcy czai się zawodnik gości i strzela nam bramkę. 
  3. Mamy na jakiś czas dość tego rywala, ale na dokładkę czeka nas daleki wyjazd do Bytowa na koniec roku. 
  4. Przed spotkaniem na Blaszoku były spore pustki i wydawało się, że historycznie mała frekwencja nas czeka. Udało się jednak zapełnić stadion do „naszego” poziomu z ostatnich lat. 
  5. GieKSa po porażce w sobotnim spotkaniu na wygraną u siebie będzie czekać ponad rok. Bywały serie bez strzelonej bramki, bez wygranej na wyjazdach itd., ale tak długiej serii nie potrafimy sobie przypomnieć, co gorsze ciężko znaleźć na świecie przykłady podobne do naszego.
  6. Na trybunach sporo naszych byłych zawodników – o ile często wspominamy obecność Furtoka, Koniarka, Piekarczyka czy też Górnika, o tyle jednym z częstych gości jest Łukasz Wijas, który grał u nas w czasach grania w niższych ligach oraz I lidze. Brakuje czasem jego soczystych strzałów z dystansu.
  7. W trzecim spotkaniu GieKSy mieliśmy kolejny debiut – na boisku zameldował się wychowanek Patryk Szwedzik. Po latach wielkiej posuchy w debiutach młodych zawodników z Akademii, dobre i to!
  8. Pierwszą bramkę w barwach GieKSy strzelił Marcin Urynowicz – niestety chwilę później doznał poważnej kontuzji i kto wie, czy w tym roku zobaczymy go jeszcze na boiskach II ligi. 
  9. Po meczu nie czekaliśmy długi na konferencje – jakoś w II lidze idzie to wszystko w ekspresowym tempie. Na plus zmiana cateringu dla prasy, który jest dużo atrakcyjniejszy niż w I lidze. Wciąż jednak dużo brakuje nam do najlepszych cateringów z czasów I ligi.
  10. Tylko trzy punkty z Błękitnymi! 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

4 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

4 komentarze

  1. Avatar photo

    Olo

    14 sierpnia 2019 at 15:54

    Dziewczyny z kobiecej drużyny niech pogadają z tymi grajkami przed meczem niech im powiedzą jak się wygrywa u siebie może będzie im trochę wstyd i się spreza

  2. Avatar photo

    Lokaty

    15 sierpnia 2019 at 10:36

    Pytanie do której ligi musi spaść Gieksa żeby wygrywać mecze u siebie? Tak aby grajki nie były pod za dużą presją bo to im szkodzi:)

  3. Avatar photo

    Luki

    15 sierpnia 2019 at 23:14

    Sunderland też miał taką serię bez zwycięstwa…

  4. Avatar photo

    kosa

    16 sierpnia 2019 at 20:40

    @Luki od kiedy do kiedy dokładnie miał taką serię?

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga