Dołącz do nas

Piłka nożna

Pogoń Siedlce: trzy kolejne przegrane u siebie…

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W najbliższą sobotę (06 maja 2017 o godzinie 17) piłkarzy GieKSy czeka trudne spotkanie na boisku MKP Pogoni Siedlce. Drużyna z Siedlec po rewelacyjnej rundzie jesiennej (czwarte miejsce, ze stratą sześciu punktów do miejsca premiowanego awansem), mocno spuściła z tonu i zajmuje obecnie dziesiątą lokatę w ligowej tabeli zaplecza ekstraklasy. Peleton uciekający przed miejscami spadkowymi/barażowym zbliża się do Pogoni nieuchronnie…

Przed trwającym sezonem działacze z Siedlec zapowiadali, że piłkarze będą próbowali włączyć się w walkę o „coś więcej” niż tylko o utrzymanie w Nice I Lidze. Wyniki uzyskiwane jesienią przez piłkarzy Pogoni wydawały się potwierdzać słowa działaczy. Drużyna MKP była rewelacją rozgrywek. Zespół bardzo dobrze punktował u siebie: na jedenaście meczy, siedem wygrał, jeden zremisował i trzy przegrał. Słabiutko, z kolei, wyglądała zdobycz punktowa na wyjeździe – tylko siedem (dwie wygrane, jeden remis i pięć przegranych). Trzeba podkreślić, że w meczach jesiennych drużynę prowadził Dariusz Banasik, który po zakończeniu rundy jesiennej, dość niespodziewanie przeniósł się do Zagłębia Sosnowiec. Drużynę po Banasiku przejął 38 – letni Marcin Broniszewski, syn znanego piłkarza i trenera Mieczysława Broniszewskiego. Dla Broniszewskiego – juniora jest to pierwsze prowadzenie drużyny w roli pierwszego trenera. Dotychczas pełnił funkcję asystenta i w krótkich okresach czasu tymczasowego trenera.

 

Bilans naszych przeciwników w sobotnim spotkaniu, wiosną tego roku wygląda gorzej niż GieKSy. W dziewięciu spotkaniach Pogoń zdobyła zaledwie osiem punktów, na te punkty składają się po dwa zwycięstwa i remisy oraz pięć przegranych meczy.

Na zwycięstwo Siedlczanie czekają już ponad miesiąc (ostatnia wygrana miała miejsce 01 kwietnia, w Bytovie 3:1). Z kolei na wygraną u siebie Pogoń czeka jeszcze dłużej: ostatnie punkty (wygrana z Górnikiem) piłkarze z Siedlec zdobyli w dwudziestej pierwszej kolejce rozgrywek – 11 marca.

 

W czterech „wiosennych” meczach rozegranych na stadionie w Siedlcach, niebiesko – biali jeden raz wygrali (z Górnikiem 2:1), następnie przegrali trzy mecze (z Olimpią 1:4, Wigrami 1:2 i Chojniczanką również 1:2).

Spotkanie z Górnikiem było wyrównanym widowiskiem i dostarczyło widzom sporej dawki emocji, zwycięstwo Pogoń zawdzięcza większej determinacji w grze.

W meczu z Olimpią drużyna Pogoni została znokautowana już w pierwszej połowie, po trzydziestu czterech minutach Siedlczanie przegrywali 0:4, „dzięki” swojej niefrasobliwej grze w obronie. W drugiej połowie niebiesko – biali zdołali strzelić honorowego gola.

Wynik spotkania z Wigrami został ustalony w pierwszej połowie – tej ciekawszej. Do przerwy mecz toczył się w dobrym tempie ze sporą ilością sytuacji do strzelenia bramki z jednej i drugiej strony. W drugiej części meczu Pogoń próbowała atakować, ale obrona Wigier nie pozwalała na zbyt wiele…

Przed ostatnim spotkaniem w Siedlcach (z Chojniczanką) spekulowało się, że słaby wynik i gra Pogoni może spowodować zwolnienie z funkcji trenera Marcina Broniszewskiego. Po pierwszej słabej połowie, w drugiej, piłkarze obu drużyn zaczęli grać szybciej. Optyczną przewagę mieli piłkarze z Chojnic, ale bramkę otwierającą wynik strzelili zawodnicy Pogoni (w 60 minucie). Chojniczanka zwiększyła jeszcze bardziej tempo gry co przyniosło rezultat w samej końcówce spotkania – zwycięskie dla Chojnic bramki padły w 88 minucie i w doliczonym czasie gry.

Chyba jednak postawa Siedlczan w tym meczu uspokoiła nieco działaczy z Siedlec…

W meczach domowych piłkarze Siedlec strzelili pięć bramek, najwięcej – dwie pomiędzy 61 i 75 minutą meczu. Pogoń, najczęściej traci bramki w pierwszym kwadransie meczu (z dziewięciu straconych aż cztery) oraz w ostatnim kwadransie spotkania (dwie).

Wśród piłkarzy z Siedlec warto zwrócić uwagę na Dariusza Zjawińskiego, który w ostatnim meczu ligowym ze Stomilem w końcu się odblokował i strzelił pierwszą bramkę w swojej karierze dla ekipy z Siedlec (występuje w Pogoni od początku piłkarskiej wiosny w tym sezonie). Drugim interesującym transferem okienka zimowego jest pomocnik Eusébio Bancessi, który wchodzi wprawdzie na zmiany, ale zdążył w siedmiu meczach zdobyć trzy gole i jest chwalony za „robienie różnicy w grze” z chwilą pojawienia się na boisku.

Z dwudziestu siedmiu goli zdobytych przez Pogoń na boiskach I – ligowych najwięcej zdobyli: Konrad Wrzesiński (nominalny obrońca) pięć bramek i pomocnik Michał Bajdur – cztery.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga